Strona 1 z 5

Hankaskakanka- komentarze

: 16 sty 2011, 22:11
autor: mimik
Witamy w klubie!

Powodzenia w bieganiu i prowadzeniu bloga. Mam nadzieję, że zmotywuję Cię na tyle żeby lepiej osiągać swoje cele.

Póki co, dieta wygląda smacznie :usmiech:

Pozdrawiam!

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 17 sty 2011, 09:58
autor: hankaskakanka
Mimik, dziękuję za powitanie i za wsparcie. Na pewno się przyda :hahaha:

Również pozdrawiam!

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 24 sty 2011, 23:15
autor: mimik
Twoje treningi wyglądają dosyć sensownie. Jest easy, ale też trochę dynamiczniejszego biegania plus siłownia.. Trenujesz d tego maratonu wg jakiegoś planu?

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 25 sty 2011, 09:48
autor: hankaskakanka
Mimik, tak, trenuję według planu ułożonego przez koleżankę. Jesienią przygotowałam się do 10 km również według jej planu i udało mi się pokonać barierę 49 minut, tak jak chciałam :usmiech: Dla urodzonego lenia, którym jestem, to spory wyczyn :oczko:

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 25 sty 2011, 21:11
autor: adam77
Witaj :)
Jak przeglądam twoje wypiski to od razu robię się głodny :) A trening bardzo fajny.
Pozdrawiam :)

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 26 sty 2011, 22:27
autor: hankaskakanka
Adam77, dziękuję :hejhej: Twój jadłospis też wygląda fajnie! Chyba co nieco skopiuję :taktak:

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 04 lut 2011, 12:14
autor: makar
Haniu, teraz chyba wszyscy są mniej lub bardziej "rozlaźli". Pogoda taka jakaś do bani, wirusy wkoło itd. Zyrtec trochę osłabia zdolność koncentracji i ogólną sprawność, więc pewnie też dołożył swoje. Mam nadzieję, że Twoje gorsze samopoczucie już minęło i dzisiaj śmigasz jak dawniej ( zazdroszczę tempa :chlip: też bym tak chciała :chlip: ).
Pozdrawiam.

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 04 lut 2011, 18:41
autor: hankaskakanka
Makar, właśnie poczytałam o Twoim kolanie - mam nadzieję, że je doprowadzisz do stanu używalności i już niedługo znów będziesz brykać :taktak: No i zdrowiej w ogólności. A sama na drugi raz dwa razy pomyślę, zanim wezmę Zyrtec przed porannym bieganiem.

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 05 lut 2011, 01:42
autor: lubusz
Kiedy czytam Twój blog, twoje wpisy to to mam uczucie, że bije z nich ciepło i spokój.
Fajny trening, fajna dieta i fajny uśmiech na avatarze.
Fajnie, że tak spokojnie do tego biegania podchodzisz.
Co do Zyrtecku, to myślę, że to nie powód złego samopoczucia. Złe samopoczucie wynikało pewnie z problemu dla którego ten lek musiałaś zażyć.
Osobiście miałem złe doświadczenie, ale hemoferem, który przez przypadek zażyłem razem z witaminami pół godziny przed treningiem. Siedem kilometrów z treningu wracałem pieszo.
Czytam uważnie Twój blog, trzymam kciuki i życzę na maratonie w następnym starcie min. 3:45 :taktak:
Pozdrawiam.

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 05 lut 2011, 22:46
autor: hankaskakanka
Lubusz, 3:45?! Tkoboska. :bum:
Powiadasz, że mam spokojne podejście do biegania? Może coś w tym jest?
Pozdrawiam!

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 05 lut 2011, 23:43
autor: aktyna
Wydaje mi się, że Zyrtec powoduje senność, więc faktycznie mógł wpłynąć na trening.

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 08 lut 2011, 10:43
autor: piter82
ciekawy blog :-)

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 13 lut 2011, 22:52
autor: aktyna
Hej Skakaneczko :usmiech: zgadnij z kim mieszkałam w pokoju? Z Beatką :hej: było suuuper. Idę teraz spać bo padam na pysk, ale jutro coś na blogu skrobnę :taktak:

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 14 lut 2011, 10:08
autor: hankaskakanka
O, ale Ci się fajnie trafiło! Dzieliłyśmy z Beatą pokój podczas letniego obozu i, rzeczywiście, było super. Dwie baby w maleńkim pokoiku, z furą wiecznie schnących ciuchów :oczko:

Re: Hankaskakanka- komentarze

: 14 lut 2011, 10:48
autor: lubusz
cyt: Wyszło: 2 km rozgrzewki, 100 min w rozbiciu na poszczególne kilometry: 5:23, 5:22, 5:24, 5:21, 5:21, 5:26, 5:17, 5:18, 5:23, 5:27, 5:21, 5:27, 5:18, 5:25, 5:22, 5:26, 5:26, 5:23 i schłodzenie. Łącznie 22 km.



Haniu, wychodzi na to, że pobiegłaś 18 km po 5.23/km.
Oznacza to, że stać Cię na wynik 3:45 w maratonie już dziś.
Zmieniam życzenia na 3:30..
Pozdrawiam.