Forum Bieganie.pl

Komentarze do blogu "Amator 1500-3000"

No to poczytam.

Witaj na forum , te akcenty Twoje piekielnie mocne , nie wiem czy np te 1km nie biegasz za szybko do poziomu w którym jesteś , stąd mogą wynikać kontuzje , sam bym takim treningiem nie pokardzil a jestem na troszeczkę wyższym poziomie od Ciebie .Pozdro

Możliwe, że za mocne, na razie biegałem tylko 1 taki treningi i to w mocnym wietrze więc zobaczymy jak następne będą szły, w razie czego będę korygował tempa do możliwości.

Ale zauważ, że trenujemy pod różne dystanse, i Ty z tego co widziałem biegasz np. 8x1k p.2' a to jest duża różnica względem mojego 4x1k p.3'. Dwa inne treningi

Pozdrawiam

danwro pisze: Ale zauważ, że trenujemy pod różne dystanse, i Ty z tego co widziałem biegasz np. 8x1k p.2' a to jest duża różnica względem mojego 4x1k p.3'. Dwa inne treningi

Dokładnie. Długodystansowcy zaniedbują niestety często trening VO2max i szybciej, i rzadko kiedy rozumieją jego role w rozwoju wytrzymałości tempowej. A chętnie porównują swoje tysiączki z przygotowania pod 10km/hm... co nie jest twoim celem.

Nie, nie biegasz tych tysiączek za szybko.
Takie standardowe 4x1000 biegają moi zawodnicy na poziomie 4:20/1500 w 3:05' na 3'P. Ale dla mnie jest ważniejsze 3:00 na 4-5'P, co tez robią bez problemow. Oczywiście te tempa musza być przez parę tygodni przygotowywane, ale teraz mamy juz prawie maj. Dlatego najwyższy czas na taki trening.

Dawaj, dawaj, będziemy czytać.

No właśnie jakby to było 3*1 / 5 p to było by typowe pod 1500-3000 i tempa ok a tutaj 4*1 na krótkich przerwach ,do poziomu 35 na 10 takie 5*1 na 3 p to często standardowy trening pod 10, czyli " tylko" 1 powtorzenie więcej , wiadomo że poniżej 35 często przerwy robi się krótsze i dokladamy powtórzenia , tutaj 4 km na krótkiej przerwie w tempie między T2 a T3 więc bardzo szybko ale to oznacza tez że jak zamykasz takie treningi to masz jeszcze spory potencjał .

sebastian899 pisze:No właśnie jakby to było 3*1 / 5 p to było by typowe pod 1500-3000 i tempa ok a tutaj 4*1 na krótkich przerwach ,do poziomu 35 na 10 takie 5*1 na 3 p to często standardowy trening pod 10, czyli " tylko" 1 powtorzenie więcej , wiadomo że poniżej 35 często przerwy robi się krótsze i dokladamy powtórzenia , tutaj 4 km na krótkiej przerwie w tempie między T2 a T3 więc bardzo szybko ale to oznacza tez że jak zamykasz takie treningi to masz jeszcze spory potencjał .

Na treningu pod 1500-3000m nie możesz myśleć kategoriami na 10km. Takie 38-39 na dyche nie oznacza dla takiego sportowca, ze jego teoretyczne tempo na 10km wynosi 3:50. Takim tempem to chłopaki biegną 2km rozgrzewkę. Co nie oznacza ze oni pobiegną to nawet 5km. Tu nie chodzi o wytrzymałość tylko wytrzymałość tempowa.

Dobra nie rozumiemy sie i nie dogadamy pewnie nie 1 i nie ostatni raz , o tym co Ty piszesz no to własnie powinien robic to na długich przerwach , ale nie ważne . P

Ale przecież 3' to nie taka krotka ta przerwa. A ze tempo nie jest tak wyśrubowane dla mnie całkiem OK. To o czym ty piszesz, na długich przerwach, to powtórzenia. Wtedy kolega musi biegać duzo szybciej. Ale w takich przypadkach, jak tempo jest wytrenowana można wziasc skracanie przerwy jako dodatkowy bodziec (na przykład przed zawodami)

Pewnie każdy ma trochę racji i istnieje wiele dróg do zrealizowania jakiegoś celu ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tak w moim przypadku uważam iż Rolli dobrze mnie rozumie.
W moim przypadku jest dokładnie tak, że jestem obiegany na prędkościach ok. 2:50-3:20 (oczywiście cały czas w obszarze czasu wysiłku max ok. 10min), co nie znaczy, że wolniejsze tempa to dla mnie błahostka, wcale nie ponieważ praktycznie nie biegam nic w tempie 3:30-4:00 to takie prędkości sprawiają mi duży problem przy dłuższym dystansie. Nie wiem co bym nabiegał w tym momencie na 10km ale obstawiam, że 37min byłoby wyzwaniem. Z tym, że ja się kompletnie tym nie przejmuje bo nie trenuję do dyszki, a im dojdę do lepszego czasu na 3km tym czasy na dłuższych dystansach też będę poprawiał a przynajmniej taką mam nadzieję :D

danwro pisze:Pewnie każdy ma trochę racji i istnieje wiele dróg do zrealizowania jakiegoś celu ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tak w moim przypadku uważam iż Rolli dobrze mnie rozumie.
W moim przypadku jest dokładnie tak, że jestem obiegany na prędkościach ok. 2:50-3:20 (oczywiście cały czas w obszarze czasu wysiłku max ok. 10min), co nie znaczy, że wolniejsze tempa to dla mnie błahostka, wcale nie ponieważ praktycznie nie biegam nic w tempie 3:30-4:00 to takie prędkości sprawiają mi duży problem przy dłuższym dystansie. Nie wiem co bym nabiegał w tym momencie na 10km ale obstawiam, że 37min byłoby wyzwaniem. Z tym, że ja się kompletnie tym nie przejmuje bo nie trenuję do dyszki, a im dojdę do lepszego czasu na 3km tym czasy na dłuższych dystansach też będę poprawiał a przynajmniej taką mam nadzieję :D

Będziesz poprawiał, będziesz.

Dzień dobry. Będę podglądał.

danwro pisze:W moim przypadku jest dokładnie tak, że jestem obiegany na prędkościach ok. 2:50-3:20 (oczywiście cały czas w obszarze czasu wysiłku max ok. 10min)

Czyli trójkę pobiegniesz 8:20

Ciekawe, ciekawe. Będę śledził, zwłaszcza że mam ochotę w maju i czerwcu potrenować pod 1 km challenge.
Swoją drogą nawiązując do wątku, jakie kolce pod biegi średnie można kupić w rozsądnej cenie (200-300 PLN).
Relatywnie szeroka i krótka stopa 40,5 rozmiar buta biegowego. Ktoś, coś?

pawo pisze:Dzień dobry. Będę podglądał.

danwro pisze:W moim przypadku jest dokładnie tak, że jestem obiegany na prędkościach ok. 2:50-3:20 (oczywiście cały czas w obszarze czasu wysiłku max ok. 10min)

Czyli trójkę pobiegniesz 8:20

A jak to wyliczałeś?