Forum Bieganie.pl

nike Air Zoom Vomero +3 kupiłem ten model po radach z forum dzisiaj biegłem w nich pierwszy raz po 5 min musiałem przerwać bieg ponieważ moje stopy zaczeły boleć w takim stopniu że dalszy bieg był nie możliwy wróciłem do domu niezadowolony mierzyłem buty w sklepie wszystko było ok ale dopiero dzisiej się okazało ze cos jest nie tak z butami wczesniej biegałem w Asics Gel Kayano14 i nie miałem takich problemów (warze 104 kg biegam po asfalcie stopa neutralna) czy ktoś miał podobny problem ?

źle dobrane buty do stopy. Odcisk wodny mile widziany, biegasz z pięty ? Te buty są dosyć miękkie - szczególnie odczuwa to osoba, która jest ciężka. Jak masz taką możliwość zwróć buty do sklepu . Jeżeli zależy Ci na marce Nike Nike Triax powinny sprawować się lepiej.

Ja mam Triaxy i miałem to samo przy pierwszych biegach. Spróbuj trochę poluzować sznurowadła na całej ich długości, nawet do uczucia lekkiego luzu. Ja tak zrobiłem, po kilku biegach ból przeszedł, ale czasami odczuwam jeszcze lekkie mrowienie po biegu.

Ja miałem identyczny problem z Asicsami GT 2110. Walczyłem z nimi na każdym treningu... dopóki się porządnie nie rozbiły, zresztą nawet wtedy stopy bolały podczas niektórych rozbiegań. Jak zmieniłem je na Vomero 3, to tak jakbym z malucha wsiadł do mercedesa
Mimo, że mam małe płaskostopie (pronacja huh?) to w Vomero biegało mi się b. dobrze.

Teraz czekam na Triaxy i zobaczymy jak to będzie...
Btw Wysek... słyszałem opinie, że biegając na środstopiu, pronacja czy tez supinacja nie ma takiego znaczenia jak przy bieganiu przez pięte.

juz kilkakrotnie ostrzegalem przed tym butem na forum.

Ten but nadaje sie tylko dla bardzo, bardzo lekkich osob, dla calej reszty jest zbyt miekki i niestabilny.

Triax'y niestety tez sa miekkie choc juz nie tak. Jedynie Pegasusy na chwile obecna maja sensowna twardosc pianki.

Kupiłem Vomero, bo choć przymierzałem kilka różnych modeli w każdym z nich coś mi przeszkadzało, a w Vomero poczułem prawdziwą rozkosz ;P Lekki nie jestem (182/79) ale zachwyciła mnie wygoda, na dzikie rajdy po lesie to pewnie nie bardzo, ale na bieżnie powinny być dobre, jak wypróbuje to napisze, pronacje supinacje, a buty to naprawdę w sporej mierze sprawa intymno-indywidualna ;D

Pytanie do autora: A rozchodziłeś je chociaż troche? Choćby kilkanaście minut po mieszkaniu. But musi się dopasować do stopy więc to, ze Cie będzie obcierał bylo do przewidzenia jak wyszedłes na trening pierwszy raz w nowych butach
Pozdro

Słuchajcie, ja w Vomero biegam już ponad rok na zmianę oczywiście z innymi butami i uważam je jako jedne z najwygodniejszych do biegania na twarde nawierzchnie. Po prostu się w nich lata. Ważę dużo jak na swój wzrost 172/87kg, a bywało, że ważyłem więcej biegając w/w butach i biega mi się w nich rewelacyjnie. Mam szeroką stopę i są dla mnie b. wygodne. Uważam też, że dużo też zależy od sposobu indywidualnego biegania. Staram się biegać z dużą częstotliwością kroków/minutę i raczej nie obciążam tak bardzo pięty.
To jest chyba indywidualna sprawa, ale chciałbym kiedyś kupić sobie Asics-y
Nimbus i je porównać, ale to jeszcze potrwa.

Pozdrawiam Robert.

xedi69 pisze:. To jest chyba indywidualna sprawa, ale chciałbym kiedyś kupić sobie Asics-y
Nimbus i je porównać, ale to jeszcze potrwa.

Kiedyś przymierzałem a w sklepie Vomero i idealnie pasowaly, były super miękkie. Pewnie bym je kupił gdybym nie miał już w tedy innych butów, Asics'ów Nimbus 9Biegam w nich dalej i jestem z nich bardzo zadowolony, lecz twierdze że Asics ma zbyt twardą amortyzację.

kamilos pisze:

xedi69 pisze:. To jest chyba indywidualna sprawa, ale chciałbym kiedyś kupić sobie Asics-y
Nimbus i je porównać, ale to jeszcze potrwa.

Kiedyś przymierzałem a w sklepie Vomero i idealnie pasowaly, były super miękkie. Pewnie bym je kupił gdybym nie miał już w tedy innych butów, Asics'ów Nimbus 9Biegam w nich dalej i jestem z nich bardzo zadowolony, lecz twierdze że Asics ma zbyt twardą amortyzację.

A ja twierdzę, że Vomero mają zbyt miękką amortyzację. Te buty są przeamortyzowane. Z kolei Nimbusy mają optymalną amortyzację - przede wszystkim stabilną - czego brakuje Vomero. Nie będę pisał jaki wpływ mają tak miękkie buty na układ mięśniowo-stawowy.

wysek pisze:

kamilos pisze:

xedi69 pisze:. To jest chyba indywidualna sprawa, ale chciałbym kiedyś kupić sobie Asics-y
Nimbus i je porównać, ale to jeszcze potrwa.

Kiedyś przymierzałem a w sklepie Vomero i idealnie pasowaly, były super miękkie. Pewnie bym je kupił gdybym nie miał już w tedy innych butów, Asics'ów Nimbus 9Biegam w nich dalej i jestem z nich bardzo zadowolony, lecz twierdze że Asics ma zbyt twardą amortyzację.

A ja twierdzę, że Vomero mają zbyt miękką amortyzację. Te buty są przeamortyzowane. Z kolei Nimbusy mają optymalną amortyzację - przede wszystkim stabilną - czego brakuje Vomero. Nie będę pisał jaki wpływ mają tak miękkie buty na układ mięśniowo-stawowy.

No tak tylko producent wyrażnie zaznacza, że Vomero są przeznaczone dla stosunkowo lekkich biegaczy. Rzeczywiście, Nimbus'om nie mozna zarzucić słabej stabilności ale jednocześnie trzeba pamiętać że Vomero to buty lekko treningowo-startowe. Nimbusy sa prawie o 100g cięższe. Następnym moim wyborem będą Vomero

hej czy przy ok 184cm/74 kg te buty będą dla mnie odpowiednie?

Ja kupiłem te buty kilka miesięcy temu chyba w czerwcu i zacząłem w nich biegać przy wadze chyba 70 kg, teraz waże 67 kg... Na początku byłem lekko rozczarowany, bo w prawej stopie odczuwałem jakby mnie coś w stopę parzyło i lekki ból... Na szczęście po kilku rekonesansach wszystko minęło, but się dopracował i jest ok do dzisiaj... Nie mam porównania jeśli chodzi o stabilność. Jeśli chodzi o komfort, no to spełniają swoją funkcję. Jeśli przed bieganiem czuje jakieś bóle odrętwienie, to jak wskoczę w te buty to poprostu nie ma problemu ..

piter82.. spytaj się DeGie on ma podobne warunki do ciebie i ma te buty

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=16066

kupiłem i będę testował od lutego gdy wrócę do biegania po kontuzji pochodziłem w nich trochę i jak na razie ok