Strona 1 z 1

Miszza - komentarze

: 09 mar 2014, 14:38
autor: miszza
Proszę o komentarz i uwagi - z góry dziękuję

Re: Miszza - komentarze

: 09 mar 2014, 19:30
autor: mihumor
Widzę poruszamy się w podobnych przedziałach czasowych. Jednak wynik z połówki masz bardzo dobry, dużo lepszy od mojego, nie wiem jak dyspozycja ale biegasz krótko jak i ja więc pół roku to może być sporo do przodu, dlatego na podstawie połówki wybrałbym nieco ambitniejszy cel (2,52 ale to takie tylko gdybanie), a te złamanie 2,55 to może jako plan B na wypadek gorszych warunków. Będziesz biegać połówkę przed startem w Hamburgu?

Re: Miszza - komentarze

: 11 mar 2014, 20:40
autor: miszza
tez o tym mysle tyle ze jestem po 50 km - 15 luty , z niedoleczona do konca kontuzja kostki także zobaczymy co z tego będzie . 2 .54.54 to plan minimum :) 4 maja stojąc na starcie powinienem już być pewny na jaki czas biegnę. Hm u siebie biegnę w Norge

Re: Miszza - komentarze

: 15 mar 2014, 13:11
autor: le0n71
Widzę, że trójkę w maratonie złamałeś po roku biegania. Nieźle. Wcześniej coś robiłeś na sportowo? Bo jak dla mnie to masz kosmiczne te wyniki. Dycha w 35min. To dla niektórych nieosiągalny cel nawet po latach biegania. Sam chyba już nigdy do takiego się nie zbliżę. No niby młodszy jesteś o te dziesięć lat, ale i tak jestem pełen podziwu :taktak:

Re: Miszza - komentarze

: 15 mar 2014, 13:22
autor: miszza
Kiedyś kopalem trochę piłkę :bum: ale to było wieki temu. Wydaje mi się ze w moich wynikach szalu nie ma i powinno byc o wiele lepiej i wierze w to ze będzie :). Recepta na dobre wyniki jest systematyczność w treningu i na tyle ile mam czasu i chęci staram sie wycisnąć z tego maksa. Pozdrawiam

Re: Miszza - komentarze

: 15 mar 2014, 13:34
autor: le0n71
No to trzymaj tak dalej i powodzenia :taktak:

Re: Miszza - komentarze

: 07 maja 2014, 13:05
autor: mihumor
Fajnie, że zrealizowałeś plan i tu gratuluje bo cyferka fajna niemniej dla mnie niedosyt jak zresztą pisałem, z twojego biegania na 10 i HM powinno być znacznie lepiej. Napisz może czego zabrakło by było lepiej, trening jak dla mnie robiłeś masakryczny, także jakby na nieco lepszy wynik - jakieś wnioski i podsumowanie by się przydało zarówno do samego planu, objętości ilości jak i do samego startu - bo te wpisy i same cyfry to tak trochę jakby do użytku wewnętrznego - jakiś ludzki pierwiastek by się zdał. No i jakaś choćby skromna relacja z maratonu - co jak, jakie warunki, jak biegłeś, taktyka, odczucia - co się udało a co nie i dlaczego. Tak by to było przydatne choćby dla takiego gościa jak ja pomijając aspekt rozrywkowy i poznawczy

Re: Miszza - komentarze

: 10 maja 2014, 16:56
autor: miszza
Mihumor - tak jak mówiłem już wcześniej , niedosyt mam straszny chociaż założenia wykonałem w 110 %. Plany miałem przygotowane na czas 2.54.54 i tu jest chyba pies pogrzebany ;), za nisko oceniłem swoje możliwości . Taktycznie rozegrałem wszystko idealnie - biegłem na klasycznego NS
międzyczasy :
5 km 00:20:52 20:52 04:11 14.39
10 km 00:41:32 20:40 04:08 14.52
15 km 01:02:13 20:41 04:09 14.49
20 km 01:22:59 20:46 04:10 14.45
Halb 01:27:33 04:34 04:10 14.44
25 km 01:43:48 16:15 04:10 14.41
30 km 02:04:29 20:41 04:09 14.50
35 km 02:25:10 20:41 04:09 14.50
40 km 02:45:31 20:21 04:05 14.74
Netto 02:54:13 08:42 03:58 15.15
Ogolnie zero problemów wydolnościowych, także nogi luźne co było dziwne bo jeszcze w sobote łapał mnie skurcz w łydce i tego się obawiałem , spowodowane było to nawałem pracy ( fizycznej ) w ostatnich 2 tygodniach,pewnie stres ze nie mam czasu na regeneracje tez zrobił swoje :)
Co do organizacji - wszystko idealnie, bylem pod wielkim wrażeniem kibiców zgromadzonych na trasie tego mi brakowało w Polsce , tam każdy wręcz krzyczy i pcha cie do przodu czułem się chwilami jak na jednych z mistycznych górskich etapów kolarskich :)!
Każdy narzekał na pogodę- ze wiatr i ze za zimno .Wiatr faktycznie był czasami wręcz porywisty ale jak się zrobi wynik to zawsze nie ma co szukać minusów. Polecam każdemu Hamburg maraton!
Teraz czas zaleczyć kontuzje i powoli już myślę o wrześniu - Wrocław lub Warszawa , czas pewnie w okolicach 2.49.49 - bo na bieganie po 3.55 w maratonie chyba jeszcze mnie na ta chwile nie stać .
Do mojego celu pozostało już tylko urwać z rekordu 24 .14 i będę spełniony :)
I jeszcze jedna złota myśl która od dziś jest w mojej głowie przez kontuzje - Jeśli masz biec maraton to zrób to tak jakby to miał być twój ostatni raz! nigdy nie wiadomo czy będzie nam dane stanąć na starcie ponownie .Powodzenia w Rydze!
pozdrawiam

Re: Miszza - komentarze

: 11 maja 2014, 16:03
autor: mihumor
Dosyć równo to pobiegłeś, wydaje mi się, że znacznie szybciej powinieneś przykręcić tempo na te 4,05, wtedy by ci wyszło 30-60 sek szybciej. Ale łatwo się mówi, niestety jak się zbyt wolno otworzy to trudno to na takich tempach nadrobić, niby 2 minuty NS brzmi logicznie ale to oznacza bieganie drugiej połówki maratonu naprawdę bardzo szybko i to od razu po minięciu kreski połówki - nie jest to takie proste fizycznie jak i psychicznie. Ale twój wynik jak na razie dla mnie nieosiągalny, jesienią w taki będę celował

Re: Miszza - komentarze

: 11 maja 2014, 17:47
autor: miszza
Zrób to teraz - nie ma na co czekać!

Re: Miszza - komentarze

: 01 paź 2014, 19:26
autor: mihumor
Gratki, zacny wynik naprawdę - szacun :hej:

Re: Miszza - komentarze

: 02 paź 2014, 15:40
autor: panucci10
WOW! Wynik kosmiczny! Ciekaw jestem ile zajmie Ci czasu na te 18:36 :)? Powodzonka zatem życze i zdrowia, bo bez niego nawet 1min lepiej nie zrobisz!