Forum Bieganie.pl

witaj
napisz coś o swoich treningach

cześć

do tej pory tak jak pisałem w blogu starałem sie robić treningi 4 razy w tygodniu. Zacząłem od treningów delikatnych (4-6km) połączonych z ćwiczeniami typu brzuszki i pompki. Jak na razie zero treningów na szybkość i siłę. W październiku zrobiłem 11 treningów (80 km), w listopadzie 15 treningów (134 km), w grudniu 13 treningów (132,5 km) Staram się zbudować bazę pod dalsze cięższe treningi. Pomaga mi w tym kolega korespondencyjnie (pisze mi programy na kolejne 2 tygodnie i pilnuje żebym z czymś nie przesadził). Myślę że już wkrótce zacznie się szybsze bieganie na zdecydowanie wyższym tętnie:)

Dawid79 pisze:10.01.2011

14,2km BC1
czas - 01:10:05
tętno- 24/17
samopoczucie dobre, a nawet bardzo dobre. Trasa, a właściwie chodnik w większości oblodzony, ale już do tego przywykłem. Temperatura -2 stopnie, wiatr słaby. Start około 19.15.
Był to najdłuższy trening od momentu rozpoczęcia treningów ponad 3 miesiące temu. Takie dłuższe treningi staram się robić w tempie około 05:00 na km. Nie sprawia mi to jak na razie trudności. Powinny być jeszcze brzuszki i pompki. Tym razem sobie je jednak odpuszczę. Będą w czwartek. Jutro będzie nieco krócej ale szybciej. I jakieś ćwiczonka na siłę nóg.
O jedzeniu w blogu nie będę pisał bo kompletnie tego nie pilnuję. Jem na co mam ochotę, kiedy mam ochotę i w każdych ilościach. Taki organizm

po wartości tętna wnioskuję że to wartość z krtani mierzona ręcznie przez 10 sekund od razu po biegu i minutę później
powszechnie stosuje się zapis w jednostkach bpm (bits per minute)

sam jeszcze jakiś czas temu mierzyłem puls w ten sposób, więc z doświadczenia wiem jakie jest to niedokładne...
pomyśl o zakupie pulsometru, który na obecnym etapie da ci świetną wykładnię o swoich postępach i będzie niezłym narzędziem monitorującym aktualną dyspozycję, a i nauczysz się odczytywać reakcje swojego organizmu na wysiłek (bierz póki co najtańszy za ok 50zł, ważne żeby miał pas napiersiowy)

nie odpuszczaj pompek i brzuszków, swoim lenistwem udało ci się mnie zmotywować abym jednak podygał jeszcze dzisiaj
więc może i ja ciebie zmotywowałem w ten sposób
pzdr i powodzenia

ps: jak możesz wklej sobie w podpis w panelu użytkownika hiperłącze do komentarzy, co ułatwi nam odpowiedzi w tym wątku

wolałem nie próbować

Dzięki! kabanosy prawdziwe, trochę trzeba było zapłacić ok 50zł/kg, ale to prawdziwe mięcho.

Spoko wygląda twoje bieganie. Easy biegasz na niższych tętnach niż ja. Interwały wg szkoły amerykańskiej to spoko bodziec, najlepiej go poprzedzić kilkoma tygodniami jakiś sprintów 200/400m, żeby nogi były przygotowane do prędkości.. Polecam.
Przeglądam twój blog, ale nie piszesz za dużo o jakiś startach.. Z takim bieganiem powinieneś sobie coś popróbować, zawsze to fajna zabawa, a na pewno niezły trening i bodziec do dalszego biegania.

nie czuje się jeszcze gotowy do startów. Jak na razie robiłem stosunkowo spokojne treningi. Planuje od tego tygodnia wejść na 5 treningów w tygodniu (w miarę możliwości) w tym 1-2 mocniejsze (jakieś interwały itp). Nie widze jeszcze w kalendarium swoich planowanych startów, ale chce wziąć udział w biegu w Szczecinku pod koniec kwietnia i w biegu WENEDÓW w Koszalinie (maj). Potem sobie jeszcze coś wybiore ale nie częściej niż raz w miesiącu.
Mimik narobiłeś mi smaka tymi kabanoskami. Chyba będę musiał sobie zrobić jakąś podsuszaną kiełbaskę z dzika:)

No te kabanosy którymi się teraz zajadam to jest mięcho, a nie jakiś "shit" z marketów..

Startów się nie krępuj, tylko biegaj co tam masz pod ręką, to jest świetny trening. Poza tym zanim zaczniesz wykonywać jakikolwiek plan np. ten co ja teraz, warto się przelecieć na jakiś zawodach, żeby móc potem obliczyć z uzyskanego wyniku zakres temp, w jakich będziesz biegał poszczególne rodzaje treningów.

Pozdro!

w czasie crossu "wchodzić" na bardzo wysokie obroty w granicach 85-90% hrmax czy tego unikać?

trzymając się szkoły Danielsa.. 85%-90% HRmaks to taki zakres tętna jak przy mocnym Tempo Run, albo interwałach ze spokojna przerwą.. Generalnie chodzi o to, żeby taki ostry trening nie przekraczał 10% całkowitego przebiegniętego tygodniowego dystansu, zgodnie z założeniami co do ilości tygodniowych kilometrów.. pozdro!

dzięki za odpowiedź. Wynika z tego że przegiąłem, skoro pobiegłem cross 7km przy tygodniowym kilometrażu około 60km. Troche szkoda, bo lubie ostrzejsze treningi. Troszke mnie zmartwiłeś, bo moje założenia treningowe (5 treningów w tym cross, interwał, siła, 2xeasy) nie ma racji bytu i musze wykombinować coś innego.

tutaj chodzi o to żeby zbyt mocno ich nie doginać, maksymalne tętno do 85% hr maks powinno być ok.

EDIT.: zresztą, tętna tętnami, ale najwazniejsze jakbys pobiegł jakies zawody.. tempo w tym wszystkim jest najwazniejsze

Dawid79, a jaki masz w ogóle zmierzony HRmax?

cześć,

problem w tym że jak na razie nie mam zmierzonego HRmax. Mam tylko z wyliczeń czyli przy moim wieku 189. Po cichu liczę, że mam większe i 143 uderzenia będzie w I zakresie a nie drugim. Życie pokaże po pierwszych zawodach, w których końcówka będzie na maksa:) No chyba że się skuszę i przy okazji treningu siłowego w piątek wykorzystam dość stromą górkę i spróbuje się doprowadzić do maksa

Pobiegnij sobie 10x1 min na 1 min przerwa w truchcie lub marszu , jednominutowki zacznij pod 3:30 a skooncz na 3:10,3:00 i wtedy zobacz. Co pokaże pulsometr;)

dzięki za podpowiedź. Spróbuje w przyszłym tygodniu

Nie zaczynaj bardzo mocno bo końcówki nie pociagniesz możesz także spróbować tabaty 7x20 sec na 10 sec przerwie( odrazu powiem ze to bardzo cieżko trening bo te dwudziestosecundowki idziesz w trupa;) ja po tabacie aż mam mdłości i zawroty głowy