Strona 1 z 1
adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 04 mar 2013, 13:48
autor: adampl
Zapraszam do komentowania
Blog
Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 04 mar 2013, 13:59
autor: siena_driver
Powodzenia! Na endo widzę, że na razie nie szalejesz z objętością. I bardzo dobrze. Potrafisz, i to wcale niezłym tempem, pobiec kilometr. To dobry początek. Jesteś też już 16kg pod swoją dawną wagą - lepsze samopoczucie, itp, pamiętam, jak sam czułem się w Twojej sytuacji. Nie wypowiem się nt. rolek, bo nie potrafię na nich jeździć

, ale fajnym uzupełnieniem treningu biegowego jest też rower, np. zamiast auta do pracy, jeśli masz taką możliwość.
Trzymam kciuki, dycha na Orlenie na pewno będzie udana, podchodzisz do wszystkiego z głową, a to bardzo ważne

Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 04 mar 2013, 14:00
autor: mariuszuk
Moja rada maraton zrob w przyszlym roku teraz zalicz jakies starty na 10k i jakis polmaraton .Pamietaj o cwiczeniach ogolnych + rozciaganie po treningu.Pozdrawiam
Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 04 mar 2013, 14:33
autor: gonefishing
Takie jedynki to możesz sobie codziennie robić.
Węglowodany to raczej przyjaciele biegacza

Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 04 mar 2013, 18:00
autor: Aniad1312
Kiedyś tam zostałeś grubasem, ale może pewnego dnia zostaniesz ultrasem?

Powodzenia w realizowaniu wyzwań!

Aha, z tym ograniczaniem węglowodanów to jednak przy bieganiu może być ciężko

radziłabym zamienić kebaby i pizzę na makaron z pełnego przemiału, kasze, banany itp

Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 04 mar 2013, 19:03
autor: hotmas
Witaj. Widzę, że cel mamy na ten rok taki sam :uuusmiech: Zatem bedę zaglądał i śledził Toje postępy.
Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 05 mar 2013, 08:00
autor: lukasz1000
Powodzonka zycze ...napewno ci sie uda
Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 05 mar 2013, 08:52
autor: zu.zu
Powodzenia! Jak na razie na pewno masz ode mnie pierwsze miejsce w kategorii: "nazwa męskiego bloga" na forum.

Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 12 kwie 2013, 17:58
autor: Matthias
Witaj, jakbym czytał własną historię. Życzę powodzenia i mocno trzymam kciuki za powodzenie w dążeniu do osiągnięcia celu.
Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 12 kwie 2013, 20:28
autor: kapolo
Hej!
Powodzenia!
Nawet zachowując rozsądek w obciążeniach, to 5 dni biegowych w tygodniu wydaje się za dużo, jak na początek przygody z bieganiem. Tym bardziej, że bolą piszczele. Daj organizmowi trochę czasu na przyzwyczajenie się do biegania. Wiem, że trudno ograniczyć treningi, bo zwłaszcza na początku, chciałoby się biegać niemal bez przerwy. Rozważ jednak zmniejszenie dni treningowych w tygodniu. Daj organizmowi więcej czasu na regenerację, piszczele powinny odpuścić.
Zdrówka
Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 12 kwie 2013, 21:31
autor: adampl
Dziękuję za motywujące komentarze
@kapolo - rzeczywiście 5 dni w przypadku tych bolących piszczeli może się okazać za dużo, dopóki będą boleć piszczele będę trenował z mniejszą intensywnością.

Re: adampl - od tuńczyka do maratończyka ;) - komentarze
: 12 kwie 2013, 23:57
autor: Plague
Przerabiałem nie raz i na bolące piszczele w moim wypadku zawsze pomagały 1-3 dni wolne od biegania. Jak zaczynałem biegać i dalej bolały, to znaczyło że jeszcze dzień
Niestety, jak raz nie odpuściłem, to doszło do tego, że 2km nie byłem w stanie przebiec, bo taki ból się pojawił jakby mi ktoś kość łamał

Po tym incydencie nawet miesiąc przerwy nie pomógł póki nie kupiłem amortyzowanych butów. Moja rada biegaj i 5 razy w tygodniu, ale nie z bolącymi piszczelami.