Forum Bieganie.pl

:D Zapraszam

Jesteś młody bardzo ale styl wypowiedzi bardzo dojrzały prezentujesz.
Miło się czyta Twój wpis.
A nie chcesz za cel sobie postawić krótszych dystansów póki co ?
W Twoich młodzieżowych kategoriach są biegi na np 1 lub 2 km.
A te piątki i dziesiątki na zawodach byś sobie czasem przebiegł ale tylko bardziej w ramach budowania wytrzymałości i zdobywania medali na pamiątki i dla wspaniałej atmosfery biegów masowych na tych dystansach.

Dzięki

Ale dystansów nie zmienię. Nie biegam piątek i dziesiątek jakoś wyczynowo, a 25 minut to nie jest wygórowany czas. Chcę poprawić życiówkę, żeby osiągać większą satysfakcję z biegania.

Moim zdaniem jak na 15 - latka amatorsko sobie biegającego to bardzo dobry wynik.
Na zawodach masowych pewnie byś był w połowie stawki.
Cieszę się, że w ogole zagladają tu 13,14,15 latkowie i pytaja o treningowe sprawy,
bo duża część młodzieży w obecnych czasach jest - no comennt.

Pamiętaj, że jesteś młody i rozwija się Twój organizm.
Samo to już wymaga dostarczenia mu sporej ilośći witamin z pożywienia.
A obciążając go treningiem sprawa ta się potęguje.
Postaw na regularność treningów a nie zakatowuj się.
Powodzenia

Piotrku, widzę, żeś krakowski krajan
Życzę powodzenia, masz młody organizm, z pewnością wielkie zdolności regeneracyjne, więc szybko dojdziesz do poziomu 25minut na piątkę.
Ciekawi mnie Twój podpis - jeśli dychę zrobiłeś w 57 z groszem, to na piątkę masz zapewne lepszy rekord (choćby z półmetka) niż to 29:57

15 lat to świetny wiek, żeby zacząć bieganie.
Trenuj, a osiągniesz o wiele więcej niż 5 km w 25 minut.
Powodzenia.

Witaj, bardzo fajnie czyta się Twoje wpisy. Podziwiam, że w tak młodym wieku już zainteresowałes sie bieganiem i wytyczasz sobie cele. Pamiętaj, że najważniejsza jest cierpliwość. Nawet jesli nie uda Ci się pobić życiówki( w co nie wierze;D) to nie zrażaj sie i biegaj dalej:)
Odnajduje się też w Twoim blogu bo tez staram pokonac 25min na 5 km tyle że ja mam 22 lata
Będę regularnie wpadał i monitorował Twoje postepy, Powodzenia !!

Heh, dzięki, dzięki :D

Fajnie, że przyświeca nam wspólny cel
Ja przed sylwestrem wystartuję jeszcze w paru Parkrunach, więc będę wiedział mniej więcej na czym stoję (na pewno się do biegania nie zrażę :D).

Życzę ci dużo motywacji do treningów w tym wstrętnym jesiennym okresie. Może kiedyś uda nam się na jakiś zawodach spotkać.