4 tygodnie to duzo czasu, zeby cos kompletnie spieprzyc, a malo zeby cos poprawic.
Nie wiem, jak u Ciebie z regeneracja, ale np. potrzebuje duzo czasu
i nastawiam sie na 3 tygodniowy tapering przed nastepnym maratonem.
Moim zdaniem najlepiej sie do maratonu przygotujesz, jezeli organizm bedzie w szczycie swoich sil,
a nie podmeczony przez trening, bo to podmeczenie wyjscie po 30-32km.

Warto rzucić okiem: http://warszawskibiegacz.pl/ostatnie-dni-przed-maratonem-przewodnik-biegacza/

Wydaje mi się w miarę szybko następuje, ale wole nie ryzykować. Prawda jest taka, że za chwilę mam półmaraton Sobótka i zostają 3 tygodnie. Może docelowo pobiec ten HM w tempie maratońskim?


Ooo tego Pana śledze Aczkolwiek wtedy czytając, nie myślałem o tym co teraz mnie czeka
Pierwsze wzmianki że jak ktoś biega średnio co dwa dni, to praktycznie nie musi nic zmieniać.
Bartek, to trochę taki robot. Ciężko mi się odnieść do niego w przykładzie mnie.

Nieco spóźnione, ale bardzo szczere gratulacje. Patrząc przez pryzmat niedawnej życiówki na 10 km i pogody podczas półmaratonu, nie spodziewałem się aż tak rewelacyjnego wyniku. Pobiegłeś tak jakby pogoda nie robiła na tobie żadnego wrażenia. Jest moc! Co to się będzie działo w maratonie ...

Gratuluję, choć w sumie pobiegłeś bez taktyki, niemniej wynik doskonały.

Bardzo dziękuje za wsparcie! Też jestem zszokowany. Zwłaszcza biorąc pod uwagę niedawną właśnie ową 'dychę' oraz te dramatyczne warunki pogodowe.
Dmucham na zimne. Jestem optymistycznie nastawiony, ale bez przesady


Dzięki Nie planowałem takiego tempa, wyniku. Wyszło z siebie. Może nie zawsze warto planować?

Dopiero teraz nadrobiłem zaległości w czytaniu blogów, gratuluję świetnego wyniku na HM. Robi wrażenie szczególnie przy tak trudnych warunkach pogodowych!

Dzięki! Ciekawe czy coś bym urwał gdyby nie te warunki pogodowe
Nadrobiłeś...a ja jeszcze dzisiaj wrzucę mini relacje z Półmaratonu Ślężańskiego

Tematów, artykułów jest od groma na ten temat. Mimo wszystko podpytam tutaj zaglądających.
Moje buty już ledwo trzymają się "kupy". Jakies sugestie, propozycje? Bylem popatrzeć w niedziele za butami, niestety nie znalazłem nic wartego uwagi lub tez za zbyt wygórowana cene. Decathlon, martes sport, intersporty etc. - bida. Buty od 200-300zl będą ok. Fajnie, gdyby dało się je zamówić z internetów - wiem, ryzykowna sprawa. Beda nie tak, odeśle.

Michał, nie wiem, jaki masz rozmiar ale ja już kupiłem dwie pary tych Adaśków i jestem bardzo zadowolony a cena bardzo dobra.
http://allegro.pl/buty-meskie-adidas-supernova-glide-7-b40269-boost-i6287202542.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=Y2UyZDdjOTgtOWMxNC00ZjE3LTk5OGItYjBlZWIzZjZjNjg5AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bb92ac65-de89-43a3-8516-a725c2124cf0

Powiem Ci ze naczytałem się trochę o tych butach. Wiele pozytywnych opinii. Chciałem własnie przejść z NIKE na jakaś inna firmę, pobiegać w innych.
Rozmiar to kwestia sporna. Musze sprawdzić wkładkę. I generalnie 1/2 czy nawet o 1 wziąć rozmiar większe, bo palce u stopy trzeba szanować

Dokładnie tak jak mówisz. Ja na codzień chodzę w rozmiarze 42, buty biegowe mam 43 i 1/3 i jest w sam raz.

Niestety, lokalnie w moim "big city"nie ma nawet możliwości ich przymierzenia. W weekend jeszcze raz wybiorę się na polowanie. Jeśli się nie uda - pozostanie ta bardziej ryzykowna opcja.

No zakup przez internet to jest ryzyko, but musi być wygodny. Ja pierwszą parę kupiłem w sklepie stacjonarnym, w internecie kupowałem ten sam model w tym samym rozmiarze, więc bezpiecznie.

Adidas i Nike to ta sama rozmiarówka. Można śmiało brać