Buty dla ciezkiego poczatkujacego
: 13 sie 2009, 11:21
Czesc,
Zaczalem biegac niedawno zniechecilem sie bo po treningu bolaly mnie kolana. Biegalem w starych trekingowych Merrell'ach co okazalo sie bledem. Pomozcie mi dobrac wlasciwe obuwie.
Troche danych:
========================
Wzrost: 183 cm
Waga: 90 kg
Stopa: Neutralna/lekka supinacja (wedlug "testu wodnego")
Rozmiar buta (na codzien): 44-45
Nawierzchnia: twarda (chodnik, asfalt, etc.)
Z testu wodnego wynika, ze mam stope neutralna lub lekko supinujaca, jednak w starym obuwiu (do chodzenia) podeszwy sa bardziej poscierane od wewnatrz. Troche mnie to zdziwilo i nie wiem jaki but wybrac.
Inna sprawa: motylkiem bylem... ale zrobilo sie z tego 90 kg. Wiec potrzebuje buta z dobra amortyzacja.
Przymierzalem buty New Balance MR769ST. Zgodnie z radami po calym dniu gdy stopa byla zmeczona. Rozmiar 45 byl idealny, od razu pasowal jak ulal w cienkiej skarpetce, buty nigdzie nie cisnely, bardzo dobrze trzymaly stope. Jednak sprzedawca uparl sie, ze but musi byc wiekszy i przyniosl mi 45 i 1/2. Tez byly wygodne, ale nawet przy chodzeniu po sklepie, czulem ze pieta sie przesuwa tak jakby miala mi wyskoczyc z buta. Pytanie brzmi, co wybrac 45 czy pol rozmiaru wieksze?
Ten model New Balance bardzo mi sie podobal, ale jest dla pronatorow, czy bieganie w butach dla pronatorow z moja stopa byloby szkodliwe?
Pomozcie mi cos wybrac, poszczegolne modele roznia sie od siebie tak malo, ze nawet producenci stosuja ten sam opis. Jak w takiej sytuacji zwykly czlowiek ma wybrac but odpowiedni dla niego. Nie chcialbym wydac fortuny, co sadzicie o Jomie?
Zaczalem biegac niedawno zniechecilem sie bo po treningu bolaly mnie kolana. Biegalem w starych trekingowych Merrell'ach co okazalo sie bledem. Pomozcie mi dobrac wlasciwe obuwie.
Troche danych:
========================
Wzrost: 183 cm
Waga: 90 kg
Stopa: Neutralna/lekka supinacja (wedlug "testu wodnego")
Rozmiar buta (na codzien): 44-45
Nawierzchnia: twarda (chodnik, asfalt, etc.)
Z testu wodnego wynika, ze mam stope neutralna lub lekko supinujaca, jednak w starym obuwiu (do chodzenia) podeszwy sa bardziej poscierane od wewnatrz. Troche mnie to zdziwilo i nie wiem jaki but wybrac.
Inna sprawa: motylkiem bylem... ale zrobilo sie z tego 90 kg. Wiec potrzebuje buta z dobra amortyzacja.
Przymierzalem buty New Balance MR769ST. Zgodnie z radami po calym dniu gdy stopa byla zmeczona. Rozmiar 45 byl idealny, od razu pasowal jak ulal w cienkiej skarpetce, buty nigdzie nie cisnely, bardzo dobrze trzymaly stope. Jednak sprzedawca uparl sie, ze but musi byc wiekszy i przyniosl mi 45 i 1/2. Tez byly wygodne, ale nawet przy chodzeniu po sklepie, czulem ze pieta sie przesuwa tak jakby miala mi wyskoczyc z buta. Pytanie brzmi, co wybrac 45 czy pol rozmiaru wieksze?
Ten model New Balance bardzo mi sie podobal, ale jest dla pronatorow, czy bieganie w butach dla pronatorow z moja stopa byloby szkodliwe?
Pomozcie mi cos wybrac, poszczegolne modele roznia sie od siebie tak malo, ze nawet producenci stosuja ten sam opis. Jak w takiej sytuacji zwykly czlowiek ma wybrac but odpowiedni dla niego. Nie chcialbym wydac fortuny, co sadzicie o Jomie?