pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

spróbuj z innej beki, przed jakaś kromeczka lub bułeczka z szynką.. a po dopiero banan i reszta.. mi banan przed ogólnie nie służy, raczej po.. dawkuj ilość..
Ostatnio zmieniony 02 mar 2011, 21:52 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taka uwaga. Pardita podawaj średnie tempo (avg pace) min./km, zamiast prędkości w km/h.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Ok, Zoltar7 :)
widzisz, jaka ja amtorszczyna ;)
avg pace 5.43/km :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

taki zapis jest czytelniejszy i praktyczniejszy, bo w grę wchodzą sekundy.. spróbuj zapisać różnicę kilku sekund w km/h, trzeba by wejść w setne albo tysięczne części.. odczytać takie coś problem, a co dopiero wypowiedzieć :hahaha: ;)
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

hej pardita, a chłopaki ci mówili, że lepiej tempo podawać a nie szybkość... :taktak: ale generalnie bieg w środę chyba trochę za szybki. Tętno było trochę za wysokie i wydaje mi się, że to nie ze względu na samopoczucie, ale po prostu za bardzo grzałaś :oczko: lepiej na początku biegać troszeczkę wolniej a za to troszeczkę dłużej.
Jeżeli możesz to wybieraj bieganie poza chodnikami i asfaltem. Lepsze są zakupkowane trawniki. Bo na stawy lepiej i siłę biegową sobie trochę poćwiczysz. Trudniej będzie, ale się przyzwyczaisz.
Kupując buty, myśl o wiośnie i lecie. I o temperaturach jakie będą wtedy panować :usmiech:
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004

nie przejmuj się tak tętnami... mierzyć można, żeby patrzeć co się dzieje, ale z zakresy możesz wziąć w większy nawias, bo początkujesz.. ten tekst powinien być przypięty gdzieś na wierzchu..pozdr
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

co do tętna to ja np. mam Garmina 205... który nie mierzy tętna... kupując ten model wiedziałem, że nie będę szczęśliwy opinając mój boski tors gladiatora :oczko: jakąś opaską... a tak mówiąc zupełnie serio... to przecież wiadomo,
że co nas nie zabije to nas wzmocni :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dasz radę. Piętnastka to taki dystans, który zajmie Ci mniej niż półtorej godziny, także startuj.
Musisz się przełamać :)
A w Gliwicach staraj się trzymać tempo 5,30 :) Po 6 kilometrze możesz przyspieszyć. Powinno się udać.
Dwa dni wcześniej na koniec treningu zrób 5-7 przebieżek po 80 metrów.
Powodzenia!
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pardita znam taką dziewczynę, co przez lata nie uprawiała żadnych sportów i paliła papierosy. Nagle rzuciła palenie i martwiąc się aby nie przytyć z powodu rzucenia palenia zaczęła biegać. Po trzech tygodniach regularnego biegania wystartowała w półmaratonie... pobiegła i chociaż nie uzyskała jakiegoś rewelacyjnego wyniku (było to coś ok. 2h i 20 min.) to go ukończyła, tak więc skoro można 21 km to można i 15 km.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Dzięki, dzięki :)
Zobaczymy, jak będzie szło bieganie, jak zdrowie etc. Po Gliwicach pomyślę o jakimś konkretnym planie trningu, więc niebawem pojawi się pewnie pościk w rybryce "trening" ;)
Za godzinkę idę biegać :D
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

powodzenia na zawodach :usmiech: a i Twojego ukochanego też będę monitorować :oczko:
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

nad piętnastką majową nie ma co się zastanawiać - śmigasz, że ho ho, spoko dasz radę ;)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kiedy czujesz już zmęczenie i spada ci prędkość skup się Pardita na tym aby podnosić wyżej kolana. Poważnie. Jak się krótko (tj. od niedawna) biega, to ma się stosunkowo słabe nogi, efekt jest taki, że wraz ze zmęczeniem zaczyna się nimi powłóczyć, a wystarczy skupić się na tym aby wyżej podnosić kolana i tempo biegu wraca do średniej :orany:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

wpadłam pogratulować pardicie bardzo, bardzo ładnego wyniku - ajajaj, ja też tak chcę! :D, a tu rada dla mnie się pojawiła ;) zoltar, a jakieś ćwiczenia na te za niskie kolana, że tak powiem? skipy? chyba skipy... podobno mam tendencje nawet, jak zmęczona nie jestem, więc powinnam uskutecznić jakieś techniczne ćwiczenia. skoro na basenie pomagają, to i w biegu powinien być efekt...
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Kiedy czujesz już zmęczenie i spada ci prędkość skup się Pardita na tym aby podnosić wyżej kolana. Poważnie. Jak się krótko (tj. od niedawna) biega, to ma się stosunkowo słabe nogi, efekt jest taki, że wraz ze zmęczeniem zaczyna się nimi powłóczyć, a wystarczy skupić się na tym aby wyżej podnosić kolana i tempo biegu wraca do średniej :orany:
Zoltar, Chlopie, Ty mi tak wiernie tu kibicujesz i w ogóle... a gdzie ja mam Ci odpisac?! Bloga niet...
Ale zastosuje sie do porad :hej:
ODPOWIEDZ