Strona 2 z 4

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 15 sty 2010, 11:04
autor: Raul7
pawel84 pisze:Ja mam tą i bardzo sobie chwalę: http://www.e-zawrat.pl/czolowka-1nl2l-m ... p-350.html Choć pasek na czoło mógłby być troszkę dłuższy bo po paru godzinach marszu troszkę ciśnie, co do biegania to sprawdza się bardzo fajnie a jak nie chce mi się nosić na głowie to zawieszam sobie na szyi choć wtedy troszkę za bardzo lata, lampka hula mi już ok 30h na jednych bateriach i na razie nie zapowiada się żeby miała zamiar przestać:)
I jak mocne daje światło?? bo oglądałem ją ale nie było baterii i nie dało rady włączyć a po tym malutkim oczku wydawało mis ie że będzie słabo świecić... myliłem sie??

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 15 sty 2010, 12:51
autor: pawel84
Ona ma 3 tryby świecenia, nie pamiętam wartości w lumenach bo opakowanie jest dawno na śmietniku, w każdym razie tam w sumie są 3 diody.
Trzy razy używałem jej na nocnym marszu po górach i ani razu się nie zgubiłem :) więc określiłbym je jako wystarczające. W czasie biegania też się nigdy nie wywaliłem:) ale z tych lampek outdoorowych mactronica jest to w sumie najsłabsza więc kolejne modele świecą mocniej.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 23 lut 2010, 09:15
autor: demsa
Witajcie, sam biegam z latarką za 20 PLN - trzy paski mocujące, trzy ustawienia konta, trzy rodzaje świecenia (energo oszczędny, mocny, pulsujący). Latarka zbudowana jest na jednej mocno świecącej diodzie. Spokojnie biegam na profilu energooszczędnym, widać raczej dobrze a baterii nie zmieniłem już od półtora miesiąca (biegam co drugi dzień średnio około 50 minut). Tańsza latarka może spełnić oczekiwania amatorskiego wieczornego biegania po lesie, zobaczę jednak jak będzie się spisywać latem przy szybszym bieganiu. Wadą latarki jest jej waga.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 25 cze 2010, 11:00
autor: Hannibal
Ja mam od kilku lat czołówkę z diodą Luxeon 1 W, która świeci naprawdę mocno, takim długim snopem światła. Do biegania w sam raz.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 21 lip 2010, 20:13
autor: szy
Ja biegam z czołówką Petzla - Tikka Plus. Do kupienia w sklepach z wyposażeniem w góry (np. e-horyzont.pl) lub np. w Decathlonie. Bardzo dobra jakość, cenowo hmm, da się kupić już coś sensownego do biegania za 80 pln.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 29 paź 2010, 11:28
autor: Alvor
Czy ktoś zna modele: Myo XP RXP albo LED LENSER H7R? To drogie światełka po ok. 250-300 zł, ale podobno mocne. Czy sprawdzają się w bieganiu?

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 29 paź 2010, 12:08
autor: szy
Z mojego doświadczenia za mocne światło wcale wielce nie pomaga. Jak się biega gdy jest zimniej, mocne światło odbija się od pary z ust i potrafi trochę oślepić. W bieganiu z czołówką chodzi o oświetlenie sobie drogi bezpośrednio przed sobą, aby się nie przewrócić.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 29 paź 2010, 14:15
autor: husky_turek
Da się z czołówka po lesie pobiegać i to dość szybkim tempem nawet :)
ważne aby dawała w miarę duży zasięg i szeroki kąt świecenia.
skoro da się przebiec 6 km na zawodach z ciągnącymi psami i w całości dotrzeć do mety to chyba wystarczający dowód :)

Obrazek

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 29 paź 2010, 14:59
autor: Kshysiek
Petzl Myo RXP to bardzo rozsądna czołówka. Jej główną zaletą jest rozłożenie ciężaru. Zasobnik bateryjny (3xAA) znajduje się z tyłu głowy, natomiast reflektor z przodu. Dzięki temu nie buja się w czasie biegu. Wiele modeli właśnie ze względu na to bujanie jest irytujących (przede wszystkim tanie chińskie sprzęty z bateriami pakowanymi razem z reflektorem).

Wadą chińskich sprzęcików jest brak sensownej selekcji diod, które wbrew pozorom mocno różnią się pod względem parametrów. Żeby zestaw dobrze działał, w fabryce trzeba je odpowiednio dobrać (na tym Chińczycy lubią oszczędzić). W praktyce często cudeńka za 25zł psują się często po kilku miesiącach. Poszczególne diody świecą coraz słabiej i słabiej (mimo, że teoretycznie powinny wytrzymać tysiące godzin).

Bieganie po ciemku wbrew pozorom nie jest takie trudne. Zdarzało mi się latać po 4:00/km w Lesie Kabackim bez żadnego światła.
Ale to wymaga wprawy.

Na napieraj.pl pisuje dla nas niezły spec od lampek - Dominik.

Jeśli chodzi o test Petzl Myo RXP jest tu:
http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wf ... icleid=317

A test Led Lenser H7 R jest tu:
http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wf ... icleid=402

Można te zabawki zobaczyć nawet wybebeszone

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 08 lis 2010, 17:07
autor: sveNN
ja biegam z latarką 6-LED firmy Energizer i jest naprawdę ok i nie drogo:
http://allegro.pl/energizer-czolowa-lat ... 06179.html

latarka na 3 baterie AAA, działa baaaaardzo długu i się nie buja. polecam.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 24 lis 2010, 19:30
autor: Cegla007
A tak pomijając całą resztę parametrów(markę, wagę itp) to na ile minimum taka lampka powinna świecić żeby swobodnie można polatać w jesienne wieczory bez obaw że nie zauważymy drzewa, które wyrośnie nam nagle znikąd? Bo też zastanawiam się nad kupnem czołówki tylko wolał bym aby cena była w granicach rozsądku bo raczej w rajdach ekstremalnych to w niej uczestniczył nie będę:)

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 15 gru 2010, 09:06
autor: henry1125
Witam.
Ja kupiłem pierw Petzl Tekkina 2 i okazała się za słaba , niby oświetla troszkę droge ,ale w ciemnym lesie jest zdecydowanie za słaba ,wiec dokupiłem sobie jeszcze Petzl Tikka xp2 i tą mogę śmiało poleci.Nie dośc ze daje mocne swiatlo , to ma tą "zasłonkę" do rozpraszania światła , a na dłuższym biegu każdy to doceni. Zastanówcie się dobrze przed zakupem , bo nie zawsze warto oszczędzac.W moim przypadku , oszczedności skonczyly sie niepotrzebnym wydatkiem ponad 60 zl. Wydaje mi się, że można kupic taniej podobnej klasy, ale trzeba poszuka,a na tej na pewno nikt się nie zawiedzie. Co do tego na ile starcza ,to jeszcze nie wiem,bo biegam w niej średnio co drugi, trzeci dzień,ale po kilku tygodniach jeszcze daje rade. Na stronie Petzla polecaja inna do biegania, z takim jakby akumulatorkiem z tyłu głowy na pasku ,ale mi zalezalo na tym by była lekka i mała , wiec zdecydowałem, się na prostszy model.
Cegla007 - ciężko mi powiedzic na ile powinna swiecic, na pewno zalezy od indywidualnych potrzeb. Jak pisalem z Tikkina 2 mozna biec przez las , nic nie stoi na przeszkodzie, ale mnie osobiscie meczylo takie lekkie swiatlo. Tak samo w Tikka xp2 ,jesli nie zalozy sie tego rozpraszajaceko szkielka , to taki punkt na dluzsza mete jest meczacy. Ale moze ja jestem "rozpieszczony" i dlatego :oczko: .
Zycze udanego wyboru!

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 15 gru 2010, 13:13
autor: hyzop
Fakt Tikka XP2 świeci dobrze ale w trybie normalnym, w ekonomicznym jednak męczy wzrok

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 15 gru 2010, 13:57
autor: henry1125
Zgadzam się w stu procentach!! No i właśnie tekkina 2 świeci w trybie normalnym, porównywalnie z tikką xp2 na ekonomicznym ,może troszkę słabiej, dlatego właśnie ją wymieniłem.

Re: Bieganie w nocy z lampką na głowie

: 16 gru 2010, 16:32
autor: Jacek203
Ja używam Petzla TIKKA. Dla mnie oświetlenie wystarczające. Do biegania nie zakładam jej na głowę tylko na szyję, tj. na stójkę od bluzy. Światło skierowane mam pod nogi. Oświetla doskonale drogę i wystarczy tylko unieść rękę żeby odczytać dane z zegarka. Poza tym wogóle nie przeszkadza w czasie biegu. Na głowie to coś uwiera, to się przesuwa, to się fryzura psuje ;-). Na szyji jest super :-) Polecam.