Strona 10 z 113

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 25 mar 2017, 19:20
autor: marcinnek_
Gratulacje! Wyniku i miejsca w kategorii!
Teraz czas na Warszawę i Poznań! Obyś otworzył nam worek z życiówkami :)

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 25 mar 2017, 21:01
autor: nestork
Super wynik, gratulacje! :-) Połówka po 4:00/km to piękny wpis w biegowym CV i glejt na bieganie poniżej trójki w dużym M!

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 25 mar 2017, 21:24
autor: mihumor
To jest wynik z dosyć trudnej trasy więc on się przekłada na minimum coś poniżej 1.23 a to z kolei daje możliwość myślenia o czymś koło 2.56

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 25 mar 2017, 21:27
autor: marek84
Ja to tylko tutaj zostawię :)

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 26 mar 2017, 22:04
autor: Glonson
Gratuluję. Wielki szacun!

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 00:28
autor: wigi
marcinnek_ pisze:Gratulacje! Wyniku i miejsca w kategorii!
Teraz czas na Warszawę i Poznań! Obyś otworzył nam worek z życiówkami :)
Dzięki, oby tak się stało! :)
nestork pisze:Super wynik, gratulacje! :-) Połówka po 4:00/km to piękny wpis w biegowym CV i glejt na bieganie poniżej trójki w dużym M!
Dzięki. Nie może być inaczej, trójka będzie połamana. ;)
mihumor pisze:To jest wynik z dosyć trudnej trasy więc on się przekłada na minimum coś poniżej 1.23 a to z kolei daje możliwość myślenia o czymś koło 2.56
Byłbym bardziej ostrożny i oszacował wynik na płaskiej trasie na lekko poniżej 1:24. Maraton realnie widzę na 2:58. Zobaczę jak pójdą pozostałe treningi przed maratonem.
Glonson pisze:Gratuluję. Wielki szacun!
Dzięki.

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 08:04
autor: b@rto
Gratulacje wigi!

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 09:33
autor: marek84
Przeczytałem opis - szacunek za walkę, jak widać -> życiówki robi się głową i treningiem :)

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 10:23
autor: Skoor
Również gratuluję!

Ładna walka mimo ciężkich chwil.

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 10:56
autor: mihumor
Na płaskiej jest minimum 90 sek szybciej, licząc to po minimalnej na cały daje taki szacunek. Że nie będziesz biegł taktyką na 2.56 to inna sprawa, niemniej biegnąc na 2.58 można nabiegać 2,56.XX w NSie jak warunek się trafi i wszystko pójdzie dobrze po drodze. Można nawet myśleć o 2.55.xx ale to już śmiało jest, może i zbyt śmiało ale....

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 17:06
autor: Krzychu M
Wigi ogromne gratulacje!!! :taktak:
Trzymam kciuki za warunek na Orlenie,bo to
jedyna zmienna na którą nie mamy wpływu i może
Ci pokrzyżować plany Orlenowskie.(oby nie)
Jest moc! :spoczko:

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 27 mar 2017, 19:57
autor: wigi
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
mihumor pisze:Na płaskiej jest minimum 90 sek szybciej, licząc to po minimalnej na cały daje taki szacunek. Że nie będziesz biegł taktyką na 2.56 to inna sprawa, niemniej biegnąc na 2.58 można nabiegać 2,56.XX w NSie jak warunek się trafi i wszystko pójdzie dobrze po drodze. Można nawet myśleć o 2.55.xx ale to już śmiało jest, może i zbyt śmiało ale....
Jednak chyba zbyt optymistyczne i przeszacowane są te Twoje kalkulacje (przypomnę, że dwa lata temu, po podobnym wyniku w połówce nabiegałem "tylko" 2:58:54). Aczkolwiek zgadzam się, że biegnąc na 2:58 (połówka w 1:29), przy dobrych warunkach i dniu konia, można pokusić się o ładny NS i sporo lepszy wynik. Jeśli będzie taka okazja, to na pewno to wyczuję i bez skrupułów wykorzystam. :)
Mihumor, co byś poradził pobiegać do Orlenu? Bo planuję lecieć dość klasycznie jak dla mnie, czyli ze dwa razy P i może dwa razy M, raz długie wybieganie. Chyba odpuścić interwały?
Czy to dobry pomysł na dwa tygodnie przed Orlenem polecieć zawody w półmaratonie, ale treningowo w tempie maratońskim (4:12:4:13)? Wydaje mi się ten pomysł całkiem OK.
Aha, za Twoją radą ostatnie zawody pobiegłem w NB Zante i chyba to pomogło poprawić życiówkę. ;)
Krzychu M pisze:Wigi ogromne gratulacje!!! :taktak:
Trzymam kciuki za warunek na Orlenie,bo to
jedyna zmienna na którą nie mamy wpływu i może
Ci pokrzyżować plany Orlenowskie.(oby nie)
Jest moc! :spoczko:
Dzięki Krzychu. Faktycznie pogoda w maratonie to kluczowy czynnik. Oby była jak najlepsza, bo chęci do walki o jak najlepszy wynik są. Trzeba iść za ciosem! ;)

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 28 mar 2017, 14:23
autor: mihumor
Raczej moje kalkulacje są dosyć realne, powiedzmy tak, z 1.23.30 nabieganego w płaskiej połówce w dobrych warunkach pobiegłem 2.57 w dosyć trudnych warunkach i z popełnionymi błędami w czasie maratonu. Gdyby wtedy nie było biegania w temp 25 stopni + sporo wiatru to spokojnie bym pobiegł 2.56 bo błędy wynikały ze zbyt mocnego otwarcia nie uwzględniającego jednak poprawki na warunki. A Twój wynik w sobótce oceniałbym wyżej niż niespełna minutę lepszy i biegany w Krakowie.
Z 1.22.04 bieganego w idealnych na płaskiej trasie warunkach biegałem 2.55 w nieco gorszych warunkach. To 1.22.04 to może nieco lepszy wynik niż ta Sobótka. Tak by to mogło wyglądać. Po prostu ja bym to czytał jako płaskie 1.23, 2HM +11 min jest do zrobienia a jeśli warunki będą bardzo dobre to +10 minut.

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 28 mar 2017, 14:30
autor: mihumor
mihumor pisze:Raczej moje kalkulacje są dosyć realne, powiedzmy tak, z 1.23.30 nabieganego w płaskiej połówce w dobrych warunkach pobiegłem 2.57 w dosyć trudnych warunkach i z popełnionymi błędami w czasie maratonu. Gdyby wtedy nie było biegania w temp 25 stopni + sporo wiatru to spokojnie bym pobiegł 2.56 bo błędy wynikały ze zbyt mocnego otwarcia nie uwzględniającego jednak poprawki na warunki. A Twój wynik w sobótce oceniałbym wyżej niż niespełna minutę lepszy i biegany w Krakowie.
Z 1.22.04 bieganego w idealnych na płaskiej trasie warunkach biegałem 2.55 w nieco gorszych warunkach. To 1.22.04 to może nieco lepszy wynik niż ta Sobótka. Tak by to mogło wyglądać. Po prostu ja bym to czytał jako płaskie 1.23, 2HM +11 min jest do zrobienia a jeśli warunki będą bardzo dobre to +10 minut.

Co do treningu to ja bym już żadnych interwałów nie robił, ogólnie bym zbliżał intensywność do startowej, ten tydzień same BSy w tym w sobotę jakiś long czy krótszy long (24-29km), a do maratonu bym biegał tylko raz w tygodniu TM ki (15-16km) symulujące start, ze spokojnym otwarciem i rozkręcaniem się, drugi tren tempowy to bym biegał coś pomiędzy progiem a TMem czli np 4x2,5km albo 3x 3,4 km lub 2x 5km w tempie szybszym niż maratońskie o 6-8 sek - na przerwach dosyć krótkich czyli 500m/1km truchtu

Re: [wigi] Pod prąd – czyli 2:50 przed 60

: 29 mar 2017, 11:49
autor: wigi
Mihumor, dlaczego biegałbyś "coś pomiędzy progiem a TMem", czy klasyczne progi uważasz w tym momencie za gorsze rozwiązanie?
Czy pobiegnięcie na dwa tygodnie przed docelowym maratonem połówki treningowo w tempie M ma sens, czy nie za późno i nie za mocne to będzie? Wydaje mi się, że to może być dobry trening, a takie zawody mam tuż pod nosem.

Jeszcze jedna ciekawostka, na Półmaratonie Ślężańskim przeprowadzona została klasyfikacja wg przelicznika wiekowego WMA, czyli taka klasyfikacja open, która umożliwia ocenę/porównanie poziomu sportowego wszystkich zawodników, bez względu na wiek (czy raczej z uwzględnieniem wieku). No i byłem 13. ;)
http://wyniki.datasport.pl/results2080/ ... K_WMA1.pdf