Strona 1 z 2

New Balance 1062, nowe wadliwe buty?

: 30 gru 2009, 00:35
autor: radeon
Witam,


Chciałbym kupić sobie w tym tygodniu buty korzystając z wyprzedaży decathlonowych.
Do tej pory korzystałem z Reeboków i Trailowych Pegasusów (chwale sobie obie pary ze wskazaniem na nike) Stope mam raczej normalna moze lekki pronator.

Bylem juz i przymierzałem w tymże decathlonie i jest rozmiarowka i dobrze leza na mnie New Balance 1063 oraz Mizuno Wave Cyclon i Fortis.
Wszystkie calkiem dobrze a krotkir przebiezki po sklepie nie pozwalaja mi okreslic zeby ktorys byl wyraznie lepszy.


Wage mam dość znaczną 95 kg ale dość wysportowaną biegam już ponad 3 lata.

Aaa są jeszcze pegasusy ale o 50 zl drozsze od tych modeli, gdyby byly w tej samej cenie pewnie bym sie nie wahal bo wiem ze to dobry but, ale cena gra role wiec wolalbym wybrac cos z tych w/w.

ps1 czy w decathlonie mozna wynegocjowac cos z ceny bo te NB wygladaja i sa lekko uzywane widac ze ktos je zwrocil (kamyczki w podeszwie) jest w zwiazku z tym szansa na nizsza cene?

Z gory dzieki za odpowiedzi

: 30 gru 2009, 00:40
autor: 00jan
NB 1063 sa bardzo fajnym, wytrzymalym butem ale dla supinatorow.

: 30 gru 2009, 07:06
autor: wysek
Wybrał bym NB 1063 (najlepszy but NB tak na marginesie). Odnośnie "targowania", jeżeli rzeczywiście widać, że but w Twoim rozmiarze był kupiony i zwrócony to masz szanse na rabat. Jego wysokość zależy od śladów zużycia oraz opinii sprzedawcy. Powodzenia :)

: 30 gru 2009, 09:33
autor: radeon
Oczywiscie zle popatrzylem na numer modelu i New balance to model 1062 czyli wczesniejsza edycja?

Tez brac ? Rownie dobry jak 1063?

: 30 gru 2009, 10:23
autor: ArturS
Z tym 1063 związane jest kilka nieprzychylnych wątków na forach internetowych odnośnie wytrzymałości niektórych elementów. Przykład: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... highlight=

: 30 gru 2009, 11:16
autor: jlucz
ja właśnie zajeździłem ostatecznie NB 1062 (zaczynałem z nimi w twojej wadze, dziś ważę 85).

buty rewelacyjne dla dużych chłopców. czułem się w nich na kostce i asfalcie jak bym biegł po tartanie.

wytrzymały rok i około 1500km. zniszczyłem je piorąc w pralce.


jlucz

: 30 gru 2009, 11:50
autor: ArturS
jlucz pisze:ja właśnie zajeździłem ostatecznie NB 1062 (zaczynałem z nimi w twojej wadze, dziś ważę 85).

buty rewelacyjne dla dużych chłopców. czułem się w nich na kostce i asfalcie jak bym biegł po tartanie.

wytrzymały rok i około 1500km. zniszczyłem je piorąc w pralce.
jlucz
O NB 1062 czytałem kilka razy, że jakoś i wytrzymałość na wysokim poziomie. Jeśli więc cena w sklepie ok to brać :hej: (i nie prać w pralce)

: 30 gru 2009, 13:17
autor: radeon
ech NB 1062 ostatecznie sa ciut za drogie (199 zl) wydawalo mi sie ze sa za 149 zl, wiec sie na nie nie zdecydowałem.

W zeszlym roku wydalem na buty za duzo kasy wiec w tym ide w ekonomie i chce sprawdzic jak mi sie bedzie biegalo w tanszych modelach.

No wiec konkretnie sprawdzilem kazdy z modeli i ciagle sie waham z jednej strony kusza mnie Mizuno Tempus za 99 zl, Fortis 2 i cyclone (149 zl) sa ciut za duze wiec wyeliminowałem, sa jeszcze asics lynx2 za 99 zl, Kipruny 2000 89 zl,
Adidas Responce Stability 149 zl, Pegasusy 25 199 zl, Asics Gel Kayano 15 249 zl, nike vomero 299 itd itp

Co sądzicie? wybrać coś z tego czy szukać jeszcze?

: 30 gru 2009, 13:21
autor: ArturS
radeon pisze:ech NB 1062 ostatecznie sa ciut za drogie (199 zl) wydawalo mi sie ze sa za 149 zl, wiec sie na nie nie zdecydowałem.

W zeszlym roku wydalem na buty za duzo kasy wiec w tym ide w ekonomie i chce sprawdzic jak mi sie bedzie biegalo w tanszych modelach.

No wiec konkretnie sprawdzilem kazdy z modeli i ciagle sie waham z jednej strony kusza mnie Mizuno Tempus za 99 zl, Fortis 2 i cyclone (149 zl) sa ciut za duze wiec wyeliminowałem, sa jeszcze asics lynx2 za 99 zl, Kipruny 2000 89 zl,
Adidas Responce Stability 149 zl, Pegasusy 25 199 zl, Asics Gel Kayano 15 249 zl, nike vomero 299 itd itp

Co sądzicie? wybrać coś z tego czy szukać jeszcze?
Na Twoim miejscu odżałowałbym te 50zł. W końcu 1062 swojego czasu kosztowały 300-400zł.

: 30 gru 2009, 15:24
autor: 00jan
Piszesz ze NB za drogie a nastepnie podajesz ceny 2x niz 1062.

: 30 gru 2009, 17:32
autor: radeon
Dzieki kupilem jednak Mizuno Fortis 2 znalazlem ostatecznie rozmiar. Do 150 zl byl max w sumie i powiem ze kawal dobrego buta w tej cenie mozna znalezc.

Ceny innych butow tak pogladowo dalem cobyscie zobaczyli jakie ladne ceny sa w Krakowie.

BTW buty badziej oplaca sie kupowac w Decathlonie Plazie niz w zakopiance
prawie kazda para tansza o 50 zl i wiecej.

: 31 gru 2009, 17:33
autor: radeon
hehe i juz zwrocilem Mizuno Fortis 2 bo w poszukiwaniu o nich informacji dowiedzialem sie ze sa przeznaczone dla osob o wadze 75-80 kg wiec odpadaja...

Czyli albo New Balance 1062 albo pal licho dołożę trochę i kupie kayano 15,
popatrzyłem trochę na swoja stopę i mam lekko pronujaca.

Aaa znalazłem jeszcze w intersporcie Puma velosis 250 zl (przecena z 500 zl), które z tych polecacie ?

Bo z wygladu to mi tylko kayano w miare pasuje :)

Z gory dzieki za pomoc
RD

: 31 gru 2009, 18:18
autor: wysek
Skoro pronujesz to kup Kayano i po problemie. Bo ten NB jest dedykowany na biegacza neutralnego.

: 31 gru 2009, 19:38
autor: ssokolow
nb 1062 - miałem i zabiegałem 2 pary... - pierwszą kupowałem na promocji -20% za 320 PLN chyba ;-) drugą w decatlonie na -30% czy coś koło tego za 270 ;-) więc cenę którą podałeś - to rewelacja - w końcu to najwyższy model NB z sezonu bodajże 2007.

to świetny but - ale na stopę lekka suplinacja / neutral. chociaż ja niby pronuję (dowiedziałem się niedawno) i dobrze mi się w nich biegało.

reszty butów - przyznam się że nie znam ;-) więc się nie wypowiem.

: 31 gru 2009, 22:28
autor: Nom
Ja również polecam NB. Pierwsza moja para, którą wytarłem asfalt to NB 736. Te o oznaczeniu "tysiąc coś tam" podobno są kontynuacją. Zaczynałem od absolutnego zera (czyli truchtania) przy wadze 110 kg, asfalt. Wytrzymały 1300km, dowiozłem je na siłę do 1400 i już wymieniłem. Tylko tak jak poprzednicy mówili, są to buty dla neutrala/supinatora. Bardzo wygodne i nie złapałem żadnej kontuzji w nich. Enjoy

Cholera bo impreza sylwestrowa mi ucieknie :hej: