Przemek, szybciej! - krzyknął Rolli - opinie i uwagi

Siedlak1975

Logadin napisał(a):

Aaaa kto tu sobie serwuje 3x tortilla + winko + jeszcze chipsy? :D Szkoda, że dodatkowo coli nie było, to by było jak pudełka na tydzień XD
A tak poważnie, u mnie kilku znajomych, by obciąć koszt pudełek bierze je np. z żoną/dziewczyną - opcja 3000+kcal/dzień. Wtedy cenowo wychodzi bardzo przyzwoicie.

Dzielą porcję po połowie?

Logadin

Różnie. Czasem po połowie, czasem 1/3 do 2/3. Zależy na co się oboje nastawiają. Diety wysokokaloryczne zaczynają się od około tych 3000kcal do spokojnie i 4500kcal - a cenowo to nie jest odpowiednik 2x 1500 czy też 2x 2250 (przykładowe 1500kcal 60zł/dzień vs 300kcal 72zł/dzień). Więc jeżeli ktoś ma opcję wejścia w taki układ, to ładnie można przyoszczędzić.

Skoor · **Dołączył(a):** Pt, 3 maja 2013, 08:18 **Posty:** 9551

Przemkurius napisał(a):

Chyba dla tych bardziej bogatych :hejhej:

Nieee, gdybym żył sam to jadłbym żarcie z pudeł i miał w dupie. Zliczając koszt energii, zakupów i czasu poświęconego na gotowanie to pewnie wyjdzie na to samo co za zamawiane, a ile czasu wolnego więcej. Natomiast jeśli rodzina na głowie i gotowe obiady już są to bez sensu się karmić oddzielnie.

Ja nie potrafię schudnąć bez liczenia. Jak liczę to liczę, a jak robię jak Siedlak to robię przez tydzień a później powoli, powoli odpuszczam. Druga sprawa... odchudzanie jest do dupy...

Siedlak1975

Logadin napisał(a):

Różnie. Czasem po połowie, czasem 1/3 do 2/3. Zależy na co się oboje nastawiają. Diety wysokokaloryczne zaczynają się od około tych 3000kcal do spokojnie i 4500kcal - a cenowo to nie jest odpowiednik 2x 1500 czy też 2x 2250 (przykładowe 1500kcal 60zł/dzień vs 300kcal 72zł/dzień). Więc jeżeli ktoś ma opcję wejścia w taki układ, to ładnie można przyoszczędzić.

Ty się tak nie rozpędzaj z tym wytapianiem bo zaraz mnie dogonisz :bum:

Przemkurius

Krystek - toritlla własnej roboty, warzywa z puszek, pierś z kury w promo itd :hej:

Wino robił teść a i chipsy były te laysy z pieca co niby mają mniej tłuszczu :bum:

Ja w sumie zgubiłem trzy kg na zasadzie stopniowego ucinania. Z torby ryzu na pół itd.

Rolli

Logadin napisał(a):

A dla jeszcze bardziej leniwych - pudełka

U mnie już z 78kg z października, wczoraj pojawiło się 68kg na wadze.

Nie możliwe!!!
Jak ty to robisz?

Ja otworze lodówkę i 3kg zostaje na boczkach... bez jakiegokolwiek jedzenia! Tylko od patrzenia na lodówkę! :oczko:

Rolli

Skoor napisał(a):

Druga sprawa... odchudzanie jest do dupy...

Przemkurius

Rolli od razu pytanie - tempo na jutrzejsze podbiegi i co pobiec w przypadku gdyby dalej ślizgawka była na asfalcie? :hej:

Logadin

Rolli napisał(a):

Logadin napisał(a):

A dla jeszcze bardziej leniwych - pudełka

U mnie już z 78kg z października, wczoraj pojawiło się 68kg na wadze.

Nie możliwe!!!
Jak ty to robisz?

Ja otworze lodówkę i 3kg zostaje na boczkach... bez jakiegokolwiek jedzenia! Tylko od patrzenia na lodówkę! :oczko:

No u mnie o to odchudzanie w 90% zadbał rząd i zamknął puby

Ale to pozostałe 10% to pudła - jak je zjesz, to jedyne co pozostaje w lodóce do zjedzenia po jej otworzeniu to lód z zamrażarki :D

Siedlak1975

Logadin napisał(a):

Rolli napisał(a):

Logadin napisał(a):

A dla jeszcze bardziej leniwych - pudełka

U mnie już z 78kg z października, wczoraj pojawiło się 68kg na wadze.

Nie możliwe!!!
Jak ty to robisz?

Ja otworze lodówkę i 3kg zostaje na boczkach... bez jakiegokolwiek jedzenia! Tylko od patrzenia na lodówkę! :oczko:

No u mnie o to odchudzanie w 90% zadbał rząd i zamknął puby

Ale to pozostałe 10% to pudła - jak je zjesz, to jedyne co pozostaje w lodóce do zjedzenia po jej otworzeniu to lód z zamrażarki :D

Ciekawe jak będziesz wyglądał jak otworzą. Efekt jojo cię zabije. :bum:

Rolli

Przemkurius napisał(a):

Rolli od razu pytanie - tempo na jutrzejsze podbiegi i co pobiec w przypadku gdyby dalej ślizgawka była na asfalcie? :hej:

Masz górkę tylko po asfalcie?
Jak sie nie da to tylko wybieganie. Jak całkowita ślizgawica (zamarzający deszcz to najgorszy przypadek) to w domu idą gumy w ruch. Nie ma co ryzykować.

Rolli

Logadin napisał(a):

No u mnie o to odchudzanie w 90% zadbał rząd i zamknął puby

Ale to pozostałe 10% to pudła - jak je zjesz, to jedyne co pozostaje w lodóce do zjedzenia po jej otworzeniu to lód z zamrażarki :D

Co to jest to "pudlo"?

Skoor · **Dołączył(a):** Pt, 3 maja 2013, 08:18 **Posty:** 9551

Jedzenie w pudełkach. Masz śniadanie, obiad i kolacje gotowe rano przywiezione do domu o wyliczonej kaloryce. Olewasz wtedy zakupy i jesz tylko to.

Rolli

Skoor napisał(a):

Jedzenie w pudełkach. Masz śniadanie, obiad i kolacje gotowe rano przywiezione do domu o wyliczonej kaloryce. Olewasz wtedy zakupy i jesz tylko to.

Link?

Przemkurius

Rolli napisał(a):

Przemkurius napisał(a):

Rolli od razu pytanie - tempo na jutrzejsze podbiegi i co pobiec w przypadku gdyby dalej ślizgawka była na asfalcie? :hej:

Masz górkę tylko po asfalcie?
Jak sie nie da to tylko wybieganie. Jak całkowita ślizgawica (zamarzający deszcz to najgorszy przypadek) to w domu idą gumy w ruch. Nie ma co ryzykować.

W okolicy tak, ew ten las co Ci wysyłałem.
Dzisiaj było ślisko, bo wczoraj wszystko topniało a w nocy mróz złapał. W tym sensie ślisko

Przemek, szybciej! - krzyknął Rolli - opinie i uwagi

Kto przegląda forum