Forum Bieganie.pl

Witam. Ostatnio zacząłem biegać i chciałbym kupić sobie pulsometr. Przedział cenowy to myślę ze do 400 zł. Najbardziej wizualnie podoba mi się Baurer P60, funkcje także wydaje się mieć dla mnie wystarczające jako dla osoby biegającej czysto amatorsko (przynajmniej na razie). Zależy mi na niezawodności, oraz nie są to małe pieniądze, więc chciałbym skonsultować mój potencjalny wybór z doświadczonymi użytkownikami, gdyż nie ma zbyt dużo info na temat tego pulsometru (np. czy sygnał jest kodowany?). Może powinienem wybrać coś z polara/innej firmy, czy też dołożyć już te 20 zł. Ogólnie jestem otwarty na propozycje. Od razu dodam, że jakieś dodatkowe możliwości jak pomiar prędkości z czujnikiem na bucie itp. mnie nie interesują. Chcę pulsometr, który będzie też w miarę wyglądał przy używaniu go jako zegarka na co dzień, oraz przyda się do biegania.

dołóż 2 setki i z gpsem bedziesz miał

Chcę pulsometr, który będzie też w miarę wyglądał przy używaniu go jako zegarka na co dzień, oraz przyda się do biegania.

Oops, ciężkie do zrealizowania... Polecam coś z polara lub ewentualnie dorzuć troche grosza i pomyśl nad garminem. Ale zegarka na co dzień z tego nie będzie.

Jest jeszcze Sunnto, ale ja bym z tym nie szalał bo to już zupełnie inna półka cenowa niż garmin.

Jak na amatorskie biegi to moim zdaniem i 400 zł to nie jest mało, a gps jest dla mnie zbędny. Ogólnie zależy mi na opiniach na temat tej firmy Beurer i ich produktu tj. PM60 - czy ktoś ma, może ma odnośnik do jakiegoś testu tego pulsometru (może być po angielsku) - gdyż wygląda całkiem przyzwoicie wg mnie nawet do noszenia na co dzień.

a z ciekawosci nie masz na co pieniedzy wydawac? pulsometr za 50 zl ktory posiadam zakupiony na Allegro jest takze niezawodny, jest z opaska na klatce, ma duzo miedzyczasow (na pewno ponad 20), ma stoper, timer, przelicza kalorie i jakies tam jeszcze inne pierdoly. Potrzebuje zwykle kilka-kilkanascie sekund zeby pokazac pomiar, na biegach ulicznych nie zauwazylemm zeby mial problem z lapaniem czyichs pomiarow mimo ze nie jest kodowany.

Atutem niekodowanej transmisji jest to, ze idac np na silownie na biezni bedzie Ci sie pokazywalo HR na wyswietlaczu urzadzenia.

pulsometr sie nazywa Medion MD 15168

Sam napisales ze dopiero zaczynasz - jak rzucisz ten sport w cholere za 2 miesiace to chociaz nie bedziesz zalowal wydanych 400 zl

niestety nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie bezposrednio, wiec sorry za delikatne zboczenie z tematu ale sam prosiles o rady

Spoko, jestem otwarty na propozycje i opinie. Więc tak, jaki znajdę najtańszy pulsometr, który będzie spełniał wymienione niżej wymagania:

- pomiar pulsu (wiadomo), ale bez żadnych problemów, od momentu założenia, poprzez bieg itd.
- dolna i górna granica pulsu po której przekroczeniu pojawia się sygnał dźwiękowy i jest on wyraźny
- międzyczasy (starczy 30)
- możliwość zaprogramowania interwałów, czyli np. 45 sekund trucht, 15 sekund sprint (nie koniecznie ustawianie limitów tętna dla tych odcinków czasowych, ale sygnały dźwiękowe, żebym wiedział, kiedy mam przyspieszać/zwalniać)
- stoper
- timer
- dobrze jakby sygnał był kodowany, chyba, że to drastycznie podnosi cenę
- dobrze też jakby można było wybierać, co chcę aby było wyświetlane podczas treningu oprócz np. pulsu
- nie zaszkodzi, a nawet wolałbym, żeby baterie były wymienne

Pomijam wygodę użytkowania, jak np. trudno wciskające się przyciski, jakieś denerwujące mankamenty itp. - tego chcę uniknąć. Więc czy jest jakiś sprzęt w rozsądnej cenie, który zapewni obsługę tych funkcji oraz będzie funkcjonalny i nie zacznie mi nagle wariować podczas treningu?

Wiesz, zaczalem sie rozgladac za pulsometrem w takim samym momencie "kariery biegowej" jak Ty i tez przywiazywalem do takich rzeczy uwage i staralem sie szukac wlasnie spelniajacych te parametry pulsometrów, ale na szczęście posłuchałem opinii bardziej doswiadczonych zawodnikow i nie zaluje.

Tak naprawde zegarek biegowy wazne zeby mial pomiar pulsu i stoper.

Pikanie powyzej i ponizej pewnego poziomu HR to jest glupota, bo jak sam sie zorientujesz, bardzo szybko przestaniesz biegac na HR, a zaczniesz na czas/predkosc. Jest tak wiele czynnikow wplywajacych na HR podczas treningu, ze z czasem przestajesz patrzec na ten parametr. Wez pod uwage np jakies wzniesienie: biegniesz na ok 75% - nie chcesz zwalniac a musisz podbiec powiedzmy 100 metrow. Zegarek Ci zacznie pikac. Chcesz wyprzedzic jakas grupke ludzi z psami - przyspieszasz.. zegarek pika :D tak naprawde bardzo szybko nauczysz sie sluchac wlasnego ciala i jedynym waznym parametrem zwiazanym z HR bedzie srednie tetno z treningu i ewentualnie chwilowe zeby zobaczyc czy nie biegniesz za szybko (np gdy zle sie czujesz). Przy powtarzalnej trasie to wlasnie srednia HR jest zrodlem wiedzy.

Co do programowania interwalow to osobiscie robie to zwyklym stoperem poprzez lapanie miedzyczasow - spoglaanie na zegarek nie jest uciazliwe nawet podczas treningow typu HIIT, zwlaszcza ze sie przyzwyczajasz i w pewnym momencie nie musisz juz patrzec na zegarek zeby wiedziec ze czas minal

Mysle ze dobrze zrobisz jak kupisz sobie narazie prosty model pulsometru, a w bardziej wypasiony zaopatrzysz sie np po pierwszych startach, czy cos. Sam tak zrobilem i pomyslalem "Jak przebiegne polmaraton i bede sie przygotowywal do maratonu to sobie kupie wypasionego garmina z gps, zeby moc planowac te dlugie trasy". Okazalo sie ze google maps i stoper wystarczaja nawet do mega dlugich treningow, a pieniadze lepiej mozna wydac na troche ciuchow do biegania, czy cos pomijajac kwestie tego ze tu jest Polska tu sie fajne zegareczki kradnie ;]

Więc co polecasz, co by się dobrze obsługiwało (brak np denerwującego przycisku, który nie wiem czy się wcisnął czy nie), nie było bublem nieznanej/marnej firmy oraz nie wariowało podczas treningu, a posiadało stoper, możliwość interwałów, timer, z 10 międzyczasów i wygodne przechodzenie pomiędzy wyświetlanymi opcjami podczas treningu, żebym mógł przerzucić np. na zegarek i sprawdzić która godzina, albo jak długo biegnę i powrócić do wyświetlania tętna. To już chyba nie jest zbyt wiele, chociaż ogólnie wyznaję zasadę, że jeżeli coś kupić to od razu konkretnego, a nie wydać teraz np. 100 zł, a za pół roku jeszcze 400 - gdyż kusi mnie Polar RS100 lub RS200 :P

Uzywam od ponad pół roku takiego cuda za 50zł
Wszystko śmiga jak należy

http://allegro.pl/item610018024_pulsome ... ja_pl.html

pokazuje szystko czego potrzebujesz - chyba poza mozliwoscia zaprogramowania interwałów . Ma tez Twoje ukochane 'pikanie' po przekroczeniu wartosci granicznych.

w zestawie jest tez uchwyt na kiero do reweru

pzdr