Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
http://www.100pompek.pl/
Mają też swoją aplikację. Jest bezpłatna do 60 pompek, później trzeba bulić, ale jakieś śmieszne pieniądze. W planie na stronie jest minuta przerwy, ale to za mało. W aplikacji jest 2min. Jeśli dojdę do 60 to może kupię tą aplikację bo dość wygodna jest.
Mają też swoją aplikację. Jest bezpłatna do 60 pompek, później trzeba bulić, ale jakieś śmieszne pieniądze. W planie na stronie jest minuta przerwy, ale to za mało. W aplikacji jest 2min. Jeśli dojdę do 60 to może kupię tą aplikację bo dość wygodna jest.
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 13 paź 2015, 10:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na bieganiu się nie znam, ale pompek trochę w życiu porobiłem. Plan 100 pompek jest bardzo wymagający. Obawiam się, że zbyt bardzo, jeśli chodzi o połączenie go z solidnym planem biegowym. Po co aż 100? Wystarczy 50 i też będzie ok. Sebastian Coe robił 5x20 i słaby "w łapach" nie był Powodzenia!
Run for Fun
komentarze
blog
"Było dla mnie oczywiste, że jak chcę biegać to biegam...Skoro nie zabiło mnie dwadzieścia centymetrów heroiny dziennie, to dam radę ponad trzem tysiącom kilometrów na rowerze."
- Jerzy Górski
komentarze
blog
"Było dla mnie oczywiste, że jak chcę biegać to biegam...Skoro nie zabiło mnie dwadzieścia centymetrów heroiny dziennie, to dam radę ponad trzem tysiącom kilometrów na rowerze."
- Jerzy Górski
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dlaczego 100? Cel dobry jak każdy inny a naprawdę liczy się droga. Zresztą lubię tą liczbę. Ją i jej wielokrotności bo nie muszę wtedy wydawać reszty
Ostatnio zmieniony 17 sty 2019, 10:53 przez Skoor, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 13 paź 2015, 10:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli tak, to w porządku. Zawsze też można pompeczki urozmaicać i robić różne ich wersje. Polecam szczególnie na uchwytach. Później na ziemi idzie tak, jak byś zdjął 3kg z pleców Będę śledził postępy, szczególnie w pompeczkach
Run for Fun
komentarze
blog
"Było dla mnie oczywiste, że jak chcę biegać to biegam...Skoro nie zabiło mnie dwadzieścia centymetrów heroiny dziennie, to dam radę ponad trzem tysiącom kilometrów na rowerze."
- Jerzy Górski
komentarze
blog
"Było dla mnie oczywiste, że jak chcę biegać to biegam...Skoro nie zabiło mnie dwadzieścia centymetrów heroiny dziennie, to dam radę ponad trzem tysiącom kilometrów na rowerze."
- Jerzy Górski
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ja robię 4x20 i to raczej dla mnie jest dosyć lajtowy element treningu siły i stabilizacji a w łapach to jestem mega słaby. Teraz jak nie biegam to łapy się wzmocniły i jak wróciłem do pływania to na takich dystansach do 200m to mimo słabego (raczej żadnego) wypływania to na samych tych wzmocnionych łapach jestem w stanie pływać tak jak w szczycie dyspozycji. Na zmęczeniu już dupa nieco tonie i trochę oram ale strata w pływaniu nawet na dystansie dzięki nieco mocniejszym łapą jest naprawdę mała (bo spadek tlenu też wystąpił), nie to co w bieganiu gdzie przerwa obniżyła mnie w dyspozycji o kilka poziomów a te mocniejsze łapy to są tu przydatne jak kotu buty. U mnie mocny trening biegowy szybkościowo objętościowy czyli taki do przyzwoitego biegania maratonu przekłada się na mocny ubytek siły (zwłaszcza w łapach) mimo tego, że w treningu jadę pompki itp. Tu niestety wychodzi praca nad stosunkiem korby do torby, który wychodzi dobrze ale to z uwagi na cieniowanie torby kosztem niestety spadku mocy korby.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4921
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Nie rob tych pompek codziennie, ale np. co drugi dzien. Nie tylko miesnie nog potrzebuja czasu na odbudowe.
Poza tym, jezeli dopiero co zaczales, to miesnie sa "swieze", niewytrenowane i efekty zobaczysz dopiero po jakims czasie (2-3tyg?).
Poza tym, jezeli dopiero co zaczales, to miesnie sa "swieze", niewytrenowane i efekty zobaczysz dopiero po jakims czasie (2-3tyg?).
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja 4x20 bym nie zrobił
Sikor, robię w systemie 48-48-72h przerwy między tymi pompkami więc czasu na regenerację jest wystarczająco dużo.
Sikor, robię w systemie 48-48-72h przerwy między tymi pompkami więc czasu na regenerację jest wystarczająco dużo.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jak nie biegam to ćwiczenia robię codziennie chyba z desperacji i z nudów. Taki imperatyw. Coś do mnie gada w środku, "Zrób coś .Cokolwiek @#$%^". No to robię i nie wydaje mi się, by przy takim czymś jakakolwiek regeneracja była potrzebna specjalna. Nawet w kategorii Prawie Dziadek do jakiej awansowałem ta częstotliwość jest ogarnialna i chyba pozytywna. Zwłaszcza, ze te pompki to może z 10% całości ćwiczeń w zaciszu domowym.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zawsze miałem awersję do ćwiczeń w domu. Nawet te pompki robię na razie bez przyjemności. Zobaczymy jak dalej będzie.
A u Ciebie Michał jak leci? Już po zabiegu?
A u Ciebie Michał jak leci? Już po zabiegu?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ćwiczenia i przyjemność to jak Duda i ferment intelektualny, to nie są rzeczy, które nie idą w parze delikatnie mówiąc. Ale nie o przyjemność tu idzie, ważne by mieć parę kiedy trzeba i wtedy mieć powiedzmy przyjemność choć to chyba nie jest odpowiednie słowo. U mnie tak teraz to pomiędzy zabiegami, przerwę sobie zrobiłem małą od medycyny by nieco odetchnąć. Po dwóch zabiegach i 9 tygodniach rehabilitacji jest pewien postęp niemniej jak to mówią dupy nie urywa. Przede mną jeszcze jeden cykl w lutym i zapewne jeszcze deczko się to poprawi co umożliwi mi powrót do pełnej aktywności i zapewne podejmę próbę odbudowy tak fizycznej jak i mentalnej jeśli mi się będzie chciało bo główne problemy jakie widze teraz to te natury wolicjonalnej co myślę, ze doskonale rozumiesz.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, te problemy doskonale rozumiem... "Chcieć znaczy móc..." tylko co jak się nie chce...
Mi szczęśliwie spełnianie założeń treningu sprawia frajdę, czego nie mogę powiedzieć o truchtaniu dla samego truchtania więc widzę światełko w tunelu. Za Twój powrót trzymam kciuki i myślę, że wielkich problemów przy odrobiny dobrej woli nie będziesz z nim miał.
Mi szczęśliwie spełnianie założeń treningu sprawia frajdę, czego nie mogę powiedzieć o truchtaniu dla samego truchtania więc widzę światełko w tunelu. Za Twój powrót trzymam kciuki i myślę, że wielkich problemów przy odrobiny dobrej woli nie będziesz z nim miał.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4652
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Skoor a co z Yacoolowym skakaniem?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chwilowo jest to projekt który odkładam na bok, ale co się nauczyłem to się nauczyłem. Wiem co mam poprawiać i zwracam na to uwagę w czasie biegu. Priorytetem jednak jest powrót do regularnych treningów.
-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 19 cze 2018, 20:31
- Życiówka na 10k: 41,59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Taka myśl mnie naszła. Jak miałem słaby dzień biegowy, to robiłem coś takiego: 4 x (2km trucht + seria 20 pompek + 20 przysiadów). Można te pompki robić też po biegu np 4 x 10 i problem treningu w domu rozwiązany a siła z pompek sama przyjdzie. Powodzenia!Skoor pisze:Ja zawsze miałem awersję do ćwiczeń w domu. Nawet te pompki robię na razie bez przyjemności. Zobaczymy jak dalej będzie.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Wytrwałości !
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)