Strona 1 z 1

Ile pieniędzy wydałbyś na bieżnie mechaniczną ?

: 07 paź 2008, 14:42
autor: Adam Klein
Zbliża się zima, czas kiedy niektórym trudno jest się zmobilizowac do treningu na zewnątrz lub nie mają takich możliwości (bo robi się ciemno a okolice nie pozwalają na bieganie po ciemku, zwłaszcza samotnej kobiecie).
Jakaś opcja - to klub fitness.
Ale jeśli ktoś nie może chodzić na fitness - może kupić bieżnię.
Ciekawi mnie ile z was byłyby gotowych wydać pieniądze na nową bieżnię i jaką kwotę.

: 07 paź 2008, 14:45
autor: Jakub Osina
Odpowiedź "nie interesuje mnie..." - gdybym chciał się zanudzać na śmierć chodziłbym na siłownię lub klubu - a ja chcę biegać i zima czy jesień nie ma tu znaczenia większego.

: 07 paź 2008, 15:13
autor: ssokolow
odpowiedź "nie interesuje mnie" ... gdybym miał jej używać... to chyba musiał bym ją postawić na balkonie :D bo w mieszkaniu już by się nie zmieściła (wiesz 29m^2 to cała moja przestrzeń życiowa).

Poza tym biegałem w Egipcie 3 razy na bieżni po 5 km... myślałem że umrę z nudów... (i z upału ale to inna historia)

Opcją było by umieszczenie jej w jednym z domów "rodzinnych" ;-) ale wtedy to już wyjazd na bieżnię byłby bardziej skomplikowany niż wyjście pobiegać.

I tyle ;-) gdybym miał na nią miejsce i kasę na samą bieżnię... to pewnie chciałbym wydać koło 3500 PLN - bo tak mi się wydaje że tyle powinna kosztować porządna bieżnia.

: 07 paź 2008, 22:45
autor: ruh hożuf
W sierpniu biegłem na bieżni mechanicznej ok. 50 minut i po zejsciu miałem taki "karuzel" w głowie jakbym litra wypił. Nieee, to nie dla mnie.

: 07 paź 2008, 22:52
autor: Tomek Michałowski
kilka lat temu kiedy zima była sroga , pobiegałem kilkanaście razy i potem jak poszedłem w teren to chciałem ,żeby ziemia uciekała mi spod nóg jak na mechanicznej bieżni

: 08 paź 2008, 06:43
autor: Friend
Bieżnia jest dla tych co maja gdzie postawić to cudo !
Kiedyś o tym myślałem kiedy zastanawiałem się co kupić rower czy bieznie i padło na rower !

: 08 paź 2008, 08:47
autor: anik79
hej,
bieżni "skosztowałam" raz ok. 2 tyg temu, kiedy nie chcąc kusic losu (padało wtedy kilka dni non stop) wybrałam sie na siłownię. Opisałam to doświadczenie w kilku słowach w temacie 'zacznij biegać". Ale powtórzę tutaj: 50 minut biegu, rzadnej przyjemności, bieganie jakieś nienaturalne, wokół 'napakowani' panowie i 'wyperfumowane, rozgadane' panie (po co chodzą na siłownię???)....juz wolałabym wyjść w ulewę:-)

bieżnia - nie dla mnie :ojnie:

: 08 paź 2008, 08:50
autor: Friend
anik79 pisze:hej,
bieżni "skosztowałam" raz ok. 2 tyg temu, kiedy nie chcąc kusic losu (padało wtedy kilka dni non stop) wybrałam sie na siłownię. Opisałam to doświadczenie w kilku słowach w temacie 'zacznij biegać". Ale powtórzę tutaj: 50 minut biegu, rzadnej przyjemności, bieganie jakieś nienaturalne, wokół 'napakowani' panowie i 'wyperfumowane, rozgadane' panie (po co chodzą na siłownię???)....juz wolałabym wyjść w ulewę:-)

bieżnia - nie dla mnie :ojnie:
Po co one chodzą na siłownie, pamietasz ?

: 11 paź 2008, 20:44
autor: Unnamed
Bieżnia? Mechaniczna? A co to jest? :lalala:

: 13 paź 2008, 15:06
autor: jamayowa
Bieżnia mechaniczna?To już wolę biegac wokół bloku :ble:
Mamy taką w klubie na sali,można się zanudzic na maxa :ble: