Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich i zapraszam do komentowania moich zapisków treningowych.
Uwagi i wsparcie mile widziane.

Pozdrawiam
Marta

Bardzo fajnie, kolejna kobieta na forum - trzymam kciuki za powrot do formy

Dzięki Pysia222 za powitanie. Śledze uważnie i trzymam kciuki za Twoje przygotowania do połówki!

Pozdrawiam
Marta

Witam kolejną kobietę biegaczkę! Powolutku dojdziesz do formy. Trzymam kciuki.

ms_11 pisze: 3x400m (4:05, 4:09, 4:15 - 3min truchtu między odcinkami)

Hej, wydaje mi się, że tu powinno być 800 m, a nie 400, bo coś mi się to nie komputuje.

Witaj lone!

Nie, miało być 400m. Czas podany w nawiasie to śr tempo na km a nie czas danego odcinka - jeśli o to Ci chodzi

Pozdrawiam
Marta

Aaa, no to wszystko jasne.

bylam zła, że nie mam rękawiczek

auu.. no to musiało być nie ciekawie

auu.. no to musiało być nie ciekawie

Bolało....Drugi raz nie popełnię tego błędu

Pozdrawiam
Marta

Czytam, czytam i oczom nie wierzę.... + 7*C ! Afryka! Myślałam, że to jakiś błąd w Twoim wpisie, ale spojrzałam na stopkę... Wszystko jasne Leeds. U nas mrozi niebożebnie, ale to znaczy jedynie, że trzeba sie cieplej ubrać. Prawdziwym hardcorom zima nie straszna. Dużo zdrówka.

Zgadza się, ciepło i nie pada Dodatkowa motywacja nie była dziś potrzebna - wyszłam na trening z uśmiechem na twarzy

Trzymam kciuki za szybki powrót do biegania!

Pozdrawiam
Marta

ujrzałam grupę ok 30 rycerzy, kilku mnichów i innych przebierańców

To musiał być niezły widok. I biegaczka wśród nich. Dobrze, że chociaż odpoczywali. Wyobrażam sobie co by było gdyby się bili. To byłby dopiero malowniczy widok .

Ja kiedyś też wbiegałam na jakąś górkę. Było ciemno a na górce świeciły latarnie w taki sposób, że mnie oślepiały. Gdy odzyskałam wzrok, to się okazało, że na szczycie stoi całkiem spora grupka ludzi i się gapi. Ja cała czerwona i spocona - zestresowało mnie to. Już na tę górkę nie wbiegam .

Oj, pewnie by się działo

Też dziś rano biegałam. Może nie o takiej zabójczej porze jak Ty, ale zaprowadziłam dzieci do szkoły na 7:45 i polatałam sobie troszkę .

Zazdroszczę ferii . Oby Ci się dobrze od pracy poodpoczywało .

Dzięki, nie wiem jak to będzie z tym odpoczywaniem bo na pierwsze dwa tygodnie przylatuję z synem do W-wy. Będę więc uskuteczniać tzw "objazdówkę" po rodzinie i okolicach
Potem wracam do Leeds na cztery dni do pracy i praktycznie do końca kwietnia znowu ferie. A potem jeszcze kilka dni na początku maja - też ferie :uuusmiech: Bardzo mi się to podoba, no i będzie od groma czasu na bieganie Nie ma co, fajnie jest pracować w szkole

Pozdrawiam
Marta