Forum Bieganie.pl

A zdjęć z takim czarnym paskiem na oczach, też nie można...

Nie trzeba było długo czekać na powstanie wątku komentarzy

Co skłoniło mnie do powrotu? Przede wszystkim czytanie o bezmyślnym łupaniu kilometrów w nadmiarze przez co poniektórych Blogowiczów. Coś tam sobie wymyśliłam … Zobaczymy po jakim czasie pisać mi się znów odechce …

Na Chomiczówce tak ładnie poleciałaś, a na tych leśnych biegach tak średnio Ci wychodziło ostatnio. Trochę dziwne, bo z tego co tu napisałaś, to po styczniu wręcz zaczęłaś więcej biegać, a wynik nawet nie wyszedł jakoś proporcjonalnie do tego co wykręciłaś wcześniej na Chomiczówce.

zoltar7 pisze:A zdjęć z takim czarnym paskiem na oczach, też nie można...

Właśnie mi się przypomniało, że mam takie ładne zdjęcie, jak śpisz na kanapie w sali kominkowej. Nawet widać, jak chrapiesz

LadyE nie za bardzo ma gdzie trenować do biegów w terenie...
Mam taką teorię, że jej organizm trenowany na płaskim, nie jest przyzwyczajony do dość gwałtownego zmiany tętna przy w miarę stałym tempie biegu, tak jak to się dzieje przy biegach w (pofałdowanym) terenie, przez co LadyE gorzej znosi tego typu biegi.

Aniad1312 pisze:

zoltar7 pisze:A zdjęć z takim czarnym paskiem na oczach, też nie można...

Właśnie mi się przypomniało, że mam takie ładne zdjęcie, jak śpisz na kanapie w sali kominkowej. Nawet widać, jak chrapiesz

Aniad1312 no na prawdę zaskakujesz mnie coraz bardziej

hmm nad tym czarnym paskiem sie zastanowie

Chomiczowka wyszla mi ladnie? milo slyszec tym bardziej ze nastepna 15 dopiero za rok nalezalo ja ladnie pobiec

co do Kabat ... ludze sie ze to wina obuwia czekam az zniknie snieg i kwestia posiadania kolcow na trasie przestanie miec takie znaczenie o ile bieganie w nakladkach pod gore i w dol jakos sie sprawdza o tyle na plaskim czuje ze to nie jest TO :/

wprowadzenie mam juz za soba. nie zamierzam juz zwiekszac liczby km. doszlam chyba do takiego poziomu na jakim przynajmniej przez najblizsze tygodnie zameirzam pozostac

zoltar7 pisze:LadyE nie za bardzo ma gdzie trenować do biegów w terenie...
Mam taką teorię, że jej organizm trenowany na płaskim, nie jest przyzwyczajony do dość gwałtownego zmiany tętna przy w miarę stałym tempie biegu, tak jak to się dzieje przy biegach w (pofałdowanym) terenie, przez co LadyE gorzej znosi tego typu biegi.

nie biegam juz tylko po plaskim

Też się cieszę, że wróciłaś, Twoje poczynania biegowe (niekiedy szalone) zawsze wywoływały wiele emocji
Będę trzymać kciuki za to nie lada wyzwanie!

Jak skechersy ?
I motywator niezły. Ekonomiczne treningi i niebotyczne wyniki

LadyE mimo tego, że nie jesteś w pełni usatysfakcjonowana wynikiem, to jeśli się nie mylę, to jednak jest to nowa życiówka
Nie przejmuj się, pierwsze koty za płoty
A tak w ogóle to chciałem ci powiedzieć, że te 30 min różnicy pomiędzy moim a twoim wynikiem, to traktuj jako tymczasowe

Kanas78 pisze:Twoje poczynania biegowe (niekiedy szalone)

Hę ??
A mi się LadyE zawsze wydawała wręcz za porządna... a o szalone poczynania (no morze z wyjątkiem kupna tych Skeczersów) to w ogóle jej nie podejrzewałem

Gratulacje

dziekuje za mile powitanie i gratulacje
Gife w go runach zaczynam sobie coraz smielej pozwalac wciaz jednak zakladam je na krotkie wycieczki musze sie z nimi oswoic dzis bieglam w dziurawych juz niestety 4f :/ tym wieksza motywacja by znalezc im godnego nastepce

nastepnym razem musi byc lepiej :PPPP

Również gratuluję
Co do sauny-nie powinno się jej robić w dniu treningu-sauna jest traktowana jak jednostka treningowa,może stąd być Twoje zmęczenie, o którym pisałaś.

Witaj!

Gratuluje dzisiejszej życiówki na półmaratonie!

Bardzo fajnie, że znowu prowadzisz blog. Zapowiada się fajne bieganie.

Będę trzymał za Ciebie kciuki!