Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

[piotr.valczynski]

Dobra szama i dobrze opisana. Tak mi narobiles ochoty na niezdrowe zarcie ze wczoraj wieczorem po uczelni polecialem do KFC po kubelki - do tego zapilem piwem i na deser lakocie Ale takich ilosci jak Ty to na raz bym nie przyjal...
Takie roztrenowanie mi sie podoba

[sochers]

Neevle, to wiesz, musisz więcej biegać, by jeść

Tomek, ja to cukier owszem, ale tylko jak mam w zasięgu wzroku/ręki, inaczej może nie istnieć. Ale jak istnieje, to biada mu. I mojemu bilansowi kalorycznemu

Nie zrozumcie mnie źle - to czego ja się nawpieprzałem w niedzielę i to co staram się jeść, to rzeczy wysokiej jakości, czasem może być fast food, ale to nie był junk food - u mnie wizyty w sieciówkach typu Mac czy KFC to zdecydowana rzadkość (choć się zdarzają). Do tego dochodzi fakt, że mam pojemny żołądek, i jak wiem, że na kolację najem się 3 kanapkami (i wystarczy mi to do działania/trenowania), to bez uczucia przejedzenia mogę wciągnąć 2x więcej.

Pamiętam kiedyś miny ludzi w Poznaniu po maratonie, jak z kumplem zasiedliśmy i majestatycznie wrąbaliśmy po porcji karkówki z podwójmymi frytkami (zamiast zestawu surówek), plus tam jeszcze masa innych rzeczy (bo to knajpka po kuchennych rewolucjach Gesslerowej - Metka się nazywa, świetnie karmią), tak, że mieliśmy cały kwadratowy stolik zastawiony.

Z takich akcji to tak samo było na festiwalu pizzy oraz festiwalu makaronów w Pizza Hut - zjadłem 34 kawałki pizzy, wypijając do tego 1l Pepsi z dolewką - na koniec miałem wrażenie, że mój żołądek był tak napięty, że jak się gwałtowniej ruszę, to się rozedrze o żebra

Niemniej staram się pilnować teraz, bo wiem, że niepostrzeżenie mogę zjeść 2x więcej niż powinienem, a gubi się trudniej niż wrzuca. Ale szarpana wieprzowinaaaaaa

[keiw]

Podejrzewam, że ty te budziki to specjalnie źle nastawiasz

[Leon_w]

W piątek już przyjeżdżasz? Zawody w niedzielę.

[sultangurde]

W piątek już przyjeżdżasz? Zawody w niedzielę.

O to mi przypomina sytuację znajomego, który mieszka w Brzegu.
Rozmawiał z kurierem i wyjaśniał mu jak do niego trafić "Jak będzie Pan na tym rondzie koło Brzegu, to niech pan do mnie zadzwoni to Pana poprowadzę"
Dzień później kurier dzwoni "Panie jestem w tym Kołobrzegu, ale tu nie ma żadnego ronda"

[Phalandir]

34 kawałki pizzy...
Qrde gratuluje... tyle szczęścia przyjąć.

[infernal]

W piątek już przyjeżdżasz? Zawody w niedzielę.

+1. Wtf?
swoją drogą, na dwa dni przed taki mocniejszy test?

[sochers]

Jarek, mam zazwyczaj w zapasie białkowy, który między 5 a 5:30 przychodzi po mleko, ale teraz też złapał drzemkę o godzinę dłuższą niż zwykle

Mateusz, pod koniec z brzegów od pizzy zaczęliśmy układać coś a'la stos pogrzebowy, warstwowo

Musiałem chwilę potrybić o co Wam chodzi z tymi dwoma dniami przed zawodami poprawiłem, będziemy z Jackiem w niedzielę.

Czy ja wiem, czy 3x5min progowo to mocniejszy test? Do niedzieli to 48h+, więc powinno zejść. Jeszcze przemyślę, dzięki.

[piotr.valczynski]

Szkoda ze z Kola nie ma relacji na zywo. Bawcie sie dobrze i dobrego biegania zycze

[jacekww]

Szkoda ze z Kola nie ma relacji na zywo. Bawcie sie dobrze i dobrego biegania zycze

Tradycyjnie damy z siebie wszystko , jednocześnie będąc tłem dla Adama Nowickiego czy Ewy Jagielskiej.

[infernal]

Musiałem chwilę potrybić o co Wam chodzi z tymi dwoma dniami przed zawodami poprawiłem, będziemy z Jackiem w niedzielę.

Czy ja wiem, czy 3x5min progowo to mocniejszy test? Do niedzieli to 48h+, więc powinno zejść. Jeszcze przemyślę, dzięki.

Jedziecie razem? Wy się znacie, a ja taki wstydliwy podejdę
Wiem że to sporo czasu, mimo wszystko wtorek-środa cięższy trening jeśli start sobota/niedziela generalnie. Ja tak przynajmniej robiłem od zawsze i oczywiście daniels tak zachęca.

[ziko303]

46:02 przyzwoity wynik, biorę w ciemno za tydzień

[sochers]

Maks na dziś, szybkość była, brakło wytrzymałości adekwatnej do szybkości. Jutro coś więcej napiszę.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite .

[infernal]

Fota przecież u mnie wisi na blogu

[sochers]

No dobra