bulbuliera - tu się znęcamy.
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6448
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Witaj, powodzenia Ci młodzieńcze życzę,
musisz parę kiluchów zrzucić a wszak wszyscy wiedzą, że piwo w tym aspekcie jest wyjątkowo pomocne - kurcze, też je lubię, w naszym wieku ma zbawienne działanie, może niekoniecznie na fizis ale jednak. Cel masz ambitny, jak o tym pomyślałem to od razu rozbolało mnie kolano i stopa choć po prawdzie to stopa bolała mnie już nim o tym pomyślałem
musisz parę kiluchów zrzucić a wszak wszyscy wiedzą, że piwo w tym aspekcie jest wyjątkowo pomocne - kurcze, też je lubię, w naszym wieku ma zbawienne działanie, może niekoniecznie na fizis ale jednak. Cel masz ambitny, jak o tym pomyślałem to od razu rozbolało mnie kolano i stopa choć po prawdzie to stopa bolała mnie już nim o tym pomyślałem
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5253
- Rejestracja: 31 sie 2001, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zzewszont
wagę już zrzucałem, ale nic to nie dało, znaczy dało, parę biletów NBP Panu, który ją naprawiał.
Niemniej jednak zdaję sobie sprawę, że mając 8okg na plecach, wyniku z tym nie zrobię.
co do piwa, jak mawia mój tato
od alkoholu jeszcze nikt nie umarł, a niejeden się urodził.

edyta
literówki, boże krówki.
Niemniej jednak zdaję sobie sprawę, że mając 8okg na plecach, wyniku z tym nie zrobię.
co do piwa, jak mawia mój tato
od alkoholu jeszcze nikt nie umarł, a niejeden się urodził.

edyta
literówki, boże krówki.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1920
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
jak kopiemy - to kopiemy.
cześć stary łysielcu!
ty poważnie z tymi ol' thirty-five?
jeśli tak, to ja się od jutra zaczynam przygotowywać do rekordu świata. mam nawet taki jeden upatrzony.
zdrówko!
cześć stary łysielcu!

ty poważnie z tymi ol' thirty-five?
jeśli tak, to ja się od jutra zaczynam przygotowywać do rekordu świata. mam nawet taki jeden upatrzony.
zdrówko!
mastering the art of losing. even more.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5253
- Rejestracja: 31 sie 2001, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zzewszont
ooo Uderz w stół i od razu stare wiarusy się odzywają.
czołem Biały Rosjaninie i Januszu.
Pietia, ja wiem, żem już geriatryk ale co ? jak po 40stce to do domu starców ?
Czy plan jest wykonalny to się okaże, orientuje się w trudnościach i nierealnościach, ale mówię jak najbardziej poważnie, chcę skupić się tylko na bieganiu do dyszki i będę próbował zbliżyć się do tych 35 minut.
Mam czas biegać 7 dni w tygodniu, mam niegłupie plany, mam chęć, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Także kulawy psie, możesz już zacząć trenować do swego rekordu świata.
zobaczymy kto lepszy.

czołem Biały Rosjaninie i Januszu.
Pietia, ja wiem, żem już geriatryk ale co ? jak po 40stce to do domu starców ?

Czy plan jest wykonalny to się okaże, orientuje się w trudnościach i nierealnościach, ale mówię jak najbardziej poważnie, chcę skupić się tylko na bieganiu do dyszki i będę próbował zbliżyć się do tych 35 minut.
Mam czas biegać 7 dni w tygodniu, mam niegłupie plany, mam chęć, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Także kulawy psie, możesz już zacząć trenować do swego rekordu świata.
zobaczymy kto lepszy.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 272
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
hmmm ja obserwuję - z pozycji prawie tej samej kategorii wagowej, prawie tej samej kategorii wiekowej i prawie tej samej kategorii suplementacyjnej ...
Tyle tytlko, ze się dowiedziałem, żem pedał - niestety po 5:30 to ja robie typowe wybiegania ... hmmm
A jak nie mierze w 35` to może być, że nie pedalskie ?
Tyle tytlko, ze się dowiedziałem, żem pedał - niestety po 5:30 to ja robie typowe wybiegania ... hmmm

A jak nie mierze w 35` to może być, że nie pedalskie ?

- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5253
- Rejestracja: 31 sie 2001, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zzewszont
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 272
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
ja bym przeszedl mimo wszystko na rozważania praktyczne dotyczące suplementacji ... 4 browary są wystarczająca ilościa niezbędna do osiągnięcia zakładanych 35`?
Czy może należołoby zwiększyć dawkowanie, bądź przejść na kondensaty ?
Czy może należołoby zwiększyć dawkowanie, bądź przejść na kondensaty ?
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5253
- Rejestracja: 31 sie 2001, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zzewszont
cztery to może być mało, ale niestety póki co, jest opcja odstawienia, bo jednak po ciężkich treningach niekoniecznie mi służą, swoją drogą czego to się człowiek doczekał,żeby piwo przestawało smakować ? horror terror marmelada, dosłownie.
a i w utrzymaniu wagi nie pomagają, chociaż ta powolutku w dół, aktualnie w granicach 79kg.
zresztą te rozpuszczalniki co w sklpeach sprzedają to nawet piwem nazwać nie można, czeskiego ostatnio mało u mnie, czeskiego = z regionalnych browarów z czech, np opat , więc zostaje wersja znów robić samemu, którą rozważam ostatnio coraz bardziej.
a i w utrzymaniu wagi nie pomagają, chociaż ta powolutku w dół, aktualnie w granicach 79kg.
zresztą te rozpuszczalniki co w sklpeach sprzedają to nawet piwem nazwać nie można, czeskiego ostatnio mało u mnie, czeskiego = z regionalnych browarów z czech, np opat , więc zostaje wersja znów robić samemu, którą rozważam ostatnio coraz bardziej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 272
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
Wniosek z tego jeden, kondensaty-destylaty ..... Cóż małżonka mnei ostatnio od dziadów zwyzywała jak koniaczek piłem. Ale przyznam szczerze, że jak delikatnie dawkować ( znaczy w ilościach odpowiadających browarom) to jednak sie lepiej po destylatach lata .....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 272
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
Z opisu na jakims forum najbardziej mnie ujeło sformułowanie: Joint coś tam .....
To musi być lepsze niźli extra mocne. Kiedys były papierosy z bratniej Kuby o nazwie Partagas. Te to dopiero wyrywały pluca. Ale co tam jak na jointach tez da się polatac to czemu nie ....
To musi być lepsze niźli extra mocne. Kiedys były papierosy z bratniej Kuby o nazwie Partagas. Te to dopiero wyrywały pluca. Ale co tam jak na jointach tez da się polatac to czemu nie ....
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6448
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
A Biełomory? No i dla biegaczy górskich obowiązkowo Giewonty
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 272
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
a nie próbowałem .... Biełomorami częstował mnie kiedys jakis 30 letni rosjanin wyglądający na 6o lat i sie nie odważyłem. Później okazało się, że kilka lat służył na atomowej łodzi podwodnej więc ten wygląd pewnie od tego ....
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1771
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
mam otwartą paczkę biełomorów na parapecie. jak chcesz to Cię poczęstuję po GP Poznania, lub przed, jeśli nie planujesz ukończyć.