Strona 1 z 16
Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 13:09
autor: strasb
To ja pozwolę sobie oficjalnie powitać w gronie blogerów - jak najbardziej optymistycznie.

Re: Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 13:13
autor: wisnia
błyskawiczny wątek komentarzowy :D dzięki!
Re: Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 13:26
autor: chel
powodzenia!

btw też jestem ola. ; )
Re: Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 13:39
autor: strasb
wisnia pisze:błyskawiczny wątek komentarzowy :D dzięki!
Wiesz, bo ja tak w biegu.

Re: Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 15:08
autor: kachita
Oficjalnie witam i życzę powodzenia!
W ogóle muszę powiedzieć, że kiedyś też mi się wydawało, że ojezusmario, jak to biegać jesienią i zimą. A tu tymczasem okazało się, że da się i że nawet jest fajnie - przez to, że regularnie wychodziłam na zewnątrz pobiegać, miałam lepszy humor i większą odporność na jakieś przeziębienia i inne takie świństwa

Myślę, że dasz radę!
Re: Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 19:16
autor: zoltar7
...jakoś tak mi się wiśni w czekoladzie zachciało...
Oooo np. takich:

Re: Wiśnia - komentarze
: 16 sie 2011, 22:08
autor: mimik
powodzenia!

Re: Wiśnia - komentarze
: 17 sie 2011, 14:06
autor: mimik
błękitnym niebem z małymi, kształtnymi chmurkami, widokiem pól i drzew tętniących życiem, brzęczeniem owadów (grzechem byłoby w tych warunkach mieć słuchawki w uszach), śpiewem ptaków i innymi okolicznościami przyrody... nawet nie wiem kiedy zrobiłam się TAKA, brzmię jak jakaś stara baba, przepraszam

ale naprawdę było pięknie, a jeżeli dołożę jeszcze do tego zapach... przyrody w lecie? myślę, że wiecie o co mi chodzi
"stary chłop"

zgadza się z Tobą

.. niby nudny sport, a tyle oferuje
Re: Wiśnia - komentarze
: 17 sie 2011, 14:41
autor: Beauty&Beast
Nieprzebieżna

Re: Wiśnia - komentarze
: 17 sie 2011, 14:42
autor: kachita
Kurczę, gdyby nie to, że przed południem siedzę w biurze, to też bym sobie pobiegała w takich okolicznościach przyrody

A tak muszę wieczorem. I niestety, zauważyłam, że po 20-stej już jest szarówka... A w parku oświetlenia brak.

Jesień idzie, nie ma na to rady

Re: Wiśnia - komentarze
: 17 sie 2011, 14:56
autor: chel
kachita pisze:A w parku oświetlenia brak.

kurcze Kachita, myślałam, że tylko moje miasto jest ee.. TAKIE pod względem oświetlenia parku.

próbowałam się tam zapuszczać, niestety dość niekomfortowo się czułam nie widząc własnych rąk. z drugiej strony, mam niby czołówkę na wyposażeniu, ale chyba brak mi jeszcze śmiałości do wyciągnięcia jej poza lasem.
gratuluję udanego biegu w słońcu, ja wciąż nie potrafię się przemóc.

i miłego dnia!
Re: Wiśnia - komentarze
: 17 sie 2011, 15:20
autor: wisnia
zoltar7, bo ja jestem taką wiśnią w czekoladzie

uwieeeeeelbiam czekoladę
Beauty&Best pisze:Nieprzebieżna

o!
kachita, ja w biurze nie siedzę ale mimo wszystko rzadko udaje się trafić w takie idealne warunki jakie były dzisiaj. trafiło mi się chyba wyjątkowo. a popołudniu też bywa fajnie, na swój sposób :P tak jak mimik mówi, chociaż przez większość roku jest dane człowiekowi biegać w trochę mniej sprzyjających okolicznościach...
chel, ja też nigdy nie wychodzę jak widzę słońce. w biegu boję się go bardziej niż deszczu. tylko dzisiaj sobie jakoś tak zaplanowałam, po czym okazało się, że grzeje... miałam czas, stwierdziłam że najwyżej się wrócę jak będzie źle. ale nie było bo wczoraj jak zasypiałam padało i widocznie wpłynęło to pozytywnie na powietrze - mimo słońca było przyjemne, a to chyba jest ważniejsze. ile razy się bardziej zmachałam jak temperatura była niższa ale powietrze takie, że szło siekierę powiesić

Re: Wiśnia - komentarze
: 18 sie 2011, 21:11
autor: chel
wybacz spam, ale... twój avatar.

Re: Wiśnia - komentarze
: 18 sie 2011, 22:16
autor: wisnia
a takie tam z zaskoczenia... na treningu... mówiłam, że moja sylwetka nie jest idealna
bo ja jestem tą żółtą odmianą wiśni.
a tak serio - ja się tu 3 miesiące zbieram żeby pokazać swoje oblicze, a jak już w końcu się odważyłam to się ze mnie śmieją

Re: Wiśnia - komentarze
: 18 sie 2011, 22:30
autor: zoltar7
wisnia pisze:
a tak serio - ja się tu 3 miesiące zbieram żeby pokazać swoje oblicze, a jak już w końcu się odważyłam to się ze mnie śmieją

Bo widzisz Wisienko, take te ludzie tera podłe są...
