Phalandir - Historia Biegowa 2019

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
piotr.valczynski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
Życiówka na 10k: 48.50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Takie wzmacnianie miesni to dobra sprawa jak pamietam z mlodych lat jak ostro trenowalem.
Chcialbym dolozyc jakas silownie na nogi, plecy w szczegolnosc + robienie brzucha wieczorami ale zwyczajnie brakuje mi czasu i pary. Jest to w moich celach zeby to wdrozyuc, nawet pol godzinny dziennie ale na razie konczy sie to na gadaniu.
Piotrek, ale Ty rano na czczo nie biegasz na tym co zjadłeś rano, tylko na tym co zjadłeś dzień wcześniej - dorzuć dodatkową kanapkę wieczorem i nie powinno Ci braknąć pary. Ja biegi 20+ robiłem na głodniaka, 200/400, progi czy T10 wchodzą bez najmniejszego problemu.
@sochers rano sie czuje jakbym tydzien nie jadl - moze to jeszcze utrzymuje sie szybki metabolizm albo za malo jem. Zawsze uwazalem ze wysilek na czczo nie jest dobry - moze bylem w bledzie... :niewiem:
Biegi długie zawsze wcześnie rano, zawsze na czczo i najczęście tylko na wodzie. Te najdłuższe kobyły staram się brać jakiś żel albo izotonik z cukrem.
@Phalandir nie czujesz sie oslabiony pod koniec biegu? Odnosnie bycia poskaldanym ja tak mam jak rusze za szybko. Jak rusze ok 5 min/km to ciezko mi sie biegnie. Ale jak zaczne od 5:30 min/km to po 2km lekko mi sie przyspiesza i w drugie polowie biegu moge zejsc ponizej 5 min/km przy spokojnym oddechu...
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]

5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
New Balance but biegowy
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

piotr.valczynski pisze:@Phalandir nie czujesz sie oslabiony pod koniec biegu? Odnosnie bycia poskaldanym ja tak mam jak rusze za szybko. Jak rusze ok 5 min/km to ciezko mi sie biegnie. Ale jak zaczne od 5:30 min/km to po 2km lekko mi sie przyspiesza i w drugie polowie biegu moge zejsc ponizej 5 min/km przy spokojnym oddechu...
Zdarza się, że jest pod koniec nieprzyjemnie. Ale na tym to polega poniekąd. Masz mniej paliwa i uczysz organizm korzystać z tłuszczów. Wszystko pod kątem Maratonu.
Awatar użytkownika
piotr.valczynski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
Życiówka na 10k: 48.50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

darza się, że jest pod koniec nieprzyjemnie. Ale na tym to polega poniekąd. Masz mniej paliwa i uczysz organizm korzystać z tłuszczów. Wszystko pod kątem Maratonu.
Sluszna uwaga - na to nie wpadlem. Zawsze uwazalem ze to zle. Ostatnio mialem dziwna sytuacje jak lecialem 16km w sobote naczczo i drastycznie mi spadlo tetno jak przyspieszylem, zerknij na wykres
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]

5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

A jak samopoczucie? Jak spoko i nie zwolniłeś wtedy - błąd pomiaru
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
piotr.valczynski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
Życiówka na 10k: 48.50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

No wlasnie sampoczucie super, energia jak mlody bog, czulem jakby mial nowe poklady energi... Jak lecialem sprintem odciniki na 15 km to jak strzala, lekko, miekko i wiatr we wlosach... Mialem tak tylko raz i bylem bardzo zdziwiony... :orany: :orany: :orany:
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]

5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Pomiar tętna masz z nadgarstka?
Awatar użytkownika
piotr.valczynski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 22 lip 2019, 16:35
Życiówka na 10k: 48.50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Tak z nadgarstka i zawsze reagował prawidłowo w trakcie przyspieszania, akcentów czy zwalniania. Bardzo możliwe że błąd odczytu.
[url=viewtopic.php?f=27&t=60079]blog[/url] / [url=viewtopic.php?f=28&t=60080&p=983984#p983984]komentarze[/url]
[url=https://www.strava.com/athletes/40348640]strava[/url]

5 km - 21:01
10 km - 48:50
HM - 1:46:24
M - Future
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@piotr -> błąd pomiaru. Z nadgarstka tak czasem bywa, w zasadzie u mnie pomaga wtedy jedynie zatrzymanie się, zakończenie treningu, przetarcie czujnika i start od nowa. Zasadniczo bez sensu.

@ Phalandir
To co biegasz i opisujesz jako BC2 nijak się nie ma do BC2. Biegasz tempo HM albo i szybciej - dlaczego? Ano dlatego, że nie dość że biegasz to szybciej niż powinieneś (1 błąd), to tempa dobrałeś z kwietnia, a jak jest 25-30 stopni to w życiu byś hm nie pobiegł w takiej temperaturze (2 błąd).
Z ciekawości sprawdziłem na kalkulatorze: stoi, że jeśli w 16 stopniach (w cieniu) byś pobiegł 1:45, to w 28 (również w cieniu) byś pobiegł 1:48. To jest 9 sekund na tempie. Jak biegasz w słońcu, to więcej. Do tego biegasz kilka sekund za szybko -> czyli przestrzelasz trening o co najmniej 15 sekund. CO NAJMNIEJ = biegasz zupełnie inny trening niż w założeniu, za duże obciążenia = sam widzisz, że Twój organizm się buntuje = chleba z tej mąki nie będzie. Zwolnij, a będzie lepiej.
biegam ultra i w górach :)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4671
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Marek możesz dać linka do tego kalkulatora z temperaturami?
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marek trafił w punkt, ja sam się łapę, że mylę BC2 z tempem wpadającym w HM.
U Phalandira, 5:12 to na 100% nie jest BC2. U mnie przy chłodnych temperaturach BC2 jest w zakresie 5:12-5:20, a ja mam progowe ok 10-12 sekund szybsze (liczone ze startu z końca czerwca).
Sam to muszę sobie jeszcze obiegać, bo mam małe doświadczenie z BC2, ale przy tych temperaturach zaczynał bym pierwsze kilometry BC2 po około 5:25 i ewentualnie swobodnie podkręcał.
Odnośnie odczucia BC2 to jest mega przyjemny bieg, luźno bez zadyszki, dość dynamicznie, od czasu do czasu mocniejszy oddech, ale do odczucia z biegu progowego jest daleko.
Tu przy gorącu w słońcu intensywność tego 5:12 może być zbliżona do progu Phalandira (4'57??). Stąd odczucie, że ciężko.
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Po kolei analizując to co napisaliście.

Moje tempo półmaratońskie to 5:06 nabiegane przy 6 stopniach

Na forum dowiedziałem się, że moje BC2 powinno być biegane w tempie 5:05 - 5:15 - prawdopodobnie w odniesieniu do mojego wyniku w półmaratonie

Podręcznikowo BC2 powinienem biegać na tętnie 80-85%, zatem na tętnie 150-159.

Sobotnie BC2 (które ewidentnie nie było BC2) pobiegłem tempem 5:14 średnim przy 20 stopniach

Myślicie, że tempo 5:25 będzie prawidłowym w obecnych warunkach?
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4671
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Nie czaje twojego pytania. Sam sobie odpowiedziałes, że to 80'85% Hrmax.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, że pomógłby kalkulator na którym bazuje Marek, bo jeśli miałeś tempo półmaratońskie 5:06 przy 6 stopniach i do tego odnosisz wszystkie aktualne tempa treningowe to jest to ryzykowne, bo mamy 20-30 stopni upału, niekorzystną wilgotność, wysokie ciśnienia itd itp.
Do tego sam start był w kwietniu co też nie daje gwarancji, że jesteś dokładnie w takiej samej formie (jeśli jesteś w lepszej formie trenujesz za słabo, jeśli w słabszej może za mocno). Dlatego można próbować dobrać tempo BC2 na czuja (co ja próbowałem z różnym skutkiem, bo jak już kiedyś pisaliśmy mam mocno pofałdowany teren po którym biegam i czasem wypadam trochę za widełki 85%). Możesz np. zacząć sporo wolniej (te 5:25) i obserwować co się dzieje z tętnem na kolejnych odcinkach. Oczywiście trzeba zaakceptować fakt, że 2 km BC2 na odcinku pod górkę wypadnie z zakresu BC2, kwestia jest czy wróci potem jak już będzie znowu na prostej lub lekko z górki.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Marek możesz dać linka do tego kalkulatora z temperaturami?
Ja kiedyś ściągnałem sobie taki plik i to jest mega-kombajn. Między innymi wpływ temperatury, wagi i pierdyliard innych rzeczy
http://www.electricblues.com/archive/Da ... 01-03.xlsm
biegam ultra i w górach :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:Po kolei analizując to co napisaliście.

Moje tempo półmaratońskie to 5:06 nabiegane przy 6 stopniach

Na forum dowiedziałem się, że moje BC2 powinno być biegane w tempie 5:05 - 5:15 - prawdopodobnie w odniesieniu do mojego wyniku w półmaratonie

Podręcznikowo BC2 powinienem biegać na tętnie 80-85%, zatem na tętnie 150-159.

Sobotnie BC2 (które ewidentnie nie było BC2) pobiegłem tempem 5:14 średnim przy 20 stopniach

Myślicie, że tempo 5:25 będzie prawidłowym w obecnych warunkach?
Ja (z perspektywy mojej wygodnej kanapy) widzę to tak, że nie masz szans żeby BC2 zachodziło Ci na tempo HM. Chyba że biegasz HM w 3 godziny albo się opierdzielałeś. JEśli tempo HM miałeś te 5:06, to tempo T10 masz gdzies pewnie koło 4:50, a BC2 powinno ZACZYNAĆ Ci się koło 5:20. I to w warunkach, w jakich biegałeś HM. Teraz (upał + wilgotność) to byś musiał z 10 sekund dodać, czyli wpadasz w okolice 5:30. I tego bym się trzymał, abstrahując od apteki wyliczeń - bo to się zmienia wraz z warunkami. Pewnie w 30 stopniach to będzie 5:30, ale jak się bardziej wyśpisz i byś biegał rano w 18-20 stopniach to może być już 5:20. A jak będziesz biegał po imprezie to 5:40.

JA w połowie czerwca pobiegłem HM w tempie 4:05-4:06. Jak biegałem treningi BC, to czasem wychodziły po 4:25-4:30, a dzisiaj w upale biegłem 28km, to tętno BC2 miałem na tempie 4:55-5:00. Bazując na Twoich odczuciach (opisanych) + moich -> Tyle na temat mogę napisać :)

AAAAAA no i skąd masz HRmax? Wiarygodny to pomiar?
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ