Forum Bieganie.pl

Witam serdecznie:)
Czy trasa biegu na Rysiankę prowadzi tradycyjnym zielonym szlakiem?
Trzymam kciuki na żywiecką połówkę:)

Witam,

Myślę że częściowo tak, jest w jednym miejscy naprawdę imponujący podbieg;). Start było koło pensjonatu Alaska, 700m w górę asfaltem potem w lewo w las .
Chciałbym Ci coś więcej napisać ale byłem tam 1 raz, więc sama rozumiesz

Pozdrawiam
Kuba

Beskidzki _Góral pisze:Witam,

Myślę że częściowo tak, jest w jednym miejscy naprawdę imponujący podbieg;). Start było koło pensjonatu Alaska, 700m w górę asfaltem potem w lewo w las .
Chciałbym Ci coś więcej napisać ale byłem tam 1 raz, więc sama rozumiesz

Pozdrawiam
Kuba

Ok, w takim razie zielony szlak. To dość trudna trasa.
Wg jakiego planu się przygotowujesz?

Ewa123 pisze:

Beskidzki _Góral pisze:Witam,

Myślę że częściowo tak, jest w jednym miejscy naprawdę imponujący podbieg;). Start było koło pensjonatu Alaska, 700m w górę asfaltem potem w lewo w las .
Chciałbym Ci coś więcej napisać ale byłem tam 1 raz, więc sama rozumiesz

Pozdrawiam
Kuba

Ok, w takim razie zielony szlak. To dość trudna trasa.
Wg jakiego planu się przygotowujesz?

Hmm trudniejsza niż na Skrzyczne moim zdaniem , chociaż tego roczny bieg na Skrzyczne odbył się przy takiej aurze że szkoda gadać.
Plan mam prosty rozbiegać się po 1,5 miesięcznej przerwie, uważając na kolano. Myślę że na to mi zejdzie ok 3 tygodni, potem już tylko praca nad zasięgiem i tempem.
A Ty jak i gdzie biegasz?

Placki po bieganiu. Z gulaszem i śmietaną. Bomba kaloryczna - uwielbiam

Jak to jak walczyć z głodem? Proste - bierz się za placki i tyle A potem znowu na trening
P.S. Ja w okolicach Węgierskiej Górki.

Też uwielbiam "chłopskie jadło" lub "jadło drwala" różnie to tu nazywają ale muszę sie pozbyć paru kg przed startem .
W W.Górce dają całkiem dobre placki smażone bez dużej ilości oleju na blasze.... :uuusmiech: karczma Pod Babią ?

Pod Baranią.
"Chłopskie" czy "drwala" co za różnica ma być dobrze przyrządzone:)

Startowałaś już gdzieś?

Tak, ale to było lata świetlne temu, bieżnia i uliczne, a teraz... Teraz to sama nie wiem co z tym zrobię:)

Jak co z tym zrobić?? Biegaj przed siebie . Ja biegnę dla przyjemności a przy okazji staram się poprawić kondycje, wyniki...

Beskidzki _Góral pisze:Jak co z tym zrobić?? Biegaj przed siebie . Ja biegnę dla przyjemności a przy okazji staram się poprawić kondycje, wyniki...

Przed siebie to trochę dużo powiedziane na obecne warunki, bo trzeba lawirować po śniegu i po lodzie

U mnie są całkiem przyjemne ścieżki do biegania, polecam i zapraszam . Nie biega się tak najgorzej po tym śniegu... jest też sporo czarnego asfaltu jak ktoś chce .
bieżnie tartanowe również dostępne za free http://gmina.buczkowice.com.pl/pozyskan ... owice.html

Beskidzki _Góral pisze:U mnie są całkiem przyjemne ścieżki do biegania, polecam i zapraszam . Nie biega się tak najgorzej po tym śniegu... jest też sporo czarnego asfaltu jak ktoś chce .
bieżnie tartanowe również dostępne za free http://gmina.buczkowice.com.pl/pozyskan ... owice.html

No proszę, jak pięknie Buczkowice się rozbudowały. Tartanu zazdroszczę. Jest ogólno dostępny?

Ogólnodostępny i widziany przeze mnie z okna co rano . Czyli jak rozumie masz przerwę zimową w bieganiu?