Strona 1 z 1

45 latek biega

: 04 paź 2017, 17:18
autor: marcingebus
Tutaj komentujcie mojego bloga:
viewtopic.php?f=27&t=56279

Re: 45 latek biega

: 21 lis 2017, 17:09
autor: bodziob57
Cześć. Postanowiłem Ci dodać otuchy i motywacji do dalszego biegania.Ja zacząłem mając 5 lat więcej od Ciebie 3 lata temu i biegam do dzisiaj.Zaczynałem tak jak Ty po parę km. i powoli się wydłużałem.Po roku przebiegłem połówkę , po dwóch cały maraton. Obecnie staram sie biegać 100 km /mc ,2-3 razy w tygodniu a niekiedy tylko raz na tydzien.
Co do tętna to 2 lata biegałem w nieświadomości a obecnie widzę że przy tempie 5.30 min/km wychodzi mi ok 150 co w moim wieku daje 90% hrmax, spoczynkowe mam w granicy 65-70.Kontuzje jakieś czy boleści to wiadomo - w pewny wieku się nie obejdzie bez tego tym bardziej jak się 25 lat dupe płaszczyło w fotelu . Najważniejsze to nie napalaj się i za szybko nie zwiększaj odległości bo to się mści.Masz kupe czasu na bieganie dla przyjemności i własnej satysfakcji a medal z maratonu powieszony na ścianie bezcenny.Życzę wytrwałości bo zaczynając masz wszystkie rekordy życiowe przed sobą niezależnie ile masz lat i co osiągniesz to twój sukces :usmiech:
Będe sledził twoje postepy.Pozdro.

Re: 45 latek biega

: 31 gru 2017, 17:42
autor: TUR
Hej,

Zacząłem biegać tak naprawdę w kwietniu 2017. Wiek 45 lat, 183cm, waga aktualna 83kg. Wystartowałem na 10 km w biegu Oshee 23.04.2017. Udało mi się przebiec w 1:04h.
Pisze o tym bo tez wznowiłem uprawianie sportu po 25 latach siedzenia na kanapie, ale trening tak naprawdę zacząłem w 10.2016 od bieżni mechanicznej. Regularnie 3-4 x w tygodniu odwiedzałem siłownie i chodziłem po bieżni. Nie biegałem ! Ustawiałem sobie nachylenie na poziom 5-7, tak aby tętno było w zakresie 130-140BPM i tak łaziłem po godzinie za każdym razem. Przynisoło dobry skutek bo w połącżeniu z dietą zrzuciłem 18kg (Ważyłem 101kg). Co do diety to nic specjalnego.... Więcej wody, brak coli, brak energetyków, brak słodyczy, nie najadać się, nie jeść na noc i regularne jedzenie co kilka godzin.
We wrześniu był 1 półmaraton 2:11h. Teraz regularne treningi i planuje we wrześniu 2018 popełnić pierwszy w życiu maraton.

To tak rówieśniczo chciałem sie podzielić z Tobą moimi doświadczeniami, aby zachęcić Cię do dalszej pracy. Trzeba się po prostu przyciąć i robić swoje... ale powiem szczerze, że gdybym zaczął biegać na samym początkku to byłoby mi cieżko, a chodząc po bieżni aż było miło patrzeć jak waga leci w dół :) Poza tym chodzenie po bieżni też zbudowało pewne podstawy kondycyjne do biegania.

Pozdrawiam
Paweł

Re: 45 latek biega

: 29 maja 2019, 10:03
autor: j.nalew
Historii biegania ciąg dalszy: w maju 2018 robiłem EKG wysiłkowe, lekarz coś zobaczył na wykresach
Robiłeś badania czysto profilaktycznie czy miałeś jakieś podejrzenia, źle się czułeś itp.? Pytam z ciekawości.

Re: 45 latek biega

: 29 maja 2019, 10:19
autor: marcingebus
j.nalew pisze:
Historii biegania ciąg dalszy: w maju 2018 robiłem EKG wysiłkowe, lekarz coś zobaczył na wykresach
Robiłeś badania czysto profilaktycznie czy miałeś jakieś podejrzenia, źle się czułeś itp.? Pytam z ciekawości.
Opisałem to tutaj:
viewtopic.php?f=54&t=57960

Badania wysiłkowe były czysto profilaktyczne. Choć patrząc wstecz (ten ból parominutowy 2 tygodnie wcześniej, nie był profilaktyczny). Poza tymi incydentami opisanymi w poście powyżej, od tego czasu nie miałem, żadnych innych niepokojących zdarzeń.