W młodości grałem w piłkę nożną, myślę że to raczej nie ma wpływu na moje bieganie ponieważ po zakończeniu "kariery" miałem bardzo duży zastój. Życie studenckie i praca pochłonęło mnie całkowicie
Moj wynik z maratonu jest po prosto konsekwencją ciężkiej pracy nad samym sobą.
Na początku przygody z bieganiem postawiłem sobie cel złamania bariery 2.29.59 i wolnymi krokami zaczynam się do niego powoli zbliżać.
Zapraszam również na bloga jak i na fanpage
https://www.facebook.com/szukajtego/?fref=ts , z którym dopiero startujemy wraz z moją partnerką.
Pozdrawiam