Forum Bieganie.pl

Brakuje w recenzji informacji o wirtualnym partnerze. Podobno można ustawiać go na bieżąco, nie przerywając treningu - strasznie byłem tego ciekaw, a tu cichutko o tym. Być może ciężko domyślić się, gdzie ta funkcja się znajduje. Sprawdź Adam zakładkę: Treningi/Szybkie Treningi - tam to powinno być.

Niestety krótko testowałem Forerunnera (bo ciągle chory jestem) - można powiedzieć, że w krótkiej przerwie pomiędzy chorobą. Nie ma czegoś takiego jak "szybkie treningi" - natomiast można rzeczywiście uruchomić tego Virtualnego Partnera i będzie on biegł tak szybko jak wynika to z aktualnych ustawień Twojego treningu chyba, że postanowisz to zmienić - przytrzymując strzałkę możesz zmieniać jego tempo - w % do tempa docelowego treningu. Ale tak jak mówię - nie biegałem z tym i nawet nie bardzo rozumiem po co miałbym biegać. Ok, tzn widzę jedno zastosowanie - robię sobie samotny test-wyścig na 10 km i chcę patrzeć gdzie powinienem być w stosunku do założeń.

wirtulany partner ma znacznie ważniejsze zastosowanie - właśnie przy wszystkich treningach w których masz biec stałym tempem. Jak wiadomo GPS ma problemy z określaniem prędkości chwilowej. Dzięki wirtualnemu partnerowi widzisz "ile jesteś" za lub przed w którym powinieneś się znajdować. - różnice +- 5 - 10 m olewasz... ale jak ci ten partner odbiega, albo ty jemu - to wiesz że trzeba skorygować tempo.

Dla mnie - najbardziej przydatna funkcja FR305 ... przyznaję że nigdy nie miałem zdrowia do tego żeby planować w domu bardziej ambitne treningi a potem się tego trzymać... za to wb2 ... lub długie intwerwały (2 - 3 km) biega się z tym rewelacyjnie. (jak kto woli MP lub progową)

Ja się zastanawiam jak coś takiego można nazwać testem.Błąd na błędzie...
Szanowny autor nie za bardzo wie o czym pisze....
Oto jeden z przykładów :" Forerunner 310 jest następcą Forerunnera 405 ".
To jest nieprawda szanowny autorze.
Od podobnie prawdziwych stwierdzeń aż się roi w tekście...

Ja mam takie pytanie, czy ten nowy FR nadaję się do pływania ? Bo gdzieś już czytałem, że jest bardziej wodoodporny od 305tki, która jest ze mną od 2 lat i zniosła już chyba wszystkie anomalia pogodowe, ale wiem, że nie odważył bym się z nią pływać na basenie.

po niewypale 405 to rzeczywiście najlepszy gsp od garmina zaraz po 305 kiedy siądzie mi 305 on będzie następny, ale mam jeszcze 2 lata gwarancji więc nie będzie to prędko

Pozdrawiam

maneater1 pisze:Ja się zastanawiam jak coś takiego można nazwać testem.Błąd na błędzie...
Szanowny autor nie za bardzo wie o czym pisze....
Oto jeden z przykładów :" Forerunner 310 jest następcą Forerunnera 405 ".
To jest nieprawda szanowny autorze.
Od podobnie prawdziwych stwierdzeń aż się roi w tekście...

Chronologicznie jest następcą.
Co do błędów - o jakich błędach mówisz ?
Skoro się od nich roi - to napisz gdzie, poprawimy, tekst będzie lepszy.

Ssokolow - ok. Przyznam że po prostu nie przyszło mi do głowy takie zastosowanie bo od zawsze polegam na sobie a jak pisałem nie używałem takich urządzeń.

odniosę się do tego:
"Forerunner jest tu w avantgardzie w stosunku do choćby Polara. W Polarze mamy skończoną liczbę kolejnych faz treningu (w mojej starej „osiemsetce” było to chyba 6 czy 7 faz, teraz wyczytałem w jakiejś prezentacji, że może być 12 – czy ktoś to potwierdzi?)"


Używam Polara RS800CX i zapewniam, że faz może być 30. Dodam jeszcze, że interwał tak jak w FR może być dowolnie definiowany - kombinacji jest po prostu bez liku. Oczywiście przy takim stopniu komplikacji najlepiej programuje się to z poziomu Polar ProTrainer. Treningi można sobie zapisać i zachować np. dla kolegi

No to mea culpa - znalazłem w jakimś oficjalnym opisie Polara "up to 12 training phases" i stąd ta informacja. Dzięki za info.

Adamie !
Nie zrozumiałeś funkcji "wirtualnego partnera". Nie służy on do porównania tempa biegu z poprzednich treningów. W uproszczeniu wytłumaczę Ci. Za pomocą strzałek góra, dół ( wcisnąć 2 s i trzymać) ustawiasz tempo biegu np 5.15/km. Postać na górze to partner, która biegnie w ustawionym tempie 5.15/km. Postać na dole to Ty. Jeśli biegniesz szybciej niż 5.15/km to w oknach na jasnym tle pokaże Ci różnicę w sek. i w metrach nad partnerem. Jeśli biegniesz wolniej, ta różnica będzie na ciemnym tle. W czasie biegu możesz zmienić tempo strzałka, przytrzymać, ustawić, ale różnica się zeruje.
Teraz po co co to jak masz średnie tempo biegu ? Na długich wybieganiach np. po 15 km możesz pobiec rwanym tempem plus minus 14 s, a średnie tempo będzie takie same. WP pozwala kontrolować tempo z dokładnością 1 s na wielu kilometrach. Funkcja bardzo przydatna. Długie wybiegania biegam tylko z tym. Szkoda tylko , że nie ma tam okna z kilometrażem.
Jeśli chodzi o czas pracy. Biegam wieczorami, mam włączone podświetlenie na "ciągłe" ok 40 % mocy, włączone alerty ( co kilometr i czasowy ) dźwiękowy i wibracyjny. Bez ładowania starcza mi to na 15 treningów t.j. ok. 15 h. Oczywiście jak kończę trening wyłączam urządzenie.

lubusz - jakieś nieporozumienie. Ja opisałem inną funkcję - Courses, napisałem po prostu że przy pomocy Virtualnego Partnera można to zrealizować.
Ja w ogóle nie opisałem Virtualnego Partnera bo jak już napisałem nie testowałem go i nie bardzo widziałem potrzebę jego stosowania.
Ssokolow już to przed Tobą wyjaśnił.

Adam Klein pisze:lubusz - jakieś nieporozumienie. Ja opisałem inną funkcję - Courses, napisałem po prostu że przy pomocy Virtualnego Partnera można to zrealizować.
Ja w ogóle nie opisałem Virtualnego Partnera bo jak już napisałem nie testowałem go i nie bardzo widziałem potrzebę jego stosowania.
Ssokolow już to przed Tobą wyjaśnił.

Przepraszam.
Ja nawet funkcji Courses nie znałem. Stąd te nieporozumienie.
Jak będziesz miał okazję i chęć to wypróbuj WP. Moim zdaniem warto.
Adamie, a dlaczego bateria twojego Garmina wytrzymywała tak krótko ?

Mam pytanie do tych spadków tętna w okolichach 2,6,7 km i tych kilku na końcu? Jaki był ich powód?
Bo przy dobrze założonym pasku nie maja prawa się pojawić, a po 2 kilometrach na pewno nawilżenie jest dobre.

W kwestii baterii - może chodzi o to, że nie mogłem się przyzwyczaić do wyłączania Forerunnera i regularnie po zrzuceniu treningu zostawał włączony.

Ale jeśli piszesz, że wytrzymuje 15 godzin treningu - no to to jest stosunkowo przyzwoity wynik. Ja po prostu nie jestem typowym GPSowcem - nie mam chyba wyrobionych właściwych nawyków.

Co do tętna - myślałem że wykres pokazujący tempo biegu to wyjaśnia - po prostu stawałem wtedy - na 2 i 6 to były klasyczne przerwy przed kolejnym mocniejszym akcentem, na 7 rozwiązał mi się but.