Marszobieg zima - jak sie ubrac

SiMos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 gru 2020, 23:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Planuje wrocic do marszobiegow/marszow (docelowo wyrobic forme do biegania) w terenie pagorkowatym -tempo szybkie ok 6.5km/h przy podejsciach i zejsciach, ok 7-8 na plaskim - i mam ogromny dylemat jakie ubrania wybrac na zime, takie jak do bieganie tylko troche cieplejsze czy jednak celowac w cieplejsze do hikking.

Maszeruje po Trojmiejskim parku krajobrzowym lub brzegiem morza, wiec warinki od zimnego wiatru po troche deszczu i lesnych szlakow, a temperatura waha sie 0-10. Dystans ok 7-10km

Aktuanie planuje kupic:
- butu - https://nbsklep.pl/new_balance_fresh_fo ... v1_mtmorry
- kurtka - https://nbsklep.pl/new_balance_mj03214bk
- bluza - https://www.decathlon.pl/p/bluza-do-bie ... 11&c=Szary
- getry - https://www.decathlon.pl/p/legginsy-do- ... 5&c=Czarny
- bielizna termoaktywna - https://4f.com.pl/bielizna-bezszwowa-me ... g-23m.html

Barzo prosze o rade czy w zimowych temperaturach ubrania biegowe sprawdza sie czy lepiej celowac w cieplejsze hikingowe.
Ostatnio zmieniony 03 gru 2020, 10:13 przez SiMos, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Linki nie działają...

Na pewno warto kupić wiatrówkę - ta najtańsza z Decathlonu jest całkiem spoko. Jak biegniesz możesz mieć rozpięta, jak maszerujesz, to zapinasz.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1521
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja to jestem zmarzluch i teraz jak temperatura kręci się wokół 0 to wkładam krótką koszulkę sportową, taki polarek z decathlonu i na to jeszcze bluzę z decathlonu + rekąwiczki, komin i czapka. Nogi obojętnie, jakoś nigdy mi nie jest w nie zimno.

Zawsze jestem po tym spocony jak nie wiem. Pewnie możnaby zastąpić tą bluzę jakąś lekką wiatrówką i byłoby okej.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Mossar pisze:Ja to jestem zmarzluch i teraz jak temperatura kręci się wokół 0 to wkładam krótką koszulkę sportową, taki polarek z decathlonu i na to jeszcze bluzę z decathlonu + rekąwiczki, komin i czapka. Nogi obojętnie, jakoś nigdy mi nie jest w nie zimno.

Zawsze jestem po tym spocony jak nie wiem. Pewnie możnaby zastąpić tą bluzę jakąś lekką wiatrówką i byłoby okej.
Złotą zasadą do biegania, nie wiem jak z marszo-biegiem, jest ubieranie się jakby było te 10 stopni więcej. Ja przy zerze ubieram się tak:

- koszulka na ramiączkach
- koszulka z krótkim
- koszulka z długim
- bluza run warm z Deca
- jeśli wiatr to dodatkowo wiatrówka
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
SiMos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 gru 2020, 23:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pixa pisze:
Mossar pisze: Złotą zasadą do biegania, nie wiem jak z marszo-biegiem, jest ubieranie się jakby było te 10 stopni więcej. Ja przy zerze ubieram się tak:
Poczytalem, sprawdzalem i znam ta zasade, jednak dotyczy ona biegania. Nigdzie nie bylo mowy o marszobiegach - kiedy na etapie marszu jednak intensywnosc jest nizsza - dlatego mam watpliwosci czy nie trzeba czegos cieplejszego aby nie wychlodzic organizmu.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Myślę, że w tym przypadku może się sprawdzić wiatrówka - rozpięta przy biegu, zapięta przy marszu.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Prawdę mówiąc to przy marszobiegach trudno coś jednoznacznie doradzić. Trzeba sobie chyba samemu coś wypracować i dostosować do swojej tremiki.
Ostatnimi czasy biegam zazwyczaj po stadionie i muszę tam dojść. Mam tylko 1500m ale teraz w ciuchach biegowych jak idę to jest za zimno, po biegu tym bardziej, bo szybko się wychładzamy i można się łatwo zaprawić.
Zazwyczaj zakładam na całość bezrękawnik i po prostu szybko maszeruję z tendencją do truchtu, natomiast na stadionie ściągam bezrękawnik. Tu mam taką możliwość.
Bezrękawnik jest lekki i zasadniczo można go szybko zdjąć i w takich marszobiegach trzymać w ręku. Tak samo można z jakąś fajną cieplejszą kurtką, która w czasie marszu zapewni nam ochronę a w czasie biegu po prostu ją szybko zdejmujemy.
Wiadomo, że trzeba wtedy to trzymać ewentualnie przepasać się nią.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Weź te same lompy co do biegania tylko dołóż jedną warstwę termoaktywną pod spód. Najszybsze i najtańsze.
The faster you are, the slower life goes by.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ludzie co chodzą zimą po górach najbardziej sobie chwalą bieliznę z wełny, bo trzyma ciepło również gdy jest mokra. Może spróbuj taką koszulę z długim rękawem, nie za ciepłą, a na to kurtkę przeciw wiatrową.
LucioWisla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 356
Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
Życiówka na 10k: 1:02:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marszobieg jest w kwestii ubioru trudniejszy niż bieg - raz ciepło, jak maszerujesz to sprasznie owiewa - już parę razy tak miało. U mnie najlepiej sprawdza się bluza a'la softshell z Lidla a pod to termo z Deca.
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Pixa pisze: Złotą zasadą do biegania, nie wiem jak z marszo-biegiem, jest ubieranie się jakby było te 10 stopni więcej. Ja przy zerze ubieram się tak:
- koszulka na ramiączkach
- koszulka z krótkim
- koszulka z długim
- bluza run warm z Deca
- jeśli wiatr to dodatkowo wiatrówka
Zakładasz 4-5 warstw?
To ja jak jest 1-6'C tylko:
- koszulka z krótkim
- bluza run warm z Deca (taki cienki polarek zasuwany pod szyję)
Jak od morza jest zimny wiatr to na to pewnie jeszcze wiatrówka (ja mam z Deca za 49 zł, chroni też o dziwo od niedużego deszczu).
Na nogi leginsy tuż pod kolano i na to cienkie spodnie przeciwwiatrowe.
Oczywiście cienka czapka, cienkie rękawiczki (ja mam z Deca bo mam blisko na zakupy).
No ale ja nie lubię się pocić podczas biegania. Na początku jest mi minimalnie za zimno, potem już okay.
Biegałem tak zarówno ostatnie 2 dni na stadionie (było blisko 0), jak i robiłem tak Gallowayem 21 km w niedzielę rano (było około 2'C) (asfalt do lasu, las, i z powrotem). Notabene wtedy w lesie było sporo biegających i niektórzy byli nawet w krótkich spodenkach. A niektórzy i przy 15-20 na plusie biegają w kurtkach i czapkach, wiele razy takich spotykałem.
Każdy musi sam sobie dobrać metoda prób i błędów.
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

50latek pisze:
Pixa pisze: Złotą zasadą do biegania, nie wiem jak z marszo-biegiem, jest ubieranie się jakby było te 10 stopni więcej. Ja przy zerze ubieram się tak:
- koszulka na ramiączkach
- koszulka z krótkim
- koszulka z długim
- bluza run warm z Deca
- jeśli wiatr to dodatkowo wiatrówka
Zakładasz 4-5 warstw?
To ja jak jest 1-6'C tylko:
- koszulka z krótkim
- bluza run warm z Deca (taki cienki polarek zasuwany pod szyję)
Tak, przy zerze tak. Kiedyś rezygnowałem z koszulki na ramiączkach, ale ostatnio jakiś zmarźluch się zrobiłem. Przy 6 stopniach odrzucam koszulkę z krótkim. Bluza Run Warm z Deca bardzo fajna. Ta najtańsza wiatrówka też jest git. Cienką czapkę i cienkie rękawiczki też mam z Deca i są spox. Choć rękawiczki najczęściej zdemuję po 2-3 km. Trochę się pocę podczas treningu, ale wolę w tę stronę niż jakby miało być za zimno.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1521
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja dzisiaj na zwykły spacer z psem poszedłem w koszulce + długa termoaktywna + kurtkobluza z decathlonu na zimne dni. Czułem się tak akurat. Ale dzisiaj jest na plusie. Myślę, że spokojnie przy 0 mógłbym w takim zestawie iść pobiegać, ale raczej nie na totalne zamulanie, tylko na coś choć trochę intensywniejszego. Co innego minus (a już biegałem wczoraj w takich warunkach, było -3 bodajże). Wtedy mam 4 warstwy, grube skarpety bądź dwie pary.
ODPOWIEDZ