Forum Bieganie.pl

pozwoliłem sobie stworzyć pierwszy wątek Zapraszam

Podobne parametry i cele do moich. Będę zaglądał!

EDIT: Używasz roweru dla zwiększenia pracy tlenowej, czy trenujesz "duathlon"

Raczej zwiększenie pracy tlenowej, wysoka kadencja i zakres tętna w granicach 75-80 % HR Max. W bieganiu jakoś nie mogę przemóc się do używania pulsometru ale na rowerze już z niego korzystam.

I bardzo mądrze, mi musiała wyjść cysta na strzałce żebym to zrozumiał.
A jakiego sprzętu pomiarowego używasz na rowerze? Właśnie się przymierzam do kupna.

Na rowerze używam licznika Sigma 1609 ( ma wszystkie parametry które mnie interesują ) a puls mierze za pomocą Sigmy PC 25, to jeszcze pozostałość z mojego biegania bez Garmina, teraz przeżywa drugą młodość na rowerze. Nie zmienia to faktu, że pewnie na wiosnę zainwestuje w jakiegoś Garmina z serii Edge bo jednak chciałbym mieć wszystko uporządkowane w dzienniku treningowym.

Witam i powodzenia w realizacji amerykańskich planów!

Próbowałem trochę tych planów amerykańskich. Mam zamiar znowu do nich wrócić zimą.
Możesz wrzucić, albo zapodać o który plan dokładnie chodzi..?
BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA

wpisz w podpisie taki kod, będzie lepiej wyglądać..

Dzięki wielkie za pomoc z podpisem


Trenuje według tego planu --> http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1397

Do wyboru są 3 stopnie zaawansowania , pewnie w twoim przypadku będzie to ten najwyższy , wydaje mi się, że dobrze zrobi to kilku tygodniowe wprowadzenie do planu, które zacząłem od połowy.

Zastanów się czy aby na pewno poziom III, to dość mocny plan. A fazę pierwszą czemu nie od początku?

Ja nie robie poziomu 3 wiem ze jest dość ostry, w moim przypadku jest to jeszcze jedynka bo nie chce przekraczać drastycznie kilometrazu (30-40 km ).


Fazę wstępu robiłem od połowy poniewaz przez 2 tyg czerwca i lipca biegalem w bardzo podobnym systemie jaki prezentuje faza wstępna dlatego zacząłem od połowy.

Plany amerykańskie są fajne, bo wyznaczasz tempo z VDOT-ów, mniej lub bardziej, ale jest to skuteczne.. Na pewno elastyczne.. Druga rzecz sam plan możesz modyfikować skupiając się na akcentach, w razie potrzebny odcinasz te najspokojniejsze biegi, żeby zaoszczędzić sił. Ważne czy dasz radę robić akcenty. Oczywiście warto przystąpić do tego z odpowiednia bazą. Im lepiej jesteś wybiegany pod specyficzny dystans, tym lepiej zaprocentuje sam plan.

Ja akurat wróce z powrotem do tego planu.. http://www.bieganie.pl/?cat=19&id=1535&show=1 Zima to fajny okres na robienie siły. Do tego na pewno zabawię na ZiMNaRach czyli maratonu na raty 6km x7.

i to jest właśnie świetne w planach amerykańskich, że masz pole manewru podczas treningu, czuje się gorzej idę najwolniej jak pozwalają na to widełki tempowe, czuje się dobrze biegnę szybciej.

Rozumiem kolego że zostajesz trójboistą siłowym i na treningach robisz martwe ciągi ????

Tompoz

Robie sam death lift. Tak jak pisze w blogu.

Rockduck w jakim sklepie w Krakowie kupiłeś 205 tkę i za ile?

cena 435 PLN, na krowoderskiej jest salon Garmina , zaraz na poczatku ulicy ( idąc od Alei )


http://gps-y.pl/