Strona 1 z 68

sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 11:50
autor: sultangurde
Z góry dziękuję za konstruktywną krytykę. Tyrać, ganić, nie patyczkować się :bum:

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 11:58
autor: sochers
Pierwszy :)

No dawaj dawaj, ciekaw jestem co z tej Twojej szybkości da się nabiegać. Plany masz jak ja, więc będę podglądał co biegasz.

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 12:00
autor: Agnusia93
Częstochowa! Nareszcie ktoś z tego miasta! Witaj:)

Będę śledzić:) Na parkrunie tez bywam:) Ale ja stanowczo za wolna jestem byśmy biegali sobie razem w soboty:(

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 12:09
autor: sultangurde
@Agnusia93 Nie widzę problemu, planuję start rekreacyjny w tym albo przyszłym tygodniu razem z żoną. Ona biega bardzo wolno, więc będę jej śpiewał piosenki motywujące, podawał napoje i zagrzewał do walki :)

@sochers Dzięki, sam jestem ciekawy.

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 12:20
autor: Agnusia93
sultangurde pisze:@Agnusia93 Nie widzę problemu, planuję start rekreacyjny w tym albo przyszłym tygodniu razem z żoną. Ona biega bardzo wolno, więc będę jej śpiewał piosenki motywujące, podawał napoje i zagrzewał do walki :)

@sochers Dzięki, sam jestem ciekawy.
Ja też planuje wyciągnąć teraz mojego męża. A ja jestem ta, która biega z tym psiakiem:D Więc charakterystyczna jestem:P

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 12:30
autor: sultangurde
Agnusia93 pisze:
sultangurde pisze:@Agnusia93 Nie widzę problemu, planuję start rekreacyjny w tym albo przyszłym tygodniu razem z żoną. Ona biega bardzo wolno, więc będę jej śpiewał piosenki motywujące, podawał napoje i zagrzewał do walki :)

@sochers Dzięki, sam jestem ciekawy.
Ja też planuje wyciągnąć teraz mojego męża. A ja jestem ta, która biega z tym psiakiem:D Więc charakterystyczna jestem:P
Kojarzę Cię! Piesio taki jasno brązowy, jeśli mnie pamięć nie myli.
Mnie tez łatwo poznać, biała czapeczka: https://www.youtube.com/watch?v=p6d2kEqkWGY

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 13:04
autor: Agnusia93
Tak:) To ja i mój Gucio:D

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 13:40
autor: Phalandir
Będę śledził :hej:

Jakiś szkic treningu masz, czy będzie spontan?

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 13:51
autor: sultangurde
Phalandir pisze:Będę śledził :hej:

Jakiś szkic treningu masz, czy będzie spontan?
Postaram się dzisiaj po południu opisać ostatni tydzień biegowy i z grubsza plany na ostatnie 7 tygodni przed startem.
Generalnie najpierw sporo biegałem długo i wolno, potem dużo BC2 i trochę biegów progowych po 5-6 km.
Teraz będę zwiększał objętość biegów progowych przez kilka tygodni coś w stylu 4x2km na P2, 8-9x1km na P1:15.
I zamiast BC2 będę ostatnie 4 tygodnie będę biegał trochę szybkich interwałów w szybkości T5 (4:35) na krótkiej przerwie.
Liczę, że dzięki temu w półmaratonie bieg po ok 5:00-5:05 będzie w miarę komfortowy.
Oczywiście oprócz tego biegam spokojnie długie wybiegania.

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 15 lip 2019, 14:11
autor: Phalandir
sultangurde pisze:
Phalandir pisze:Będę śledził :hej:
Liczę, że dzięki temu w półmaratonie bieg po ok 5:00-5:05 będzie w miarę komfortowy.
Oczywiście oprócz tego biegam spokojnie długie wybiegania.
Mi udało się przebieć tempem 5:05 półmaraton i mam wrażenie, że najwięcej mi dały treningi właśnie progowe w tempie 5:00 robione ciągiem przez 5 km i długie wybiegania z wplecionym tempem Maratońskim - 5:20. Wyglądało to tak: BS 5 km + M 10 km + BS 5 km.

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 16 lip 2019, 08:08
autor: sochers
Jak masz lecieć 4:50, a noga podaje i oddech też, to trochę bym podkręcił, tak, żeby mieć świadomość, że jeszcze mogłem podkręcić do tempa T10 i nie skończyć na ostatnich nogach, wyjechany do zera. Daniels pisze "komfortowo, ale trudno", wiec podkręcając do jakichś 4:40 kładłbym nacisk na część "komfortowo". Jak jest, to lecę.

Dzięki za pomysł treningu progowego 4x2 p.1'. Fajnie weszło :)

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 16 lip 2019, 08:23
autor: sultangurde
sochers pisze:Jak masz lecieć 4:50, a noga podaje i oddech też, to trochę bym podkręcił, tak, żeby mieć świadomość, że jeszcze mogłem podkręcić do tempa T10 i nie skończyć na ostatnich nogach, wyjechany do zera. Daniels pisze "komfortowo, ale trudno", wiec podkręcając do jakichś 4:40 kładłbym nacisk na część "komfortowo". Jak jest, to lecę.

Dzięki za pomysł treningu progowego 4x2 p.1'. Fajnie weszło :)
No tak to sobie właśnie poukładałem w głowie, że jak ma być progowo to biegam 4:50 - 4:40 jak się noga kręci i najwyżej wydłużam odcinki z 1x 5/6km właśnie do 4x2km. A osobno robię sobie jednostkę treningową w formie np. fartleka lub odcinków gdzie biegam 4:20-4:30, żeby pooddychać mocno. Sam jestem ciekawy jak to będzie bo teraz przez 3 tygodnie będę właśnie w piątki biegał 4x2km i skracał przerwę odrobinę co tydzień. Zobaczymy :)

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 16 lip 2019, 09:19
autor: Phalandir
Ja się spotkałem z większą częścią opinii, że tempa progowego powinno się trzymać i lepiej pobiec za wolno niż za szybko.

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 16 lip 2019, 09:32
autor: sochers
Wiesz, ale jeśli Ci się to biega wciąż komfortowo i w każdej chwili mógłbyś docisnąć, oddech i puls pod kontrolą, a następnego dnia masz luz, to trochę można wyjść poza widełki. Zwłaszcza na naszym poziomie, jak różnica 5-7s/km to często nie jest nic wielkiego.

Re: sultangurde - komentarze do bloga

: 16 lip 2019, 14:12
autor: sultangurde
Phalandir pisze:Ja się spotkałem z większą częścią opinii, że tempa progowego powinno się trzymać i lepiej pobiec za wolno niż za szybko.
Ja się spotkałem kiedyś z opinią, że progi mleczanowe, progi tlenowe/beztlenowe i jakieś inne pojęcia tego typu są mega ważne u zawodowców u których różnice w tempach T10, progowym, maratońskim to często rozpiętość maks. 15-20 sekund.

Amatorzy po prostu przyjęli nomenklaturę, żeby łatwiej się między sobą porozumiewać i trochę narzucili sobie na plecy takie brzemie, które ciągną za sobą na każdym treningu. No bo Daniels mówił to, a to.

W moim przekonaniu dla nas czyli amatorów, którzy wstali z kanapy po długiej przerwie i doprowadzili wagę do rozsądnego poziomu, najważniejsze powinno być poprawienie proporcji naszego organizmu, wzmocnienie mięśni poprzez rekrutację tych "uśpionych", lepsze ich unerwienie i ukrwienie, a potem praca nad nad szybkością i mechaniką. To nic, że tempem 3:45 przebiegniesz tylko 1 km i umierasz. Za jakiś czas przebiegniesz tym tempem 2 km itd.