Strona 1 z 2
Kolce
: 10 sty 2008, 01:29
autor: pichotnik
Zrobilo sie slisko. Czy amatorowi warto kupic kolce? Czy one maja jakas amortyzacje? Czy to w ogole wazne? Jaka trwalosc (w km) maja takie kolce? Czy czyms sie kierowac kupujac takie cos? Czy one sie nadaja tez na przyklad na bloto czy tylko na lod? Z gory dziekuje za odpowiedzi.
: 10 sty 2008, 04:10
autor: wojtek
Lepiej zainwestowac w Icebug'i , ktore maja nieprzemakalna powloke , mnostwo kolcow na calej podeszwie , starcza na wiele dluzej i poza tym maja dobra budowe , ochraniajaca stope .
W dodastku mozna w nich chodzic po oblodzonych ulicach , bez ryzyka wywiniecia orla .
: 10 sty 2008, 08:52
autor: beata
Kolce, generalnie, służą do biegania po tartanie, ew. żużlu. Służą do szybkiego biegania. Bieganie w kolcach nie polega na tym, że nie jest ślisko, tylko, że jest inna technika biegu - raczej nie z całej stopy, tylko ze śródstopia. Wymuszają niejako inną technikę, ale trzeba być do tego przygotowanym, technicznie i mięśniowo.
Do truchtania i zakresów nie nadają się, co najwyżej do tempa.
Oczywiście, posiadacze kolców czasem zakładają je na dłuższe starty (do 10km) w zimie, ale też nie ma za dużego sensu - wkręty są krótkie, i śnieg się między się nabija. Na krótki, szybki bieg, owszem, ale nie dłużej.
Kolce to nie łańcuchy na opony.
Zatem - jak radził Wojtek - icebugi, jeśli już musisz, albo po prostu buty trailowe, nieco sztywniejsze i z dobrym protektorem. Ostatnio na stronie była o takich mowa.
A na lód najlepsze łyżwy.
: 10 sty 2008, 11:23
autor: rybull
a to nie jest tak, ze w kolcach biega sie bardziej na palcach?
chociaz moze mam lekkie skrzywienie bo kolce wybitnie kojarza mi sie ze sprinterami. ale dlugodystansowcy tez biegaja w kolcach tylko jakis innych pewnie.
dyletant ze mnie raczej w tej dziedzinie

: 10 sty 2008, 14:09
autor: beata
No wiesz, na samych palcach, to biegają baletnice.
Nie da się biegać na samych palcach - ale można biegać na śródstopiu, i tak właśnie biega się w kolcach średnie dystanse.
Zasadniczo, kolce do sprintu i do średnich/długich, różnią się, kolce dla długasów mają piętkę, nie są tak płaskie.
: 10 sty 2008, 14:46
autor: rybull
beata pisze:No wiesz, na samych palcach, to biegają baletnice.
Nie da się biegać na samych palcach - ale można biegać na śródstopiu, i tak właśnie biega się w kolcach średnie dystanse.
hehehe, nie no jasne, wiem, ze nie na samych palcach
mi sie strasznie podobaja buty dla sprinterow, sa takie dopasowane (pewnie nie za wygodne) i rzeczywiscie nie maja piety.
: 10 sty 2008, 21:03
autor: Fist
Jak wyzej, uzywanie ich w sposob jaki chciales moze byc niebezpieczne dla twoich Achillesów
: 10 sty 2008, 21:34
autor: wysek
rybull pisze:beata pisze:No wiesz, na samych palcach, to biegają baletnice.
Nie da się biegać na samych palcach - ale można biegać na śródstopiu, i tak właśnie biega się w kolcach średnie dystanse.
hehehe, nie no jasne, wiem, ze nie na samych palcach
mi sie strasznie podobaja buty dla sprinterow, sa takie dopasowane (pewnie nie za wygodne) i rzeczywiscie nie maja piety.
zdziwil by sie

kolce dla sprinterow sa najwygodniejsze

sa przeznaczone do 100-400 na tartanie ;D
: 10 sty 2008, 21:43
autor: beata
wysek pisze:zdziwil by sie

kolce dla sprinterow sa najwygodniejsze

sa przeznaczone do 100-400 na tartanie ;D
Jasne, że są wygodne - fajnie w takich kolcach leci się setkę czy dwie.
Ale już 5km, wątpię, czy ktoś dałby radę.
W takich sprinterskich kolcach, stopa nie ma swobody, tylko wymuszoną pozycję.
: 10 sty 2008, 22:13
autor: wysek
beata pisze:wysek pisze:zdziwil by sie

kolce dla sprinterow sa najwygodniejsze

sa przeznaczone do 100-400 na tartanie ;D
Jasne, że są wygodne - fajnie w takich kolcach leci się setkę czy dwie.
Ale już 5km, wątpię, czy ktoś dałby radę.
W takich sprinterskich kolcach, stopa nie ma swobody, tylko wymuszoną pozycję.
mowa tu o kolcach sprinterskich. Bo sa kolce dla sredniakow/dlugasow one sa rowniez wygodne i nie wymuszaja biegania na palcach. Tak czy inaczej jak to mowili moi poprzednicy bieganie w kolcach obciaza achillesy, wiec odradzam takich eksperymentow.
: 11 sty 2008, 03:39
autor: wojtek
Podobno Michel Jazy robil wybiegania w kolcach , dla nadania krokowi lekkosci .
Kiedys biegalem tak po Puszczy i naprawde fajnie sie biegalo . Jednak obcej osobie bym nie polecil .
Sa jeszcze kolce gumowe ale watpie czy w Polsce do kupienia

: 25 sty 2008, 20:33
autor: runner2000
Powiedzcie czy warto jest kupić kolce do biegania drugiego i trzeciego zakresu na bieżni?Podobno poprawia się technika biegu ale jest to spory wydatek.
: 25 sty 2008, 20:37
autor: wojtek
Nie wiem co nazywasz sporym wydatkiem . To pojecie relatywne i powinno byc w relacji do osiaganych korzysci .
Zdecydowanie poczatkujacy mogli by pozyczyc od kogos by wiedziec czym to sie je .
Ja biegalem drugi zakres zarowno jako kros oraz ciagly i chwale sobie . No ale ja biegalem przelaje w kolcach wiec taki rodzaj treningu byl bardzo zalecany .
: 25 sty 2008, 20:46
autor: runner2000
wojtek pisze:Nie wiem co nazywasz sporym wydatkiem . To pojecie relatywne i powinno byc w relacji do osiaganych korzysci .
Zdecydowanie poczatkujacy mogli by pozyczyc od kogos by wiedziec czym to sie je .
Ja biegalem drugi zakres zarowno jako kros oraz ciagly i chwale sobie . No ale ja biegalem przelaje w kolcach wiec taki rodzaj treningu byl bardzo zalecany .
Z tym wydatkiem to chodzi mi czy nie jest to gadżet nic nie dający?Nie chodzi mi o wykręcanie czasów ale czy faktycznie poprawie technikę biegu,bo jeżeli nie to mogę biegać w zwykłych butach bez wydawania 150 zeta.
: 26 sty 2008, 02:34
autor: wojtek
Wiecej danych ...