Strona 1 z 5

Shadow - komentarze

: 27 kwie 2017, 12:48
autor: Shadow1
Zapraszam do komentowania. Wszelkie rady, sugestie i konstruktywna krytyka dotyczące moich poczynań - bardzo mile widziane :)

Re: Shadow - komentarze

: 27 kwie 2017, 14:14
autor: jacekww
Pierwszy :hej:
Widzę wiele podobieństw do siebie, wiek, wzrost, i ta sama waga w 2015r :grr:
Rad Ci nie dam, ale życzę realizacji wszystkim zamierzonych celów :taktak:

Re: Shadow - komentarze

: 27 kwie 2017, 14:54
autor: Shadow1
Dzięki. Super historia z tym Twoim maratonem. Gratuluję i pozdrawiam

Re: Shadow - komentarze

: 30 paź 2017, 10:09
autor: bezuszny
Cześć, prawdopodobnie spotkamy się gdzieś na trasie Biegu Niepodległości, bo będę biegł na podobny czas. :)

Oceniając po Twoim rezultacie na 5 km i kilometrażu 50 km/tydzień spokojnie złamiesz te 48 minut, możliwe, że zejdziesz nawet do 45-46 minut.
Dla porównania, 24.09 zrobiłem w Biegu na Piątkę 22:24, tydzień później w Biegnij Warszawo 47:59, przy kilometrażu ok. 30km, który zacząłem regularnie realizować dopiero od połowy sierpnia. Teraz doszedłem do maksymalnie 40 km tygodniowo (dwa akcenty, jeden dłuższy i jeden krótszy BS) i liczę na zejście do 46-47 minut.

Trzymam kciuki!

Re: Shadow - komentarze

: 30 paź 2017, 10:31
autor: Shadow1
Dzięki.
W takim razie również trzymam kciuki za Ciebie.
Wiesz, mój wynik na 5km był zrobiony na stadionie, więc warunki idealne. Myślę, że na zawodach mogłoby być gorzej - na pewno nie dałoby rady pobiec zakładanym tempem od początku. No, co prawda tutaj też nie - miałem pobiec na 22.30 i zacząć po 4.30. Pewnie tak byłoby mimo wszystko lepiej, bo na 4-tym km zapłaciłem za szybszy początek...
Myślę, że na wynik poniżej 46 minut to nie ma szans, poniżej 47 chyba też jeszcze nie... Za to 48 powinienem dać radę (tak myślę). Zresztą - wszystko zależy od warunków i dyspozycji dnia.
Pozdrawiam

Re: Shadow - komentarze

: 30 paź 2017, 12:08
autor: bezuszny
Dzięki!
U mnie jest tak, że taki sprawdzian na stadionie pewnie byłby psychiczną katorgą, a na zawodach potrafię dać z siebie dużo więcej, w grupie biegnie mi się łatwiej, do tego dochodzi wsparcie kibiców, więc jestem dobrej myśli :) Fakt, że trzeba czasem uważać na zatory i wyprzedzać, ale biegi Warszawskiej Triady Biegowej są dość dobrze zorganizowane (dużo stref startowych puszczanych w kilkuminutowych odstępach czasowych), do tego długa prosta trasa z tylko jednym ostrym nawrotem o 180 stopni, więc liczę, że mimo rekordowej liczby uczestników tłum rozciągnie się ładnie na trasie.

Re: Shadow - komentarze

: 04 lis 2017, 21:17
autor: roberturbanski
jak nie pobiegniesz tego biegu to też świat się nie zawali. Spokojnie się wykuruj i z nowymi siłami biegnij do przodu. To chyba w tym sporcie normalne, że czasami życie potrafi pokrzyżować te plany na których najbardziej nam zależy. Bieganie jest dla Ciebie, a nie Ty dla biegania :oczko: . Zdrowia życzę!

Re: Shadow - komentarze

: 04 lis 2017, 22:38
autor: Shadow1
Dzięki :) Wiem, że świat się nie zawali jak nie pobiegnę, no ale to w sumie do tego startu się przygotowywałem... Nic, zobaczę jak się będę czuł poniedziałek/wtorek i wtedy zdecyduję. Nie skarżę się, ale troche to wnerwia, bo mogłoby mnie dopaść za 2 tygodnie. Wiem, że zdrowie najważniejsze.
Pozdrawiam

Re: Shadow - komentarze

: 04 lis 2017, 22:59
autor: jacekww
Trzymaj się, czasu jeszcze trochę zostało i może w połowie tygodnia będzie już dobrze. Zdrowia życzę

Re: Shadow - komentarze

: 04 lis 2017, 23:37
autor: Shadow1
Dzięki. Za Ciebie też trzymam kciuki - jeszcze w tym sezonie :)
Pozdrawiam

Re: Shadow - komentarze

: 12 lis 2017, 17:37
autor: jacekww
Jest życiówka !, może choroba odebrała coś więcej w sekundach.

Re: Shadow - komentarze

: 12 lis 2017, 17:53
autor: Shadow1
No może, bo jeszcze nawet dzisiaj nie jestem całkiem zdrowy. Może jeszcze w tym roku spróbuję złamać 48 minut, choćby i na stadionie. Życiówka jest, ale na moim poziomie czasowym to przez pół roku to jednak powinienem zejść chociaż o 3 minuty, na 47. No i w sumie też mniej więcej na tyle po cichu liczyłem. Najgorzej, że czuję, że za bardzo walki nie było, praktycznie bez żadnego kryzysu na trasie. Tak to 45 minut za 2 lata, a 40 to może za 4 albo i później :)
Lipa i jest to trochę demotywujące, ale zbieram się do kupy i od jutra dalej trening.
Pozdrawiam

Re: Shadow - komentarze

: 12 lis 2017, 18:01
autor: kkkrzysiek
Jak byłeś nie do końca zdrowy, to nie ma się co dziwić, że wynik jest słabszy od zakładanego. W takim wypadku może lepiej odpuścić start, którego wynik prawie na pewno nie będzie zadowalający? Z drugiej strony, jeśli pomimo choroby masz życiówkę, to wynik chyba nie jest taki zły?

Re: Shadow - komentarze

: 12 lis 2017, 18:29
autor: Shadow1
No, może i tragedii nie ma, ale jednak liczyłem na sporo więcej. Zwłaszcza, że 2 tygodnie temu pobiegłem 5km w 22:06.
Trudno, trzeba się pozbierać. Myślałem, żeby odpuścić, ale to miał być mój główny start sezonu, więc było trochę szkoda nie pobiec.
Pozdrawiam

Re: Shadow - komentarze

: 13 lis 2017, 18:33
autor: b@rto
Krzysiek, nie załamuj się. Porażki w tym sporcie też się zdarzają. Żeby daleko nie szukać - zerknij do mojego bloga na wpis z 11. listopada 2016 roku. :bum: Ja 40 minut chciałem łamać już na wiosnę 2016 a udało się dopiero jesienią 2017. Najważniejsze, że trening nigdy nie idzie w błoto - jak nie poszło teraz, to odda na wiosnę. Tu cały czas dokładasz kolejne cegiełki do swojego celu.