Strona 1 z 2

Anna_27 - komentarze

: 16 paź 2011, 19:51
autor: zoltar7
Powodzenia na nowej drodze życia :bum:

Re: Anna_27 - komentarze

: 16 paź 2011, 19:55
autor: LadyE
witaj Anna_27
jesli moge: co do alkoholu, kawy jestem jak najbardziej za, to dobry pomysl, ale pozwol ze napisze iz mam pewne zastrzezenia co do punktu 5 - po co sie AZ tak katowac :bum:

Re: Anna_27 - komentarze

: 16 paź 2011, 19:57
autor: zoltar7
Ja prawie nie piję alkoholu od dwóch lat... ale czasami nie wypada odmówić, wczoraj na ten przykład... ale dzisiaj spokojnie przebiegłem 10 km. Wszystko jest dla ludzi, aby z umiarem... bo na ten przykład ja wczoraj... :trup: :hahaha:

Re: Anna_27 - komentarze

: 16 paź 2011, 20:18
autor: wolf1971
Hej. Na jaki czas biegniesz? Z tego co czytam (te wyrzeczenia) to ostro chcesz zaatakować dobry wynik. Nie mam doświadczenia maratońskiego, ale jeden maraton w zdrowiu przebiegłem. Nie odmawiałem sobie przez rok przygotowań jedzenia, alkoholu i kawy :spoczko: Jednak zawsze wychodziłem na trening i to co miałem wybiegać to biegałem. Powodzenia.
PS. Gdzie debiutujesz?

Re: Anna_27 - komentarze

: 16 paź 2011, 22:30
autor: strasb
Wolf, widzę, że odpowiedzi na Twoje pytania są w pierwszym poście na blogu. Autorka dopisala?

Witam i życzę powodzenia w realizacji planów! Nie trenowałam jeszcze do maratonu, ale czy w Twoim planie nie ma za mało spokojnego biegania przy takiej liczbie akcentów?

Re: Anna_27 - komentarze

: 17 paź 2011, 08:41
autor: Ślimak
Hejka również życzę powodzenia :taktak: i wytrwałości, będę zaglądał :)
Pozdrawiam Ślimak

Re: Anna_27 - komentarze

: 17 paź 2011, 09:14
autor: robbur
LadyE pisze:witaj Anna_27
jesli moge: co do alkoholu, kawy jestem jak najbardziej za, to dobry pomysl, ale pozwol ze napisze iz mam pewne zastrzezenia co do punktu 5 - po co sie AZ tak katowac :bum:
Z tego wszystkiego, to pewnie tylko z kawy mógłbym zrezygnować. Ogólnie wychodzę, z założenia, że jeśli bieganie ma sprawiać radość to nie może się wiązać z jakimś szczególnym katowaniem. U mnie jest wręcz przeciwnie, smak dobrego piwa po treningu jest dla mnie jednym z większych motywatorów do biegania. Kawalindek dobrej czekoladki też przyjemnie połechce podniebienie, jeśli sobie treningiem zasłużę.
Ale każdy ma swoje podejście.
O, zapomniałem się przywitać, więc tak na zakończenie posta: Witaj Anno ;)

Re: Anna_27 - komentarze

: 17 paź 2011, 10:47
autor: anna_27
Hej!
Dzieki za wszystkie komentarze!!! Nie sadze zebym sie katowala- wrecz przeciwnie, lubie chodzic na silownie, dlatego z treningami nie ma problemow. Jesli chodzi o rzucenie alkoholu, to i tak rzadko pije, dlatego nie sadze zeby to byl problem. Postaram sie tez poprawic moja diete.. wiem, ze jestem osoba ktora stawia na 'wszystko albo nic', dlatego tez wiem ze musze sie wyrzec tych wszystkich pokos dookola jak czekoladki i slodycze! ha ha!

Moj debiut maraton bedzie w Londynie. I chcialabym go ukonczyc w 4 godziny!!!

Re: Anna_27 - komentarze

: 17 paź 2011, 11:28
autor: Vincent
Powodzenia w treningu i maratonie. Mi też wydaje się, że czasem podejście "wszystko albo nic" jest łatwiejsze do wdrożenia w życie niż selektywne. Może wymyśl sobie ze 2-3 punkty testowe na przestrzeni tych 26 tygodni - będziesz mogła sprawdzać postępy i łatwiej będzie Ci zachować motywację.

Pozdrawiam

Re: Anna_27 - komentarze

: 17 paź 2011, 14:56
autor: kachita
Witam nową blogerkę i trzymam kciuki! :)

Wszystko albo nic? Jestem sceptyczna, jeśli chodzi o takie deklaracje, bo raz, że to straszna presja ;) a dwa - co się stanie, jeśli jednak raz się złamiesz i zjesz tę czekoladkę/napijesz się kawy/wina/piwa? Wtedy koniec?

Re: Anna_27 - komentarze

: 17 paź 2011, 17:21
autor: wolf1971
Ciekawy "smaczny" artykuł:
http://www.runners-world.pl/dieta/Najle ... -4288.html
Pozycja 14- moja ulubiona :hejhej:

Re: Anna_27 - komentarze

: 18 paź 2011, 16:47
autor: cafe
Witaj :-)

przy pełnym i solidnym realizowaniu planu do maratonu chyba nie trzeba aż tak restrykcyjnie
podchodzić do diety ... ale to każdego indywidualna sprawa :-)
Trzymam mocno kciuki, będę na bieżąco podglądała postępy.

Re: Anna_27 - komentarze

: 23 paź 2011, 20:27
autor: Aniad1312
Witam Imienniczkę i życzę spełnienia celów ;)

Re: Anna_27 - komentarze

: 23 paź 2011, 23:27
autor: kachita
anna_27 pisze:No i jeszcze jedno:-) W piatek zarejestrowalam sie na Berlin Marathon!!! Whohohoho!!!!!
Jak usłyszałam, że startują zapisy, też mnie kusiło, ale chyba na pierwszy maraton zapiszę się gdzieś lokalnie - jakoś na początek wolę miec dookoła siebie 4 a nie 40 tyś. współbiegaczy ;) Co nie zmienia faktu, że zazdroszczę :)

Re: Anna_27 - komentarze

: 24 paź 2011, 11:30
autor: anna_27
Jak usłyszałam, że startują zapisy, też mnie kusiło, ale chyba na pierwszy maraton zapiszę się gdzieś lokalnie - jakoś na początek wolę miec dookoła siebie 4 a nie 40 tyś. współbiegaczy ;) Co nie zmienia faktu, że zazdroszczę :)[/quote]



A dlaczego do mnie nie dolaczysz? Do zawodow w Berlinie zostalo ponad 11 miesiecy! Sporo czasu! Fajnie byloby tam pojechac znajac kogos:-)