Forum Bieganie.pl

No to czekamy na testy, z opisu wygląda ok.

Ciekaw jestem baterii, prędkości chwilowej, oraz testów w wodzie. Muszę jeszcze poczytać o serwisie Polara. Garmin na tym polu wymiata.

Pozdrawiam
T

tombzd74 pisze:No to czekamy na testy, z opisu wygląda ok.

Ciekaw jestem baterii, prędkości chwilowej, oraz testów w wodzie. Muszę jeszcze poczytać o serwisie Polara. Garmin na tym polu wymiata.

Pozdrawiam
T

Z tym serwisem Garmina wcale nie jest różowo. Ja woziłem się z nimi przez rok, cały czas mnie olewali, wręcz kłamali, na koniec jeden z serwisantów wręcz mi naubliżał, ostatecznie sprawy nie załatwili.
Recz dotyczyła współpracy z MacOS. Przy z kilka miesięcy wmawiali mi, że testują sprawę, później jeden z serwisantów się przyznał "przecież my nawet nie mamy komputerów Mac do testów, nikt nie robi nic z Pana zgłoszeniem"
Jest to jeden z powodów, dla których sprzedaję Garmina i kupię v800

deepblue pisze:

tombzd74 pisze:No to czekamy na testy, z opisu wygląda ok.

Ciekaw jestem baterii, prędkości chwilowej, oraz testów w wodzie. Muszę jeszcze poczytać o serwisie Polara. Garmin na tym polu wymiata.

Pozdrawiam
T

Z tym serwisem Garmina wcale nie jest różowo. Ja woziłem się z nimi przez rok, cały czas mnie olewali, wręcz kłamali, na koniec jeden z serwisantów wręcz mi naubliżał, ostatecznie sprawy nie załatwili.
Recz dotyczyła współpracy z MacOS. Przy z kilka miesięcy wmawiali mi, że testują sprawę, później jeden z serwisantów się przyznał "przecież my nawet nie mamy komputerów Mac do testów, nikt nie robi nic z Pana zgłoszeniem"
Jest to jeden z powodów, dla których sprzedaję Garmina i kupię v800

Dziwne wymagania, to tak jakbym kupił diesla i męczył serwis żeby mi zrobili coś żeby na benzynę działał a potem jebnął Focha i powiedział że kupię auto na benzynę bo tam działa bez problemu...

budyniu, z tej analogii wynika że albo polar nie chodzi na windzie, albo mogę lać olej do swojego benzyniaka.

budyń ale żeś teraz jebnął

jedz_budyn pisze:

deepblue pisze:

tombzd74 pisze:No to czekamy na testy, z opisu wygląda ok.

Ciekaw jestem baterii, prędkości chwilowej, oraz testów w wodzie. Muszę jeszcze poczytać o serwisie Polara. Garmin na tym polu wymiata.

Pozdrawiam
T

Z tym serwisem Garmina wcale nie jest różowo. Ja woziłem się z nimi przez rok, cały czas mnie olewali, wręcz kłamali, na koniec jeden z serwisantów wręcz mi naubliżał, ostatecznie sprawy nie załatwili.
Recz dotyczyła współpracy z MacOS. Przy z kilka miesięcy wmawiali mi, że testują sprawę, później jeden z serwisantów się przyznał "przecież my nawet nie mamy komputerów Mac do testów, nikt nie robi nic z Pana zgłoszeniem"
Jest to jeden z powodów, dla których sprzedaję Garmina i kupię v800

Dziwne wymagania, to tak jakbym kupił diesla i męczył serwis żeby mi zrobili coś żeby na benzynę działał a potem jebnął Focha i powiedział że kupię auto na benzynę bo tam działa bez problemu...

Nie wiem za bardzo o co Ci chodzi, ale według producenta zegarek ma współpracować zarówno z Windows, jak i MacOS.

Kombajn do wszystkiego min. pływanie rejestracja tętna pod woda a wodoszczelność 30 mhhh słabo cosik mogą być problemy.

To czy wodoszczelność jest 30 czy 50 m nie ma większego znaczenia. Jest to pomiar statyczny, a więc niezależnie czy jest to 30 czy 50 m z zegarkiem można pływać i zanurzać się w wodzie, ale nie nurkować z butlą.
Zegarki nadające się do nurkowania mają wodoszczelność statyczną min. 100m.

jaka jest dokładność pomiaru gps przy niskim poziomie poboru mocy gps?

Adam Klein pisze:Tak, czujnik inercyjny jest wbudowany, pozatym, tak jak w polarowskich pulsometrach mozna rejestrować tętno także w basenie.

Tylko w modelu z transmisją sygnału 5 kHz- np. Polar H7.
H6 ma już tylko bluetooth 4.0 i nie będzie odczytu w wodzie.
Trzeba na to zwrócić uwagę przy zakupie aby nie było niespodzianek.

Tak poza tym to witam wszystkich- to chyba mój pierwszy post mimo że forum śledzę od paru lat

Podstawowa informacja dla mnie w przypadku każdego elektronicznego bajeru tego typu brzmi: jakie są możliwości wymiany akumulatora, czyli czy jest to sprzęt wielorazowy czy jednorazowy.

To że działy marketingu od paru lat przestały pisać o tym zagadnieniu mnie nie dziwi. Jednak portal w założeniu przeznaczony dla biegaczy mógłby jasno i wyraźnie napisać: musicie wywalić w błoto jednorazową sumę. Polarowi, Garminowi et consortes nie stanie się krzywda, jeżeli uczciwie się napisze, że produkują urządzenie jednorazowe którego maksymalny bezpieczny czas działania wyznacza długość gwarancji na najsłabszy niewymienny element urządzenia.

Nie mam ochoty i nie będę wywalać w błoto co dwa lata dwóch tysięcy, nawet pozostając na gruncie tematu "trening biegowy" można sensowniej wydać te pieniądze.

deepblue pisze:Jest to jeden z powodów, dla których sprzedaję Garmina i kupię v800

To ja bym się mocno zastanowił. Polar spaprał Wearlinka+ BT który działa tylko z nielicznymi telefonami na Androidzie. Znaczy wspierają tylko na nielicznych, przy innych (możliwe problemy z łaczeniem albo wyczerpywanie baterii po 5h) każą spadać na drzewo. Tłumaczą się różnicami w implementacji BT no ale jakoś Zephyr z tym problemów nie ma . Po latach wypuścili wreszcie PolarBeat na androida ale wspierają tylko te pulsometry (i telefony) które są na BT Smart. O tym, że api do wearlinka+ jest zamknięte i dzielić się nim za darmo nie chcą to już nie ma co wspominać.

Jesli chcecie sie dowiedziec czegos konkretnie zadajcie pytania na FB. Ta osoba chetnie odpowiada.

Jeśli chodzi o zegarki/pulsometry do biegania – to jest bardzo dużo ciekawych, prawie kompletnych propozycji. To ma być zegarek multi-sportowy, czyli coś co ma konkurować z Garminem 910XT czy Sunto Ambit2. Tyle, że kiedy to wszystko będzie działało, wg. Dc Rainmakera (testował i miał w ręku, zerknijcie na jego stronę), jeszcze nie prędko. Pływania – jeszcze nie ma - wyłączone, moc do rowerów – w połowie roku. Dla mnie niemożliwość planowania zaawansowanych treningów z urządzenia to bardzo znaczący minus (aby cokolwiek zaplanować musze zabierać komputer ?). To co Polar obiecuje, od dwóch lat mam w 910XT (chociaż jest parę drobiazgów do dopracowania). Nim oni doszlifują swoje funkcjonalności, Garmin wypuści nowe urządzenie i znowu będzie krok przed. Ale dobrze, dobrze, konkurencja musi być. To jedyna gwarancja, ze nikt nie „siądzie na laurach”.

Dwa słowa w sprawie oznaczeń klasy wodoszczelności.

Cytuję:

"Niektórzy mylą klasy wododszczelności z ilością metrów do których można zejść pod wodę. Jeżeli na zegarku widzimy oznaczenie 30 m. nie oznacza to, że w zegarku można zejść 30 metrów pod powierzchnię wody. Oznaczenie 30 m = WR30 = 3 ATM = 3 Bar oznaczenia poparte badaniami w warunkach laboratoryjnych w których działa ciśnienie statyczne.
Jak rozumieć wodoszczelnośc zegarków?
O klasie wodoszczelności naszego zegarka decyduje stopniowanie w postaci specjalnego oznaczenia na deklu lub tarczy zegarka. To klasa wodoszczelności decyduje o tym, czy nosząc zegarek możemy umyć w nim ręce czy też się wykąpać albo pływać. Producenci przedstawiają swoje oznaczenia w atmosferach, barach lub metrach. Zazwyczaj kształtuje się to następująco:

•Waterresistant lub brak oznaczenia szczelności:
Zegarki z tym oznaczeniem nie są wodoszczelne i mogą ulec zalaniu nawet podczas mycia rąk.

•30 m = WR30 = 3 ATM = 3 Bar:
Tylko przypadkowy kontakt z wodą. Klasa wodoszczelności pozwalająca na zachlapania podczas mycia rąk

•50 m = WR50 = 5 ATM = 5 Bar:
zegarki z tą klasą wodoszczelności pozwalają na kąpiel w wannie. W przypadku renomowanych i ekskluzywnych zegarków, ta klasa wodoszczelności pozwala również na pływanie w basenie bez skoków do wody.

•100 m = WR100 = 10 ATM = 10 Bar:
przy wodoszczelności 100 m możemy już bez obaw pływać w zegarku, a nawet nurkować bez butli z tlenem i akwalungu.

•200 m = WR200 = 20 ATM = 20 Bar:
Klasa wodoszczelności 200 m pozwla nam na pływanie i nurkowanie z akwalungiem.

•300m = WR300 = 30 ATM = 30 Bar:
Zegarki z klasą wodoszczelności 300 m to zegarki w których możesz nurkować z butlą do kilkudziesięciu metrów.

•więcej...
klasa powyżej 300m to profesjonalne zegarki do nurkowania."

Źródło: http://dolinski.pl/zegarki-i-ich-wodoszczelnosc.html