Strona 1 z 1
: 11 lut 2009, 17:10
autor: Yogi!
FREDZIO pisze:Ja testuje Gride Guide TR - też coś napiszę.
Fredziu, jak wrażenia?
Ja w Guidach zrobiłem 600km, w Guide TR ok 200km, na zmianę biegam.
Bardzo byłem pozytywnie nastawiony do wersji TR, ale moje subiektywne odczucia raczej nie są pozytywne.
Z przepuszczaniem wody jest różnie. Przy cieplejszych dniach przepuszczają wodę od środka.

Wilgoć ze stopy tworzy ślady (odwracalne) na powierzczhni, ale to nie ma znaczenia, umówmy się.
Osobiście nie podoba mi się zbyt duża twardość tego buta, oraz przy bieganiu na zmianę po lesie, zauważam, że ma on większy potencjał do wykręcania kostki

Oprócz trailowego bieżnika (trzymanie powierzchni), nie dostosowuje się on do nierówności terenu w oczekiwany sposób.
Podobne opinie czytałem w sieci, niedostępne w czasie zakupu tego buta: twardość, amortyzacja.
Przymierzałem wcześniej Asics Gel Trabuco 11, i gdyby nie to, że uwierało mnie w środku przeszycie w jednym bucie, to bym go wybrał. Kiedyś biegałem w Trabuco 7, rewelacja....
: 11 lut 2009, 22:28
autor: wykastrowany kot
jumper pisze:
Zamówiłem te ProGrid Ride. Trudno je dostać (nie tylko Saucony ale inne firmy również) Jednak jakos się udało w sklepiebiegacza.pl. Zobaczymy. O wrażeniach napiszę...
No i zamówione butki dzisiaj przyszły. Jestem po pierwszym treningu. Zaskoczyły mnie trochę swoim wyglądem gdyż ten model ma strasznie grubą podeszwę. Przy tym są stosunkowo lekkie. No ale jak mają to być buty dla cięższego biegacza (90kg) a przede wszystkim do biegania po twardych nawierzchniach to gruba podeszwa nie dziwi. Wrażenia z biegu niesamowite. Zapomniałem że mam w ogóle nogi. Buty fajnie przenoszą ciężar ciała do pozycji "atakującej". Szkoda tylko, że trafiłem na kiepskie warunki (błoto pośniegowe). Jak na razie jestem bardzo zadowolony jednak coś więcej będę mógł napisać po długim (min 15km) wybieganiu na asfalcie oraz jak zrobię w nich conajmniej 300 km!
: 13 lut 2009, 12:10
autor: Adam Klein
Yogi! pisze:
Ja w Guidach zrobiłem 600km, w Guide TR ok 200km, na zmianę biegam.
Bardzo byłem pozytywnie nastawiony do wersji TR, ale moje subiektywne odczucia raczej nie są pozytywne.
Z przepuszczaniem wody jest różnie. Przy cieplejszych dniach przepuszczają wodę od środka.

Wilgoć ze stopy tworzy ślady (odwracalne) na powierzczhni, ale to nie ma znaczenia, umówmy się.
Osobiście nie podoba mi się zbyt duża twardość tego buta, oraz przy bieganiu na zmianę po lesie, zauważam, że ma on większy potencjał do wykręcania kostki

Oprócz trailowego bieżnika (trzymanie powierzchni), nie dostosowuje się on do nierówności terenu w oczekiwany sposób.
Podobne opinie czytałem w sieci, niedostępne w czasie zakupu tego buta: twardość, amortyzacja.
Przymierzałem wcześniej Asics Gel Trabuco 11, i gdyby nie to, że uwierało mnie w środku przeszycie w jednym bucie, to bym go wybrał. Kiedyś biegałem w Trabuco 7, rewelacja....
Co do przepuszczania wody.
Mi nie przepuszczały.
Co do tego, że od środka - czyli, że masz poplamione buty od potu, tak? Ja w moich biegałem po takiej trawie i potem błocie, że są całe w błocie i nic nie widać oprócz błota, nawet logotypu, nie chciało mi się jeszcze ich myć.
Co do twardości - taka jest uroda modeli stabilizujących, choć ja się przyznam, że dla mnie nie były jakoś szczególnie twarde, na pewno mniej niz model Puma Betasso.
Co do trzymania - trudno mi to jakos ocenić - na PLUS czy na MINUS.
Dostosowywanie się piety do podłoża to dla mnie jest jakaś ściema - ale może muszę się ejszcze raz wsłuchac w moje AdiStar Trail - które powinny być tutaj wzorem.
Ja mam zarzut słąbego trzymania na gzrąskiej nawierzchni - wg mnie to nie jest but na mocno błotniste warunki - bieznik stsosunkowo płytki i rzeczywiście tam gdzie jest grząsko - nie jest stabilnie. Ale zaleta jest wtedy lepsze czucie się na asfalcie - czyli teoretycznie wieksza uniwersalność buta.
Wg mnie - kazdy musi znaleźć swój but - nie ma czegoś takiuego jak but dobry dla wszystkich.
Ja naprzykład wspominam powszechnie wychwalane Trabucco fatalnie dla moich achillesów. Mimo, że to było juz ładne pare lat temu i pewnie jest to już zupełnie nowy model to jakoś nie mogę się przemóc. Choc przeciez w innych asicsach biegałem i raczej sobie chwaliłem.
: 13 lut 2009, 21:14
autor: airda
No i stalo sie. Od dzisiaj jestem posiadaczka rzeczonego obuwia. Wrazenia - na biezaco :)
: 14 lut 2009, 15:13
autor: wykastrowany kot
airda pisze:No i stalo sie. Od dzisiaj jestem posiadaczka rzeczonego obuwia. Wrazenia - na biezaco

A jaki model? Te trailowe co testuje FREDZIO i Yogi, Guide TR?
: 14 lut 2009, 22:15
autor: airda
Dokladnie takie. Dzisiaj byly chodzone, jutro pewnie beda juz biegane :)
: 16 lut 2009, 00:49
autor: Adam Klein
Michał pewnie drży jaki będzie werdykt.

: 16 lut 2009, 07:46
autor: airda
Wczoraj byly biegane - poszlam na calosc i zrobilam od razu 19 km. Wiem, ze to nie do konca rozsadnie, ale jakos nie wyobrazalam sobie brodzenia w sniegu w controlach.
Pierwsze wrazenia - nic mnie nie bolalo! :) Nie biegalam w blocie, tylko w sniegu lub po oblodzonej ziemi, ale nie uslizgnelam sie ani razu. Inna sprawa, ze nie szalam jakos ekstremalnie. Buty maja szeroka podeszwe, niemal stabilizujaca platforme, co skutkuje wzrostem zaufania do ich potencjalnych zachowan w terenie 'trailowym'. Choc brodzilam w sniegu, bylo w nich cieplo i sucho, nie przemokly, nie mialam takze wrazenia spoconej stopy. Chyba tyle na pierwszy raz :)
Aha wrazenia ogolne, wzrokowe - bardzo mile zaskoczenie. Sa naprawde porzadnie wykonane. Nawet kolorystyka w damskiej linii jesto ok (co sie rzadko zdarza) - czyt. nie sa blekitne, ani rozowe, ani biale :)
: 16 lut 2009, 09:39
autor: michał bartoszak
ale ulga...heeheehee
Pozdrawiam
: 01 mar 2009, 12:20
autor: Yogi!
W temacie wyjaśnię jeszcze moje opisane wcześnie wrażenia odnośnie dostosowania do nawierzchni oraz wykręcania kostki. Otóż wydaje mi się, że w porównaniu do szosowej wersji większa twardość wpływa na to, że w przypadku niefortunnego ustawienia nogi na nierówności sztywność konstrukcji nie amortyzuje niewłaściwego skrętu i przenosi się ona natychmiast na staw skokowy powodując niewłaściwy zakres jego pracy. Dlatego mam wrażenie, że but ten w urozmaiconym terenie (a do takiego został stworzony) bardziej sprzyja zwichnięciu kostki niż szosowa wersja - kilka takich sytuacji w swojej karierze już mi sprowokował (skończyło się na szczęście bez większych uszczerbków na zdrowiu).
Trzymanie w sensie przyczepności bieżnika rozpatruję jako kwestię osobną.
Co ciekawe dla tego samego rozmiaru jest on w moim odczuciu bardziej obszerny w środku niż jego matka szosówka. Aby stopa pozostała w swoim położeniu muszę wiązać go bardzo mocno i jeszcze dowiązywać po drodze aż poły buta spotykają się prawie, a to nie jest to raczej normalne. Gdyby nie posiadana wersja szosowa byłbym gotów sądzić, że to wina zbyt dużego rozmiaru dla mnie. Jak widać jednak coś innego jest na rzeczy.