kavir - komentarze
: 25 mar 2021, 19:16
Temat na ewentualne uwagi/komentarze/cokolwiek do bloga.
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
z tym deszczem to nie jest tak źle. Najtrudniej wyjść z domu, później człowiek się rozgrzewa i w pewnym momencie zaczyna się robić przyjemnie, szczególnie jeśli nie jest zimno, a teraz temperatury będą coraz wyższe. Nie ma się czego baćnie wiem czy będę na tyle zmotywowany aby biegać w deszczu
Nie jest źle, bo tak naprawdę rzadko zdarza się, by bez przerwy padało kilka dni z rzędu, więc jak nie masz na sztywno ustawionych godzin treningów, to prawie zawsze można trafić na lukę bez opadów. Gorzej, gdy zacząłeś trening i to np. jakieś interwały i nagle oberwanie chmury i szkoda przerwać. Ale i to nie zdarza się aż tak często.j.nalew pisze:z tym deszczem to nie jest tak źle.nie wiem czy będę na tyle zmotywowany aby biegać w deszczu
na to liczę, przy temperaturach < 5 stopni nie chciało mi się w ogóle biegać, a co dopiero w deszczuj.nalew pisze:szczególnie jeśli nie jest zimno, a teraz temperatury będą coraz wyższe. Nie ma się czego bać
biegam głownie po południu ale na szczęście dzień jest coraz dłuższy, więc będzie jakiś margines, przyszły tydzień zapowiada się deszczowo, może będzie okazja sprawdzić się w trudniejszych warunkach50latek pisze:więc jak nie masz na sztywno ustawionych godzin treningów, to prawie zawsze można trafić na lukę bez opadów
Tak na pewnoDexter28 pisze:Rolnicy pewnie komentowali, że jak tylko skończą temat z rozrzutnikiem, to biorą się za bieganie.
A ja dzisiaj 7,03 km, choroba przegrałemkavir pisze:Dystans: 7,04km
Jupi, pierwszy raz z kimś wygrałempawo pisze:A ja dzisiaj 7,03 km, choroba przegrałem
no właśnie muszę to ogarnąć, bo jak na razie lipiec zacząłem od regresu, odrzucam takie rzeczy jak brak rozgrzewki, bieg w upale, zaraz po jedzeniu/piciu, lub z pełnym pęcherzem, jedyne co do mnie może pasować, to mała aktywność fizyczna pozabiegowa50latek pisze:ale lepiej spróbuj to ogarnąć, jakie są jej przyczyny i jak zwalczyć
być może masz rację z tym brzuchem, jutro gdy wstanę poszukam jakichś ćwiczeń, i może uda mi się zrobić z tego poranny nawyk, oprócz tego postaram się częściej jeździć rowerem, bo też zauważyłem jego pozytywny wpływ na mnie, w kwietniu jeździłem był progres, potem maj praktycznie w ogóle, i wyniki niewiele lepsze, później czerwiec znowu sporo roweru i dobre rezultaty, a teraz znów padakabezuszny pisze:tak w skrócie to powodem były albo słabe mięśnie brzucha albo trzeba trochę dłużej odczekać z bieganiem po jedzeniu/piciu