Haha, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Na Zdroficie przy Dw. Gdańskim to jest dopiero sauna
i do tego bieżnie są ustawione przed szybą z widokiem na puste podwórko, na którym nic się nie dzieje, ewentualnie z widokiem na ścianę, a to mnie wykańcza psychicznie, w dodatku jakoś straszne tłumy ostatnio
Ale trzeba przyznać, że mają fajniejszy sprzęt i jest schludniej (szatnie, prysznic).
Za to jak wszedłem do Calypso i poczułem od razu lekki chłodek, wiedziałem, że będzie całkiem przyjemnie, może klimę włączyli akurat? Do tego widok lepszy, bo ludzie chodzą, ćwiczą, pakują, coś się dzieje.
Na moim poziomie wiele jeszcze mi do szczęścia nie potrzeba, ale zgadzam się, że bieżnie są strasznie zdezelowane, syf kił i mogiła, bo chyba już połowa nie działała.
Muszę wypróbować w takim razie z tym Warsaw Spire albo coś na Mordorze, gdzie pracuję.
Dzięki za patenty z latarniami, na pewno się przyda! Ja zaczynałem jeszcze na tym trochę bardziej płaskim fragmencie (chyba druga latarnia) i dobiegałem do takich schodków po prawej stronie mniej więcej w połowie górki (chyba przy czwartej albo piątej latarni). Akurat wychodziło około minuty. Później się już zorientowałem, gdzie mniej więcej wypada minuta i tak kontrolowałem międzyczasy