Strona 1 z 2
kojot - komentarze
: 13 maja 2014, 17:19
autor: kojot19922
J-bac, karac, nie wyrozniac
Re: kojot - komentarze
: 13 maja 2014, 17:24
autor: wypass
Witam kolegę z okolicy
Będę zaglądał
Re: kojot - komentarze
: 13 maja 2014, 17:47
autor: kojot19922
Zapraszam
Re: kojot - komentarze
: 11 lip 2019, 09:11
autor: kojot19922
Tutaj możecie mnie oceniać, opluwać, ale też i motywować i dawać cenne wskazówki za, które będe wdzięczny. Pozdro
Re: kojot - komentarze
: 11 lip 2019, 11:31
autor: infernal
Planowałeś w 2014 debiut w maratonie, po czym teraz znów wracasz i znów planujesz? Wytrwałości. Dodaj w podpisach linki do blogu/komentarze - będzie łatwiej przeskakiwać.
Re: kojot - komentarze
: 11 lip 2019, 11:41
autor: j.nalew
kojot19922 pisze:
Pierwszy trening wypadł 9.11.2019 (wtorek) i było to 10km w spokojnym tempie, ustaliłem sobie, że takie spokojne biegi będę pokonywał w tempie 5:30-5:40/km[/size]
1km - 5:29
2km - 5:32
3km - 5:38
4km - 5:32
5km - 5:31
6km - 5:38
7km - 5:31
8km - 5:36
9km - 5:28
10km - 5:32
Razem wyszło 10km w czasie 55:29 i jakoś szczególnie zmęczony po tym treningu nie byłem.[/size]
Skoro to bieg spokojny, to zmęczony być nie powinieneś chyba, że ogólnie trening był na zmęczeniu, dzień, dwa po akcencie.
Co do ustalania tempa - nie lepiej biegać spokojne treningi bez zakładania ram? Czasem wyjdzie mi po 5:35, a czasem jak ewidentnie noga się nie kręci to i powyżej 6:00. Słuchaj organizmu
. Czy jak będziesz zmęczony i tempo spadnie Ci powyżej 5:40 to będziesz na siłę przyspieszał? Po co spinać się i męczyć też głowę trzymaniem się takich ram? Jak robię spokojne rozbieganie to głownie sprawdzam czy nie jest może za szybko i to jedyne zmartwienie
Re: kojot - komentarze
: 11 lip 2019, 15:02
autor: kojot19922
infernal pisze:Planowałeś w 2014 debiut w maratonie, po czym teraz znów wracasz i znów planujesz? Wytrwałości. Dodaj w podpisach linki do blogu/komentarze - będzie łatwiej przeskakiwać.
Tak planowałem, nawet się zapisałem i opłaciłem start na OWM, miesiac przed zerwalem wiezadla krzyzowe w prawym kolanie..
Więc to nie kwestia wytrwałości bo ja dalej biegam od tamtego czasu
Re: kojot - komentarze
: 11 lip 2019, 15:02
autor: kojot19922
infernal pisze:Planowałeś w 2014 debiut w maratonie, po czym teraz znów wracasz i znów planujesz? Wytrwałości. Dodaj w podpisach linki do blogu/komentarze - będzie łatwiej przeskakiwać.
Tak planowałem, nawet się zapisałem i opłaciłem start na OWM, miesiac przed zerwalem wiezadla krzyzowe w prawym kolanie..
Więc to nie kwestia wytrwałości bo ja dalej biegam od tamtego czasu po prostu oszczedzałem sie na ile moglem, a teraz myśle, ze jestem gotów na ten dystans.
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 07:45
autor: kojot19922
[quote=Skoro to bieg spokojny, to zmęczony być nie powinieneś chyba, że ogólnie trening był na zmęczeniu, dzień, dwa po akcencie.
Co do ustalania tempa - nie lepiej biegać spokojne treningi bez zakładania ram? Czasem wyjdzie mi po 5:35, a czasem jak ewidentnie noga się nie kręci to i powyżej 6:00. Słuchaj organizmu
. Czy jak będziesz zmęczony i tempo spadnie Ci powyżej 5:40 to będziesz na siłę przyspieszał? Po co spinać się i męczyć też głowę trzymaniem się takich ram? Jak robię spokojne rozbieganie to głownie sprawdzam czy nie jest może za szybko i to jedyne zmartwienie
[/quote]
Problem w tym, że przez ostatni miesiąc mało co biegałem i o ile wydolnościowo ten bieg był dla mnie przyjemny o Tyle już jeśli chodzi o nogi, to trochę go odczuły.
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 09:08
autor: sochers
Jeśli na 15 km brak Ci siły, to o ile nie ciąłeś ostatnio kalorii mocno, albo nie jadłeś 2 posiłków dziennie przez 2-3 dni, to nie jest kwestia energii i żel Ci tu na gruchę. A pić Ci się nie chciało? Ja po 2-3 treningach wyłączyłem alerty tempa, bo faktycznie ***jestem wulgarny***, zwłaszcza jak się GPS rozjedzie. Teraz robię tak, że po prostu po piknięciu przyspieszam/zwalniam, stabilizuję tempo i go pilnuję. I nie ma pikania
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 09:16
autor: kojot19922
sochers pisze:Jeśli na 15 km brak Ci siły, to o ile nie ciąłeś ostatnio kalorii mocno, albo nie jadłeś 2 posiłków dziennie przez 2-3 dni, to nie jest kwestia energii i żel Ci tu na gruchę. A pić Ci się nie chciało? Ja po 2-3 treningach wyłączyłem alerty tempa, bo faktycznie ***jestem wulgarny***, zwłaszcza jak się GPS rozjedzie. Teraz robię tak, że po prostu po piknięciu przyspieszam/zwalniam, stabilizuję tempo i go pilnuję. I nie ma pikania
Ostatnio urodził mi się syn i dosyć średnio się prowadziłem i odżywiałem, z treningiem też było średnio, miałem plecak z bukłakiem więc wody mi nie brakowało.
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 09:35
autor: sochers
No to gratulacje
W jakim wieku masz młodego?
Żeby uniknąć takich zjazdów, popraw odżywianie i zadbaj o lepszy sen (tak, wiem, pierdololo
), ew. zmień jednostki na mniej wymagające (tak do dyszki - skoro powyżej Cię zaczęło ścinać). Jesteś w stanie zrobić 15 km i biegać <5 min/km, więc organizm coś o bieganiu wie, więc to nie zaległości w treningu. Mogę się założyć, że jakbyś miał nawet żel, to by Ci nic nie dał w tej sytuacji.
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 09:52
autor: kojot19922
sochers pisze:No to gratulacje
W jakim wieku masz młodego?
Żeby uniknąć takich zjazdów, popraw odżywianie i zadbaj o lepszy sen (tak, wiem, pierdololo
), ew. zmień jednostki na mniej wymagające (tak do dyszki - skoro powyżej Cię zaczęło ścinać). Jesteś w stanie zrobić 15 km i biegać <5 min/km, więc organizm coś o bieganiu wie, więc to nie zaległości w treningu. Mogę się założyć, że jakbyś miał nawet żel, to by Ci nic nie dał w tej sytuacji.
Za dwa dni skończy miesiąc :D
No odżywianie staram się już poprawiać, natomiast co do snu :D ehh :D To już zależy od małego :P Nie chce skracać treningów bo na końcu planu treningowego jest Maraton, a nie chciałbym płakać po 30km :P
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 10:12
autor: sochers
Nooo, to jeszcze noworodek. ALe dobrze, że biegasz
Wiesz, ale jak się zajedziesz treningami po 15 km, gdzie w baku masz paliwa na 10 km, to i tak nie wytrenujesz tego co chcesz
mnie moje drugie załatwiło ostatni kwartał 2017, prawie zero biegania. Biegam rano, staram się o 5 wychodzić. Ale jak położona o 20 spała ciągiem do 24, a potem między 24 a 5 rano budziła się 3-5x każdego dnia, poziom snu nie wystarczał żeby biegać, ogólnie funkcjonowanie bez kawy było trudne.
Re: kojot - komentarze
: 12 lip 2019, 10:16
autor: kojot19922
sochers pisze:Nooo, to jeszcze noworodek. ALe dobrze, że biegasz
Wiesz, ale jak się zajedziesz treningami po 15 km, gdzie w baku masz paliwa na 10 km, to i tak nie wytrenujesz tego co chcesz
mnie moje drugie załatwiło ostatni kwartał 2017, prawie zero biegania. Biegam rano, staram się o 5 wychodzić. Ale jak położona o 20 spała ciągiem do 24, a potem między 24 a 5 rano budziła się 3-5x każdego dnia, poziom snu nie wystarczał żeby biegać, ogólnie funkcjonowanie bez kawy było trudne.
U mnie ten problem, ze nie znosze kawy :D Obecnie zaczalem urlop, wiec mam ten plus, ze moge wyjsc o kazdej porze. W niedziele mam 16km w tempie spokojnego wybiegania, sprobuje w granicach 5:40 to takie spokojne w miarę przyjemne tempo dla mnie, zobaczymy jak się będę czuł. Zjem pożądniejsze śniadanie i od niczego wezmę sobie jakiegoś batona energetycznego albo kawałek czekolady.