Wąska stopa, altry i góry
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 05 paź 2018, 20:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Od dłuższego czasu biegam w Altrach Escalante i swietnie mi się one sprawdzają. Mam wąską stopę więc w Altrach trochę mi paluchy latają, ale w miejskiej dzungli to zbytnio nie przeszkadza. Szukam teraz butów na moją pierwszą górską przygodę - zerowy drop bardzo mi pasuje, dlatego patrzę na Lone Peaki i na Timpy. Obawiam się jednak, że ten luz w palcach, może doprowadzić do ślizgania się stopy w bucie i okaże się niebezpieczny w kontekście stabilizacji w bardziej technicznym terenie. Pytanie do bardziej doświadczonych kolegów - czy słusznie się martwię czy w praktyce nie ma to większego znaczenia?
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Escalante mają bardzo miękką cholewkę i stad to uczucie niestabilności. Trailówki są z innych materiałów i są sztywniejsze - zwłaszcza Timp - aczkolwiek z własnego doświadczenia radziłbym wybrać Lone Peak.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8779
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
To jeszcze zależy jakie góry i jaki dystans.
W Lone Peak przebiegłem 110 km KBL i pod koniec już mnie stopy od kamieni paliły.
Rok wcześniej biegłem w nich Ultra68 i dały radę.
Konstrukcja jest inna niż butów na asfalt.
Chyba nie masz co się martwić.
Dodam, że Lone Peak musiałem kupić rozmiar większe od Escalante.
Wysłane z mojego SM-G950F .
W Lone Peak przebiegłem 110 km KBL i pod koniec już mnie stopy od kamieni paliły.
Rok wcześniej biegłem w nich Ultra68 i dały radę.
Konstrukcja jest inna niż butów na asfalt.
Chyba nie masz co się martwić.
Dodam, że Lone Peak musiałem kupić rozmiar większe od Escalante.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 05 paź 2018, 20:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dystans na początek to skromne 17km po Karkonoszach, ale kiedyś i coś dłuższego też bym chciał.
Rozmiarowo mam już sprawę rozpykaną zarówno dla LP jak i Timpów. Przymierzane już też było i naprawdę jest tego miejsca spooro.
No nic, trzeba będzie sprawdzić to w akcji - dzięki za odpowiedzi.
Rozmiarowo mam już sprawę rozpykaną zarówno dla LP jak i Timpów. Przymierzane już też było i naprawdę jest tego miejsca spooro.
No nic, trzeba będzie sprawdzić to w akcji - dzięki za odpowiedzi.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8779
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
abbyrygen - możesz jeszcze pomyśleć nad Hoka Speedgoat. Kupiłem wersję 3 i jest super.
W tym roku planuje zabrać je w góry na 130km a Altry pójdą w racie co na przepak.
W tym roku planuje zabrać je w góry na 130km a Altry pójdą w racie co na przepak.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8779
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Leciałem ostatnio w tych Hooka City Traila u siebie. W Szczecinie to można powiedzieć górska piątka.
Amortyzacja nie przeszkadza w szybkim bieganiu. Poprawiłem w nich życiówkę na tej trasie i to o ponad minutę.
Ogólnie z komfortu biegania w Speedgoat jestem bardzo zadowolony.
Amortyzacja nie przeszkadza w szybkim bieganiu. Poprawiłem w nich życiówkę na tej trasie i to o ponad minutę.
Ogólnie z komfortu biegania w Speedgoat jestem bardzo zadowolony.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- szymcu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 22 maja 2012, 00:58
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Przebiegłej pare ultra w Speedgoat i muszę powiedzieć, że but bardzo komfortowy gdyby nie to, że trwałość tego buta jest na żenującym poziomie. Pierwsza para padła po 200km, drugą dziś reklamowałem (całe 230km). Sprzedawca w sklepie biegacza powiedział, że to normalnekeiw pisze:Leciałem ostatnio w tych Hooka City Traila u siebie. W Szczecinie to można powiedzieć górska piątka.
Amortyzacja nie przeszkadza w szybkim bieganiu. Poprawiłem w nich życiówkę na tej trasie i to o ponad minutę.
Ogólnie z komfortu biegania w Speedgoat jestem bardzo zadowolony.