Strona 1 z 4
Komentarz do artykułu Power Breathe ? Test
: 01 paź 2009, 14:33
autor: bieganie.pl
: 01 paź 2009, 14:40
autor: wojtek
Probowalem tego w Vegas i troche pogadalem z ludzmi .
W przyszlym roku ma wejsc wersja z czytnikiem cyfrowym , zapowiedziana w Vegas
: 01 paź 2009, 14:52
autor: lubusz
: 01 paź 2009, 15:25
autor: piter82
czym się różnią te modele? bo w opisie niczym, poza ceną
: 01 paź 2009, 16:54
autor: lubusz
Jeszcze kolorek możesz sobie wybrać

: 01 paź 2009, 17:06
autor: Svolken
A jak zatkam sobie palcem jedną dziurkę to nie wyjdzie na to samo?

A nawet jak trochę słabiej, to nie dziwota, bo za darmo, ale za to dwie setki złociszy zostaną w kieszeni

: 01 paź 2009, 17:28
autor: lubusz
Svolken pisze:A jak zatkam sobie palcem jedną dziurkę to nie wyjdzie na to samo?

A nawet jak trochę słabiej, to nie dziwota, bo za darmo, ale za to dwie setki złociszy zostaną w kieszeni

Są też inne sposoby.
Oddychanie przez zakatarzony nos.
Nurkowanie z akwalungiem i pokonywanie oporów automatu oddechowego.
Oddychanie przez słomkę.

: 01 paź 2009, 18:26
autor: yacool
Jestem dość sceptycznie nastawiony do tego przyrządu. Z artykułu wynika, że kluczem do sukcesu jest m. in. synchronizacja oddechu z krokiem.
Przepraszam za szyderę ale czy śliniąc się w ustronnym miejscu jestem w stanie poprawić tę synchronizację? bo zakładam, że autor nie biegał z tym urządzeniem tylko chował się po kątach.
Czy rzeczywiście za zwiększeniem pojemności płuc stoi wzmocnienie mięśni odpowiedzialnych za wdech? Lektura stron poświęconych sportowi ekstremalnemu jakim jest freediving każe mi w to powątpiewać. Ludzie zajmujący się freedivingiem przytaczają pojemności płuc rzędu 8-10 litrów. Wydaje mi się, że ich treningi polegają bardziej na mentalnej kontroli przepony, rozluźnienia mięśni klatki piersiowej i specyficznego rozciągania. Nie stosuje się tam żadnych słomek wybałuszających gały.
Jak się ma zwiększenie ilości wdychanego powietrza względem powinowactwa hemoglobiny do tlenu czyli do stopnia jego przyswajalności? bo to że więcej chapnę nie oznacza zaraz, że mi dwójki zaczną syczeć jak dziurawy materac.
: 01 paź 2009, 18:54
autor: Adam Klein
A tak ciekawości - wiesz coś o tym aby ktoś kiedyś testował biegowo tych gości z freedivingu? Jak wiem, że inne mięśnie itd - ale jednak to ciekawe czy to się jakoś na bieganie by przełożyło?
: 01 paź 2009, 19:10
autor: yacool
Nie, dlatego sam zająłem się free żeby mieć info z pierwszej ręki, a właściwie płuc. Korespondowałem z jednym z propagatorów tego sportu w Polsce ale kontakt się urwał. Oni z kolei zastanawiali się czy bieganie polepszyło by ich specyficzne parametry...
: 01 paź 2009, 20:29
autor: rocha
Polfa bolesławiecka próbowała wprowadzić takie urządzenie na rynek, znajoma robiła rozpoznanie w aptekach, robiła akcję promocyjną itd. Wygląd był mniej bajerancki, ale była sprężynka, pokrętło, ustnik i podziałka. Na oko - duża strzykawka z ustnikiem w miejscu igły. Produkt nie wszedł do masowej produkcji z powodu nikłego odzewu w aptekach, choć faktycznie podobno był genialny dla płucnych i oskrzelowych rekonwalescentów. Sugerowana cena to 12-15PLN.
Pracując z takim urządzeniem może zwiększyć się lekko pojemność płuc, zaczną pracować zapadnięte pęcherzyki.
: 01 paź 2009, 21:07
autor: Ryszard N
Należy używając zwrócić uwagę na kilka aspektów. Po pierwsze nie zalecam dmuchać 30 raz jednym ciągiem bo w ślepiach robi się ciemno.
Po drugie wersja profesjonalna, wersja IRONMEN, ma tak ustawioną siłę że można dmuchać tylko na najniższym poziomie. Podobno jak mowi kolega można to zastąpić dmuchając dętkę. To wariant dla mniej kasiastych. Proponuje też aby zaczynając nie dymać od razu w pierwszy dzień trzydzieści razy. Powoli dochodzić do tej objętości.
: 01 paź 2009, 21:10
autor: Ryszard N
piter82 pisze:czym się różnią te modele? bo w opisie niczym, poza ceną
Piotr, różnica polega na tym że jednego łatwiej "dmuchać" a drugiego trudniej. Inaczej rzecz ujmując jeden to taka wersja dla dam a druga to dla takich ścigaczy jak Ty.
: 01 paź 2009, 21:52
autor: zdzich
Power Breathe nie jest urządzeniem, z którym wykonuje się trening biegowy, gdyż nikt nie byłby w stanie biegać z zakmniętymi ustami oraz zatyczką na nosie uniemożliwiającą oddychanie przez nos. Posiada regulację 10 poziomów trudności i na początek zaleca się wykonywanie jednej serii 20-30 powtórzeń na niższych poziomach, aż z czasem dochodzi się do wyższych poziomów oporu. Jest to urządzenie, które poprzez stawiany opór wzmacnia mięśnie oddechowe i takie jest jego przeznaczenie. Sam go używam i uważam, iż jest to urządzenie godne polecenia. Jest również doskonałe dla osób posiadających problemy z oddychaniem, jak np. astmatycy. Nie wykonuje się z nim treningu biegowego, ale można z czasem wykonywać pewnego rodzaju ćwiczenia, które zarazem będą wzmacaniały mięśnie oddechowe, jak również mięśnie nóg, jak to ma miejsce przy robieniu wykroków, wypadów, półprzysiadów, które można wykonywać z Power Breathe.Ponadto umożliwi osiągnięcie podwyższonego poziomu kwasu mlekowego czyniąc trening trudniejszym i być może efektywniejszym (zalecany tylko i wyłącznie dla osób bardzo mocno zaawansowanych w treningu). Należy jednak do tego czasu nauczyć się oddychać bez wykonywania ćwiczeń.
Poza tym nie uczy synchronizacji oddychania z krokiem biegowym, która i tak nie ma sensu, gdyż u zdrowej osoby ośrodek oddychania reguluje w sposób adekwatny tempo oddechu w zależności od intensywności wysiłku. Każda ingerencja typu uczenie "sztucznego" sposobu oddychania zaburza ten mechanizm, a więc i efektywność treningu. Power Breathe może natomiast pomóc w pogłębieniu oddechu podczas wysiłku zwiększając ilość tlenu, która dostanie się do naszych płuc. Napomknę tylko, iż już niektórzy z czołowych biegaczy oraz pływaków w naszym kraju używa Power Breathe :D
: 01 paź 2009, 21:58
autor: Ryszard N
Zdzichu, ja mam ndzieję że nikt nie miał zamiaru begając dmuchać w urządzenie

bo to by były nie złe jaja. Ja zwracam uwagę na model IRONMEN. Moja uwaga jest taka że jak dmuchąłem pierwszy raz 30 razy pod rząd do w głowie miałem świeczki. Może wogóle na początek warto jednak zacząć od innego modelu?