Forum Bieganie.pl

Aby nieco przyoszczędzić wybrałem kurtkę Rogelli, taki "zwykły ortalion". Dramat! Zamek jest fatalnie wykonany - zaczął się rozłazić, suwak postanowił wypadać, aż w końcu pękł... Zrobił to po 15K biegu, dokończyłem maszerując z na wpół rozpiętą kurtką. Najgorsze jest jednak to, że na kupioną niewiele ponad miesiąc temu kurtkę nie zachowałem paragonu.

Novik-HKP pisze:Aby nieco przyoszczędzić wybrałem kurtkę Rogelli, taki "zwykły ortalion". Dramat! Zamek jest fatalnie wykonany - zaczął się rozłazić, suwak postanowił wypadać, aż w końcu pękł... Zrobił to po 15K biegu, dokończyłem maszerując z na wpół rozpiętą kurtką. Najgorsze jest jednak to, że na kupioną niewiele ponad miesiąc temu kurtkę nie zachowałem paragonu.

Ile dałeś za tą kurtkę?

139PLN

Novik-HKP pisze:139PLN

Masakra!

Podobną kurtkę możesz kupić w Decathlonie (Kalenji). Protect 1000 z tym, że masz pewność, że zamek się szybko nie rozleci no i kurtka kosztuje 59zł...

wysek pisze:
możesz kupić w Decathlonie ...

A jak ze sprzedażą wysyłkową?

-

Nie prowadzą Ale na alledrogo można też kupić ciuchy Kalenji

a czy Kalenji ma może coś lekko przeciwdeszczowego? Nie chodzi mi o jakieś tam super membrany, ale żeby lekki deszczyk się nie trzymał kurtki do 1 h biegu

Poszukaj na stronie decathlonu - mają dość duży wybór.

czy ma ktoś takie cudo

http://www.allegro.pl/item835815791_kur ... tu_xl.html

czy rzeczywiście chroni przed lekkim deszczem? a jak z oddychaniem? dość tanie to

Wielu z nas w tym biega, ale w wersji bez oznaczenia MIXTE. To zwykła wiatrówka Protect 1000, ale może jest inny materiał. Spokojnie możesz w nią inwestować Do lekkiego deszczu wystarczy każda kurtka, a w mocniejszym biega się na tyle nieprzyjemnie, że ma to marginalne znaczenie Osobiście i tak się tak pocę, że byłbym mokry i w kurtce z gore-texu

Dzięki za info ArturS Wczoraj zmokłem w zwykłej bluzie termoaktywnej więc muszę szybko zainwestować w coś mniej nasiąkającego :D

Wiatrówka 1000 wystarczy na mrzawkę i kapuśniaczek. Na grubszych kroplach i troche mocniejszym deszczu już się tak nie sprawdza (mokre rękawy) i dobrze wtedy pod spodem mieć koszulkę z długim rękawem.

Novik-HKP pisze:Aby nieco przyoszczędzić wybrałem kurtkę Rogelli, taki "zwykły ortalion". Dramat! Zamek jest fatalnie wykonany - zaczął się rozłazić, suwak postanowił wypadać, aż w końcu pękł... Zrobił to po 15K biegu, dokończyłem maszerując z na wpół rozpiętą kurtką. Najgorsze jest jednak to, że na kupioną niewiele ponad miesiąc temu kurtkę nie zachowałem paragonu.

A ja biegam tylko w sprzecie Rogelli i jest ok . Rok temu kupilem koszulke i spodenki , i bylem tak z nich zadowolony ze miesiac temu kupilem getry , czapke opaske i wiatrowke . Naprawde bardzo wysoka estetyka i ponadprzecietna jakosc wykonania . Moze poprostu miales pecha ? .

Pozdro :
makarena

Rok temu kupiłem zestaw Rogelli. Wiartówka (San Francicso), bluza z dł. rękawem (Salinas)i dł. getry (Ventura). Do tego dawali "gratis" 2 pary skarpet do biegania, z czego jedną bez problemu zamienili na rękawiczki.
I tak:
1. Wiatrówka przed wiatrem chroni, przed deszczem nie wiem, bo nawet gdy nie pada, to i tak od środka jest wilgotna. Ale to pikuś. Zamek niestety się zacina i trzeba do niego podchodzić "sposobem".
2. Bluza bez zarzutu. Wszystko łącznie z zameczkiem OK.
3. Gerty były dobre, jednak coś ich podkusiło i z tyłu na łydkach wymalowali odblaskowe paski. Po iluś praniach (delikatnych) te paski zmieniły się ze srebrzystych w ... szarozielone i wygłądało to jakbym przebiegł przez obornik. Odciałem i mam 3/4.
4. Rękawiczki bez zarzutu.

Albo dobre i drogo, albo tanio i loteria.
Jak ktoś chce dobrą jakość za małe pieniądze, to w ... lumpexach.

-

Albo dobre i drogo, albo tanio i loteria.
Jak ktoś chce dobrą jakość za małe pieniądze, to w ... lumpexach.

Kalenji jest dobre