Forum Bieganie.pl

Pojawił się ciekawy tekst na brytyjskim Shoe Guide dotyczący nowej linii kolców adidasa. Miedzy innymi jest mowa o moich kolcach o których było pisane na bieganiu kilka dni temu:
http://www.shoeguide.co.uk/exec/article ... my_wariner

Proponuje zwrócić uwagę na model Cadance... jest to połączenie lekkich startówek z kolcami. Idea tak prosta i skuteczna, że sam się dziwię, że dopiero teraz taki model wprowadzamy.
Generalnie jest to but, który będzie zastępował kolce w normalnym treningu zmniejszając przez to ryzyko kontuzji. Kolce tak na dobrą sprawę powinno się używać wyłącznie do startów.

Ale jaka jest ich podeszwa?
Twarda, plastikowa i "zadziorna", żeby się trzymac tartanu czy miększa - takze na szosę ?

Kolce Ad zawsze były niezłe.
Ja biegałam w tzw. "cytrynkach", trochę podobnych do tych białych z artykułu. Miały miękką podeszwę i piętkę.
Kolce do średnich i długich zawsze mają podeszwę miękką, jedynie pod śródstopiem jest plastik z wkrętami. Kolce z plastikiem na całej podeszwie to są raczej do sprintu (zresztą takie, też Ad, też miałam, ale w tych to można było przelecieć najwyżej 400m, masakra).

FREDZIO pisze:Ale jaka jest ich podeszwa?
Twarda, plastikowa i "zadziorna", żeby się trzymac tartanu czy miększa - takze na szosę ?

W sumie to się dziwie, że specjaliści od sprzętu z Shoeguide nie zrobili zdjęcia od spodu, który jest najciekawszy.
Cadance ma cienką warstwę pianki EVA (więć biega się w nich dużo wygodniej niż w kolcach... są też na kopycie od adiZERO). Pod nią są cienkie ramiona TPU, którę łączą wkrety kolców a potem tekstylny materiał na który wtryskiwany jest DSP (twardsze elementy na miekkim materiale, czasem spotykane w startówkach czy to adidasa, czy asicsa). Czyli materiał, który dotyka podłoża jest raczej twardy, a but jest przeznaczony do biegania po tartanie. Są to tak naprawde kolce ale tak wygodne jak startówki.

No czyli but także dla amatora, który jeśli trenuje także na tartanie to może poczuć trochę jak to jest robic trenng jak gdyby w kolcach, tak ?

Powiedziałbym raczej, że dla zawodowca bo trenować w kolcach na prawdę się nie powinno. Problemy z achillesem biorą się bardzo często właśnie z tego powodu... Niestety robiąc szybkie tempa po łuku potrzebujesz przyczepności i lekkości jakie dają kolce - buty treningowe czy nawet startówki się do tego nie nadają. Jest to więc najlepsze rozwiązanie do treningów szybkościowych.

Zyciowke na biezni , na 10 km pobilem wlasnie w startowkach adidasa .

Andres Espinoza , biegnacy w podobnych startowkach na 5 km , polecial 13:45 .

Biegnac w kolcach , po 5 km mialem juz tak nabite lydki , ze bol pozwalal mi sie jedynie toczyc a nie biec .

Podstawa kolcow do dlugich to w miare plaska plytka z z wkretami i dosc wyrazne podbicie pod pieta ( co najmniej 1 cm ) .

Ciekawym elementem moze byc zastosowanie tworzywa w podbiciu , w odniesieniu do wlasciwosci tartanu .
Jeszcze inna funkcja jest zastosowanie sztywnej , plastykowej podeszwy , jako dodatkowej wkladki .
Mam wlasnie takie kolce Nike do srednich .
Takie rozwiazanie powoduje ze stopa stosunkowo niewiele pracuje w srodstopiu , nie przenoszac przeciazen na lydke .

Gdyby popracowac nieco wiecej nad technologia , mozna wlozyc cienka i sprezysta wkladke z metalu , powodujaca dynamiczny powrot do normy .
Byc moze wywarzam tutaj otwarte drzwi bo wkladka plastikowa moze byc tak samo sprezysta .