Siedlak1975 napisał(a):
Wsawiłem twoje życiowki do kalkulatora z bieganie.pl i maks to wyszło 3:03:44. Do 2:55 dużo brakuje. Sprawdziłem bo byłem przekonany że na sub 3 to trzeba by zrobić 38:30 oraz 1:26:00
To nie o mnie chodziło, jeśli na mnie sprawdzałeś

Ja to maraton biegłem w ubiegłym rok będąc na znacznie innym poziomie. Zresztą, ja to mam cel złamać póki 90min w HM

Chodziło o użytkownika
marcinnek_ który ma
1:23:56Wypowiedź jego poniżej:
Cytuj:
Na wiosnę 2015, raptem w drugim maratońskim starcie w życiu, wykręciłem 3:10 (przy 10k w 40min, 21k w 1:28) i od tego czasu maraton atakowałem pięć razy, dwa razy będąc święcie przekonanym, że trójka jest w zasięgu, mając na 21k złamane 1:24. I dupa. To nie jest takie proste. Niestety trzeba dużo poświęcić, solidne dystanse tłuc tydzień w tydzień. W 2019 wziąłem na luz, te ostatnie 5min z życiówki czeka na 2020 do urwania.
Chodziło mi o zobrazowanie i podkreślenie, że nie jest to proste. @Arti zresztą napisał, że niektórzy biegając już na naprawdę b.dobrym poziomie 34-35min nie mogą złamać.
marcinnek_ napisał(a):
Między 40min a 3h jest niebotyczna różnica. Nawet u Danielsa na skali VDOT te wyniki dzieli ponad 2 punkty, czyli ok. 1 minuta na 10k. Nie mówiąc już o tym, że wydłużenie się do dystansu maratonu zgodnie z tabelami wymaga jeszcze większej pracy i objętości treningowej.
Jasne, masz rację w stu procentach! Chciałem tylko ukazać, że coś co mi się wydawało nieosiągalne udało się zrobić. Więc tak może dla Przemka będzie z 3h - motywowałem. Choć na obecną chwilę, jak już pisałem - wydaje się to mocno nie realne.
@marcinnek
Trenujesz na podstawie Danielsa? Pytam, bo sam bazuje na jego książce.