Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Tak, ale zostaje ten przełaj, więc to tak dla fani. Ale biegłem tą trasę w 2017 więc do tego będzie można porównać.

Czyli przerwa miała być? :bum:
Tak. Ale w truchcie.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To ok. Trucht był. Poniżej 6/km
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jakos ciezko zobaczyc tam 80s... :hejhej:

Dalej w planie!
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nooo... Raz prawie się udało ;)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tomek?
Soleus juz zapomniałeś czy robisz dalej?

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6939913/
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Robię nieregularnie dlatego nie do końca pewnie zapomniałem. Raz jest lepiej raz gorzej, ale generalnie lepiej. Widzę, że warto wdrożyć na stałe chyba
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Ja miałem zupełnie łatwo, bo miałem coś innego.
Dwa, ostatnio zrobiłeś taki trening nawet dalej bo 3+2+1. Coś tu kręcisz, że było ciężko :niewiem: Ty tu powinieneś mieć przynajmniej 3km - 3:45 :bleble:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co mam kręcić? Ciężko było i już a miało być względnie łatwo. Umęczyłem się okrutnie w stosunku do tego jak teoretycznie umeczyc się powinienem. Tak bywa czasem, człowiek nie ma już 27 lat :hahaha:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Generalnie to słabo jem ostatnio, znaczy mało. Nie mam apetytu i myślę, że to z tego.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Już 28... :smutek:
Ojj chciałbym nie mieć apetytu... a żrem jak... :(
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie do tej pory też zarlem. Zwłaszcza wieczorem i trochę z tym powalczylem. Nawet skutecznie. Dałem sobie dyspensę na żarcie rano, na śniadanie. Mogę jeść ile wlezie, a zwykle kończy się na 2 kronikach bo na więcej nie ma ochoty i to o 6 rano. Później obiad o 15 który jem skromnie bo zwykle zaraz idę biegać, a po bieganiu to zero apetytu przez 3-4h czyli jak idę spać to się robię głodny.

Ma to dobre strony bo waga leci a kalorii nie liczę jak kiedyś, ale chyba za mało węgli ostatnio wciągam. Trzeba przypilnować.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

To teraz jakiś masz sposób żeby nie jeść? Bo coś tutaj się zadziało.
Ja...jak się najem, to dalej głodny <pig face>
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No na śniadanie mogę zjeść ile chce. To głowie daje taki wentyl bezpieczeństwa ;) staram się nie podjadać, ale jak ktoś mnie częstuje ciastkiem do kawy to sobie zjem, jedno czy dwa, a nie całą paczkę. Obiad jem na małym talerzu, a kolacji staram się wcale nie jeść, albo coś skubnac tylko w postaci czegoś co zostało i trzeba zjeść. Tyle, ale sporo trwało aż się przyzwyczaiłem nie jeść na wieczór, a i tak czasem mnie ciągnie.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Ojjj, to w moim przypadku nie podziału :ojnie:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tak trzymać.
Zablokowany