Strona 1 z 2
michal452756-komentarze
: 22 cze 2012, 21:01
autor: michal452756
Witam.
Na początek mam dwa pytania. Pierwsze które mnie bardzo nurtuje. Otóż w jaki sposób oddychacie?? Wdech i wydech nosem czy ustami??
Drugie pytanie to o co chodzi z czasem brutto i netto??
Pozdrawiam.
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 13:16
autor: szymon_szym
czołem!
halówki są bardzo twarde. nie musisz mieć 200 na buty. poczytaj opinie o ekidenach lub laczkach z Lidla (na początku lipca chyba znowu będzie tydzień sportowy)
i chyba jestem ostatnią osobą, która powinna zwracać na to uwagę, ale raczej biegasz za szybko. pobiegnij jakąś dychę na zawodach i dobierzesz sobie tempo (jeśli zdecydowałeś się na Danielsa).
powodzenia!
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 13:43
autor: Sylw3g
ale raczej biegasz za szybko.
Raczej na pewno. Mi się już znudziło informowanie o tym innych.Szymon, twoja kolej
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 19:20
autor: szymon_szym
no wiesz, jeśli w założeniach jest literówka i plan jest na złamanie 3h, a nie 4 h to by się zgadzało
a tak serio widziałem już wątki typu "chcę złamać 36 min na dychę jaki mam robić trening", pod którymi (z dobrej woli) brać biegowa pisała, że bez przesady, że wolniej itp., a potem okazywało się, że ktoś ma super podbudowę z przeszłości i w ramach testu łamie z marszu np. 38 min
dlatego najbezpieczniej pobiec dyszkę i, skoro zdecydowało się na Danielsa, dobrać tempa z jego tabel.
często im wolniej tym szybciej
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 20:29
autor: michal452756
Dzięki za poradę zaraz wybieram się pobiegać więc zmierzę sobie czas na 10 km. A co do butów to po powrocie z treningu poczytam.
Pozdrawiam
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 21:57
autor: szymon_szym
tylko jeszcze malutkie "ale"
najlepiej opierać się na czasie z zawodów, bo samemu jest bardzo, bardzo trudno nabiegać równie dobry rezultat.
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 22:06
autor: michal452756
No właśnie pobiegłem sam i rezultat nie szczególnie mnie zadowala.
Dystans: 9.80 km
Czas: 00:47:31
Średnia prędkość: 12.38 km/h
Tempo: 04:50 min/km
Jeszcze dodam że nie mam trasy typu że bym mógł biegać np. w koło. Dlatego często dobiegam do pewnego punktu i muszę zawracać co wybija lekko z rytmu.
Reszta w blogu.
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 22:12
autor: szymon_szym
dobra, bo założyłem, że zapoznałeś się z grubsza z treningiem wg Danielsa i dokonałem skrótu myślowego
najlepiej nie będę Ci mącił, przeczytaj u źródła
(dycha jako wyznacznik poziomu musi być pobiegnięta na maksa)
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 22:16
autor: michal452756
Dzięki za podpowiedzi. Co do książki to dopiero wczoraj rozpocząłem czytać ją także nie mam jeszcze odpowiedniej wiedzy. W miarę możliwości jeśli natrafią się jakieś zawody na 10 km to wystartuje w nich aby sprawdzić swoje możliwości.
Re: michal452756-komentarze
: 26 cze 2012, 22:48
autor: szymon_szym
no i super. bo ja to nie jestem znawcą
najważniejsze, żeby fajnie Ci się biegało
miłej lektury!
PS.
ja po jakiś 6 miechach biegania zrobiłem sobie sam test na dychę i wyszło mi ciut ponad 47 min. po paru tygodniach na trasie z atestem nabiegałem 42 min.
Re: michal452756-komentarze
: 27 cze 2012, 19:53
autor: michal452756
Ponownie odnoszę się do mojego pierwszego pytania. Czy oddychanie tylko nosem różni się czymś od oddychania ustami?
Re: michal452756-komentarze
: 28 cze 2012, 01:48
autor: Sylw3g
Nadal za szybko względem tego w co celujesz. Nie biegłeś jeszcze w żadnych zawodach, a więc nie możesz się posilić żadnymi amerykańskimi tabelami prędkości, a więc sugeruję zakup najzwyklejszego, taniego pulsometru. Do maratonu trzeba bazy, dużo bazy, a na ślepo będzie bardzo ciężko ją wypracować. Wpierw musisz się dowiedzieć jak szybko/jak intensywnie musisz biegać na treningu (klepać bezduszne kilometry), aby być w strefie wysiłku, która wzmaga ową bazę. Maraton bez odpowiedniej bazy, to katorga... Wiem coś o tym. Kup pulsometr ->
Np ten. (są też tańsze). Albo poleć na jakąś dyszkę w jakiś zawodach i posil się tabelami prędkości (chociaż na początku to moim zdaniem bezpieczniej z pulsometrem)
Michał, powiem Ci szczerze, że nie powinieneś zaczynać od maratonu, a mówię Ci to z pozycji kogoś kto właśnie tak zrobił. Jeżeli przepracujesz odpowiedni okres (na tyle, na ile będziesz potrafił - miał wiedzę), to oczywiście go przebiegniesz, ale uwierz mi, że lepiej wpierw się nauczyć biegania, teorii treningu, poznania samego siebie po przez krótsze dystanse. Serio.
Tak, różni się. Oddychając nosem po prostu wprowadzałbyś mniej powietrza.
Re: michal452756-komentarze
: 28 cze 2012, 07:59
autor: pulchniak
Sylw ma rację.
Re: michal452756-komentarze
: 28 cze 2012, 16:17
autor: szymon_szym
Moim (i nie tylko moim) zdaniem pulsometr dla początkującego jest absolutnie bez sensu. Będzie Ci tylko przeszkadzał. Poczytaj zresztą forum i sam wyrób sobie zdanie.
Oddychaj jak Ci wygodnie. Jeśli nie możesz w miarę spokojnie rozmawiać w czasie biegu to biegniesz za szybko.
W planie Danielsa i tak pierwsze tygodnie to bieganie easy, więc masz czas, żeby znaleźć sobie zawody i się sprawdzić.
Re: michal452756-komentarze
: 28 cze 2012, 18:25
autor: Sylw3g
Wszystko jedno. Byle łapał się w odpowiedniej intensywności. A pulsometr sugerowałbym dlatego, że zanim poleci pierwsze zawody, to musi wiedzieć gdzie jest ta intensywność. A te pierwsze tygodnie Danielsa mogą wcale nie być takie Easy, bo już teraz lubi przebierać nóżkami :P.
A tak swoją drogą, to powiem, że znam gościa w moim wieku, który niby tam kopie piłkę 2x w tyg i z tego poleciał 36min na dychę. Absolutnie zero jakiegokolwiek treningu biegowego
. Do tego prowadzi sportowy tryb życia, taki typowy dla piłkarza - Co tydzień na bani
. Kto wie, może Michał rzeczywiście ma już teraz pierwsze zakresy na poziomie 4:30~4:50 i poleci dychę w 36 z marszu? Tacy ludzie istnieją