Ej, ale parkrun też czasem biegam i jest po asfalcie. Niestety w mojej okolicy to nawet parkrun ma przewyższenia
O asfalcie coś tam wiem, książek na ten temat sporo przeczytałam, większość książek to treningi od 5km do maratonu, o górach raczej nic nie ma. Ale chyba każdy wie, jak to wygląda - pod górę idziesz, z górki i po płaskim biegniesz, chyba że nie masz siły to też idziesz
Nie ważne jakie bieganie, zwykle i tak zawsze chodzi o to samo, czyli żeby biegać szybciej.
OCR to taki bieg gdzie po drodze są różne przeszkody, łatwiejsze albo trudniejsze, zależy od biegu. Ogólnie fajna zabawa dla ludzi w każdym wieku. Ja akurat należę do amatorskiej drużyny OCR i mamy u nas zarówno dzieci, studentów jak i osoby 50+ i 60+
Ale te OCRy teraz to tylko dla zabawy a nie na wynik bo nie mam aż tyle czasu żeby porządnie trenować pod tą dyscyplinę i cykor jestem, boję się niektórych przeszkód, szczególnie tych gdzie jest wysoko i trzeba skakać. Na wynik to przede wszystkim góry, trzeba pobiegać teraz trochę po płaskim, żeby na tych płaskich odcinkach i łatwiejszych zbiegach jak najmniej tracić.
Zresztą czy to nie wygląda jak dobra zabawa?