keiw napisał(a):
Zante Pursuit i dla mnie są spoko. Przed awarią dysku przebiegłem w nich maraton i nie mam zastrzeżeń.
Jacek trzymam kciuki za zdrowie i zrealizowanie założeń

Długo wybierałem odpowiedni but na maraton i ten taki jest, obym po nie zmienił zdania.
Dzięki Jarek. Tylko kciuki to my tu trzymamy zdecydowanie mocniej za sprawę nieporównywalną, Twoje zdrowie.

sultangurde napisał(a):
Powodzenia Jacku, jesteś dobrze przygotowany, trzymam kciuki

Żeby tylko pogoda trochę odpuściła bo robi się klimat ostatnio jak na Saharze.
Te trzy dni i temperatury spadną, zresztą osobiście wolę wrzesień letni niż jesienny. Może poza wrocławskim maratonem, ten tylko z relacji. Jeszcze trzy tygodnie, nie wyglądam więc pogody. Żyję bieżącymi sprawami o których wspominałem wyżej.
Forma jest rzeczywiście dobra, ogólnie do tej pory przeszedłem cały plan wg. wytycznych, mam tu wielki spokój. Nawet obecna sytucja, gdzie mam wysoką goràczkę od 2 dni, specjalnie nie burzy samopoczucia, jest bowiem jeszcze pewien bufor czasu. Choć to zależy jak długo potrwa, wtedy mogę zacząć się niepokoić. Treningowo teź nie muszę nic już sobie udowadniać i budować psychy. Teraz luzowanie i bardziej ostateczna decyzja gdzie niż jak. Orgy robią co mogą, tak bynajmniej przedstawiają, nieustannie konsultują z decydentami miasta i wyższymi organami. Z kolei od dziś Czesi mają zakaz wjazdu do Słowacji.