Forum Bieganie.pl

Opinie, uwagi i komentarze mile widziane. Zapraszam

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeest NARESZCIE!
no to zobaczymy co będziesz wyczyniał!
a tak w ogóle to w sobote sie mam nadzieje stawiasz z Bogilem??

Raul7 pisze:Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeest NARESZCIE!
no to zobaczymy co będziesz wyczyniał!
a tak w ogóle to w sobote sie mam nadzieje stawiasz z Bogilem??

No oczywiście że zamelduję się z Bogilem
W tą sobotę nie ma wyjścia; musi przyjechać

No i super, teraz jak już zalożyłeś bloga to nie ma siły. Bieg Skawiński poniżej 50 min albo lepiej w kieszeni.
Na półmaraton jurajski może się wybierasz?

Zrobie co mogę żeby być w sobote! Ale w pracy mam niesamowite zamieszanie i istnieje możliwość, że się nie uda.

Mario, życze wytrwałości w prowadzeniu bloga!

Będziesz opisywał diete?

Bogil pisze: Na półmaraton jurajski może się wybierasz?

Będziesz opisywał diete?

Jurajski raczej nie wchodzi w rachubę - to gdzieś w czerwcu chyba - a poza tym dość kontuzjogenne. Ale zapraszam na jakąś wcześniejszą połówkę lutowo-marcową.

Nie planuję żadnej szczególnej diety; z miąs jadam w zasadzie tylko pierś z kurczaka, czasem kilka plastrów chudej wędliny.
Dietetycznie planuję znacznie ograniczyć pieczywo i zmniejszyć objętość ziemniarów. Czyli mniej żreć
Myślę, że w połączeniu ze zwiększaniem objętości treningowych te pół kilo na tydzień jest w moim zasięgu.

Dzięki za życzenia wytrwałości; będę nad tym pracował bo to mój słaby punkt.

a w sobotę Grobelki, jeżeli nie zasypie bieżni, a trenerzy nie zamkną interesu na zimę

Trener powiedział, że nie ma takiej możliwości . Będziemy biegać .

Alexia pisze:

a w sobotę Grobelki, jeżeli nie zasypie bieżni, a trenerzy nie zamkną interesu na zimę

Trener powiedział, że nie ma takiej możliwości . Będziemy biegać .

Miód mi na serce moje Waćpani lejesz , bo i towarzystwo i miejsce zacne , lecz to, co za oknem widać, a raczej to, czego nie widać ( bo sypie gęsto i z uporem) pozwala mi nieśmiało i z bólem powątpiewać w trafność takiego twierdzenia .

Ale co tam; zawsze biegówki zabrać możem i tempówki kroić, niczym niejaka Justyna z Kowalczyków Fince uciekając .

Albo może wiosna do soboty nadejdzie

Wiec tak:
1. JA WRĘCZ ŻĄDAM ŻEBY SIE ODBYŁO ZACZNIJ BIEGAĆ W TĄ SOBOTĘ! bo sie urywał z egzaminów żeby na nim być
2. SKAWIŃSKA GRUPA BIEGOWA- ilu ma członków? i czy to jest zarejestrowane czy po prostu grupka biegaczy biega sobie pod takim szyldem?

Raul7 pisze:Wiec tak:
1. JA WRĘCZ ŻĄDAM ŻEBY SIE ODBYŁO ZACZNIJ BIEGAĆ W TĄ SOBOTĘ! bo sie urywał z egzaminów żeby na nim być
2. SKAWIŃSKA GRUPA BIEGOWA- ilu ma członków? i czy to jest zarejestrowane czy po prostu grupka biegaczy biega sobie pod takim szyldem?

Ad. 1. Popieram zdecydowanie (bieganie w sobotę na Groblach, urwanie z egzaminu raczej mało chętnie )

Ad. 2. Skawińska grupa biegowa to bardziej nazwa miejsca niż uczestnicy ; powstała z myślą o mobilizowaniu skawinian do biegania, ale grunt okazał się zbyt oporny.
Zazwycz biegamy w trójkę tzn ja Bogil i Adam. Czasem dołączą do nas skawińscy maratończycy, ale to raczej z rzadka, bo każdy z nich ćwiczy jakieś własne plany treningowe, więc dreptanie z nami jest im nie po drodze.
Ale truchczemy sobie long runy i snujemy plany startowo-organizacyjne

Pytam bo Typtek snuje plany biegania pod wspólną nazwą 'teamu' wiec pasuje wiedzieć czy to dużo roboty z zarezerwowaniem nazwy.. ale widze ze może bedziemy biegać po nazwą tak tylko ot bo i tak tak głupkowatej nazwy nie wymyśli nikt inny wiec nikt nas nie pozwie o używanie nazwy zastrzeżonej już pierwszy start był pod nazwą temu: NIBY TEAM. czemu tak? bo to niby team jest bo nazwa jest ale go nie ma bo jest nas tylko dwóch i robienie teamu jest bezsensu na 2 osoby (pierwszy start był na Niepodległości i pani bnył dość zdziwiona nazwą teamu, pytała skąd jest ile ma oddziałów, biegaczy)... już jest projekt koszulki i projekt napisów i powiem że koszulka i napisy mi sie podobają aczkolwiek sama nazwa teamu jakoś mnie nie przekonuje
mi sie podoba BYLEDOMETY ale to już jest zajęte (zresztą spotkałem założyciela i mieliśmy bardzo miłą pogawędkę na Tatrzańskim biegu pod góre)


ale sie rozpisałem

Z reguły rezerwowanie nazwy nosi znamiona komercji; jeżeli chciałbyś traktować nazwę jako wartość (bo np. uważasz że ktoś ją kiedyś wyceni albo kupi), wtedy rzeczywiście należałoby ją zarejestrować. W przeciwnym razie to raczej chyba nie za bałdzo - bo i po jaką cholerę ?

Koń jest jak koń, każdy widzi

A czy go nazwiesz Kary, Łysek, czy Świrek, to i tak nie zmieni jego siły ciągu

Ogłoś na forum konkurs beznagrodowy na nazwę grupy biegowej; myślę, że nasza społeczność zaoferuje Ci za friko sporo ciekawych nazw.

A nazwa Skawińska Grupa Biegowa urodziła się błyskawicznie przy pierwszym spotkaniu.

justmario pisze:Z reguły rezerwowanie nazwy nosi znamiona komercji; jeżeli chciałbyś traktować nazwę jako wartość (bo np. uważasz że ktoś ją kiedyś wyceni albo kupi), wtedy rzeczywiście należałoby ją zarejestrować. W przeciwnym razie to raczej chyba nie za bałdzo - bo i po jaką cholerę ?

Koń jest jak koń, każdy widzi

A czy go nazwiesz Kary, Łysek, czy Świrek, to i tak nie zmieni jego siły ciągu

Ogłoś na forum konkurs beznagrodowy na nazwę grupy biegowej; myślę, że nasza społeczność zaoferuje Ci za friko sporo ciekawych nazw.

A nazwa Skawińska Grupa Biegowa urodziła się błyskawicznie przy pierwszym spotkaniu.

No pamysł zajebiaszczy! będzie tyle nazw teamów że co zawody będzie inna nazwa
a tak serio to pomysł przedni... wieczorkiem skrobne w tej sprawie...

Planujecie przed maratonem biegać 30-35km wybiegania? Bo samemu trochę się nudzi na takich.

Oczywiście długie wybiegania są w planie; choć pewnie nie wcześniej jak w lutym. Póki co będę wracał do normy po kontuzji, więc w styczniu raczej nie za bardzo. Możemy się spoko umówić na dłuższe eskapady. W końcu w kupie raźniej

No nareszcie...
już myślałem że sobie wakacje zrobiłeś dłuższe niż musiałeś...
a co do Cracovia zapisałem sie jutro pieniądze wpłace... i nie będzie już odwrotu