Forum Bieganie.pl

jeżeli biegacz z pronacją będzie używał butów bez stabilizacji to może mieć kłopoty - to sprawa oczywista...
ale co by było gdyby biegacz ze stopą neutralną biegał w butach dla pronatorów? czy coś by mu się stało?

Dopiero niedawno kupiłem swoje pierwsze prawdziwe buty do biegania. Podczas wizyty w sklepie okazało się, że do tej pory biegałem (w sumie niecałe 300km) w złych butach: były za małe i miały stabilizację (jestem supinatorem). Nie było aż tak źle

Jeżeli masz stopę neutralną to lekka stabilizacja nie bedzie w niczym przeszkadzac, ja nie mam pronacji a biegam od dawna w serii Asics 20.. która jest dla średnich pronatorów i nie czuję żadnego dyskomfortu.

Są następujące kwestie:

1. Jeśli masz stopę neutralną to "zgniatasz" but stosunkowo równomiernie na całej szerokości. Ale but dla pronatorów w części od środka tak łatwo sie nie da zgnieść. Więc może powstać w bucie jakieś trwałe odkształcenie - niechciany przechył na zewnątrz.

2. Z Arturem Osmanem rozmawiałem o tym ostatnio - on podobno przez dużą część swojej karieru biegał w butach dla pronatorów. Wtedy jeszcze sie mało butami interesował - ot, takie dostawał i tyle. Ale zawsze był człowiekiem który lądował raczej na śródstopiu, palcach. I kiedy lądujesz na śródstopiu, to potem Twoja pięta za chwile jeszcze zdąży "przywalić" w podłoże - a w tym miejscu jest twardo bo jest wzmocnienie dla pronatorów i to uderzenie wg niego bardzo mocno odbija w górę do kolana i to wg niego była jedna z przyczyn jego kontuzji.

3. Masz but mniej elastyczny, mniej sprawny

dzięki za odpowiedzi. oczywiście nad tym tematem zastanawiałem się czysto teoretycznie, na zasadzie co by było gdyby..., bo butów na rynku jest cała masa i zawsze można coś wybrać odpowiedniego.