Strona 1 z 3

waclaw - komentarze

: 20 wrz 2011, 22:55
autor: kachita
No to może ja założę wątek komentarzowy :)

Czytam Twojego bloga ze sporym zainteresowaniem :taktak: Trzymam kciuki za złamanie 40 min na kolejnej dyszce! I za pozostałe cele też.

Re: waclaw - komentarze

: 22 wrz 2011, 11:00
autor: LadyE
Witaj Waclaw :)
trzymam kciuki za realizacje planu
ktoregos dnia siade na dluzej i dokladnie przeanalizuje Twoje zapiski :taktak:
w mojej ocenie b szybki powrot do formy po tak dlugiej przerwie

Re: waclaw - komentarze

: 22 wrz 2011, 23:47
autor: waclaw
Dzięki Wam bardzo! Wątek z komentarzmi = +10 punktów do motywacji :D

Jeśli chodzi o realizację celów, to trochę dostaję po nosie, ale myślę, że dyszka w 39:xx jest jeszcze w tym sezonie bardzo możliwa. Przetuptam maraton, trochę odpocznę, wrócę na stadion i w październiku lub listopadzie temat załatwię. I może wtedy na Półmaratonie św.Mikołajów w Toruniu pokuszę się o 1:29? Lubię ten bieg - w czasie sprzed biegowej przerwy, właśnie tam zrobiłem swoją życiówke - 1:27:33 (2004).

Teraz bardziej potrzebuję luzu niż rekordów.

Pozdrowienia dla zaglądających na mój blog :hejhej:

Re: waclaw - komentarze

: 25 wrz 2011, 19:58
autor: strasb
Serdecznie gratuluję dobrego biegu!

Re: waclaw - komentarze

: 25 wrz 2011, 20:01
autor: mimik
graty za przyzwoity wynik!

to był twój debiut?

Re: waclaw - komentarze

: 25 wrz 2011, 20:20
autor: waclaw
Dzięki za gratulacje.
mimik pisze:graty za przyzwoity wynik!

to był twój debiut?
W 2005 w Toruniu (tuż przed tą 5 letnią przerwą od biegania) zaliczyłem maraton: 4:16:55 (z połówką w 1:43...więc wiadomo o co chodzi ;) to było kilka lat temu, ale pamiętałem to doświadczenie doskonale, co dziś bardzo mi pomogło.

Re: waclaw - komentarze

: 25 wrz 2011, 21:42
autor: kachita
Brawo, bardzo ładny wynik, cel prawie wykonany ;)

A jak tam z kadencją, pilnowałeś przez cały dystans?

Re: waclaw - komentarze

: 26 wrz 2011, 19:23
autor: LadyE
waclaw pisze:W 2005 w Toruniu (tuż przed tą 5 letnią przerwą od biegania) zaliczyłem maraton: 4:16:55 (z połówką w 1:43...więc wiadomo o co chodzi ;)
haha skad ja to znam :hahaha:
Waclaw gratuluje! z pewnoscia bylam jedna z tych 400 osob ktore wyprzedziles. po polowce mnie wyprzedzilo ok 500 :nienie:
wyniku zazdroszcze :bum:

Re: waclaw - komentarze

: 30 wrz 2011, 17:56
autor: waclaw
Dzięki Wam koleżanki za dobre słowo :hej:
Kadencji pilnowałem, ale kroków nie liczyłem - bardziej koncentrowałem się na równym tempie. Rytm trzymałem - to się czuje - i rozglądając się dookoła, widziałem że przebieram raczej szybciej niż większość towarzyszy niedoli. Myślę że, 172-180 miałem cały czas. I przede wszystkim brak bólu kolan czy achillesów po biegu to rzecz bezcenna. Schody do prysznica - łatwizna :)

...a to "prawie" w kwestii celów, to już taki urok tego sezonu: 40:09 na 10km i 3:30:06 w maratonie. Najbardziej do poprawki mam połówkę 1:35:10.

LadyE - masz podobne doświadczenie jak ja w 2005 (choć dużo lepiej z tego wyszłaś niż ja wtedy). Osiągnęłaś świetny wynik! Zaskoczyło mnie, że po tym jak pisałaś o chęci na 3:29:59, ruszyłaś jednak dużo szybciej. Czytając wpisy i zestawiając ze swoimi osiągnięciami byłem przekonany, że jeśli się uda, to właśnie Tobie. Wiem, że już wiesz jak to rozegrać następnym razem ;)

Re: waclaw - komentarze

: 01 paź 2011, 11:41
autor: LadyE
waclaw pisze:LadyE - masz podobne doświadczenie jak ja w 2005 (choć dużo lepiej z tego wyszłaś niż ja wtedy). Osiągnęłaś świetny wynik! Zaskoczyło mnie, że po tym jak pisałaś o chęci na 3:29:59, ruszyłaś jednak dużo szybciej. Czytając wpisy i zestawiając ze swoimi osiągnięciami byłem przekonany, że jeśli się uda, to właśnie Tobie. Wiem, że już wiesz jak to rozegrać następnym razem ;)
zartujesz? :)
mi sie wydawalo ze wszyscy wiedza ze mi sie nie powiedzie tylko kazdy boi sie powiedziec to na glos, zeby nie zanizyc mi samooceny przed biegiem :hahaha:
widzisz ja czesto zmieniam swoje plany, wlasciwie tak czesto ze trudno o jakimkolwiek planowaniu mowic :hahaha: nastepnym razem musi byc lepiej :)

pozdrawiam ;)

Re: waclaw - komentarze

: 09 paź 2011, 23:56
autor: kachita
Gratuluję biegu! :)
waclaw pisze:Poza kadencją, dzięki Pirie mam teraz nową zajawkę, która cały ten temat załatwia w dwóch słowach: BIEGAĆ CICHO
:bum: Coś w tym jest - czasem jak słyszę niektórych biegaczy, to aż mnie pięty bolą ;) A o książce pana P. znalazłam nawet stareńki wątek z tego forum: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=5842

Re: waclaw - komentarze

: 12 paź 2011, 07:49
autor: rockduck
Jak biega Ci sie w Vibram'ach ? Ja od dluzszego czasu przymierzam sie do zakupu ale nie udalo mi sie poznac jeszcze nikogo kto biega regularnie w tych butach? Po jakiej nawierzchni glownie biegasz w tym bucie ?

Re: waclaw - komentarze

: 12 paź 2011, 11:55
autor: kachita
Te założenia treningu to według pana Pirie? Tak z ciekawości pytam, bo jeszcze nie zdążyłam przeczytać, a brzmią mi całkiem fajnie :) I jeśli faktycznie to jego, to nawet bym się zmotywowała do szybszego przeczytania ;)

Re: waclaw - komentarze

: 12 paź 2011, 22:41
autor: waclaw
Założenia stworzyłem sobie sam, ale zdecydowanie na podstawie tego, o czym pisał Pirie (za Gerschlerem) - więc warto przeczytać ;) ...już nie mogę doczekać się jutrzejszej sesji :D

Tak w ogóle, to poszperam jeszcze w necie, może znajdę coś więcej na temat metod Waldemara Gerschlera. Wydaje mi się, że w którymś z numerów Biegania albo Runnersa czytałem artykuł o nim (?). Nie mogę teraz znaleźć, ale pamiętam, że rzecz dotyczyła interwałów i wydźwięk był taki, że twórca za bardzo nie przekazał tej wiedzy. Generalnie w książce Pirie konkretnych informacji jest dużo więcej niż pamiętam z tego artykułu (o ile mówił on o tym samym człowieku).

@rockudck - w Vibramach biega mi się teraz świetnie, ale bywało z tym różnie. Są wymagające dla łydek, ale to znaczy że pomagają je wzmocnić. Biegam w nich gdziekolwiek - głównie asfalt - treningi po 15km nie stanowią problemu. Teraz zabieram je też na tartan. Pisałem też parę dni temu o starcie przełajowym w Pasłęku - również pobiegłem w VFF.
Jak to pisze Pirie - bieganie, nawet boso (przy dobrym przygotowaniu), przy właściwej technice, jest wolne od kontuzji.

Re: waclaw - komentarze

: 13 paź 2011, 10:15
autor: Ślimak
Hejka
Gratulacje wyniku :)
Tak na marginesie mamy podobne tempo wybiegań moje oscyluje w granicach 4':48'' - 4':40''/km
waclaw pisze: Super samopoczucie - tempo dość żywe jak na moje OWB1, ale wolniej nie mogłem (...)
hehe skąd ja to znam :)
Pozdrawiam
Ślimak